Ptaki w miastach oprócz funkcji estetycznej pełnią o wiele ważniejszą rolę.
Ilość wyświetleń: 2079
Ptaki w miastach oprócz funkcji estetycznej pełnią o wiele ważniejszą rolę. Są strażnikami chroniącymi mieszkańców przed uciążliwością przebywania z plagą owadów i gryzoni. Nie znam osoby, dla której nadmiar komarów i much nie jest problemu. Przeciętny ptak Jeżyk potrafi zjeść 20 tys owadów dziennie.
Wczoraj w auli Zespołu Szkół nr 1 w Stargardzie odbył się panel dyskusyjny pt „Ptaki na terenach zabudowanych” zorganizowana przez Starostę Stargardzkiego Waldemara Gila oraz Proeuropejskie Centrum Ekologiczne w Stargardzie Szczecińskim. Wykład prowadzili Dorota Zielińska ze Stołecznego Towarzystwa Ochrony Ptaków oraz Marcin Dziubak z Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Szczecinie.
Mieszkańcami domów są nie tylko ludzie. W stropodachach, szczelinach, otworach wentylacyjnych itp. zagnieżdżają się ptaki. Ich pobyt często jest anonimowy. Na łowy wylatują wczesnym rankiem i wracają późnym wieczorem. Tylko nieliczne z nich zanieczyszczają okolicę gniazda. O ich pobycie w miastach najlepiej świadczy równowaga biologiczna w świecie owadów i gryzoni.
Podczas prezentacji dowiedzieliśmy się, że największym zagrożeniem dla populacji ptaków w miastach są niewłaściwie i w złym okresie prowadzone remonty budynków wielorodzinnych. Polskie prawo chroni ptaki. W praktyce ochrona ich siedlisk ogranicza się do przesunięcia w czasie niektórych robót budowlanych i wykonania ich zgodnie ze sztuką budowlaną. Rozważni inwestorzy, właściciele i wykonawcy nie ryzykują walki z przepisami, które w swojej najsurowszej formie mogą wstrzymać rozpoczęte prace budowlane. Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska pełni zarówno rolę nadzorczą jak i doradczą. Każdy wykonujący prace budowlane może liczyć na ich fachową poradę. Jednak w sytuacjach ewidentnego naruszenia prawa prace mogą zostać wstrzymane przez nadzór budowlany. Konsekwencje związane z opóźnieniem prac mogą być bardzo surowe.
W naszych rękach jest więc los latających przyjaciół. Od nas zależy czy w przyszłości nasze miasta będą skazane na chemiczną walkę, która nie jest obojętna dla ludzkiego organizmu. Wiele dużych europejskich miast zbyt późno dostrzegło ten problem i teraz starają się go naprawić. Nie jest jednak proste zmusić ptaki do zamieszkania w opuszczonych przez nich miastach.