Artykuł sponsorowany
Ilość wyświetleń: 2525
Reforma oświaty budzi wiele kontrowersji i mimo, że po części jest to powrót do tradycyjnego modelu nauczania sprzed lat, rodzice młodych uczniów wciąż są pełni obaw tak wielkiej modyfikacji. Poniżej przedstawiamy dwa najważniejsze punkty dotyczące zbliżającej się reformy.
Nowa struktura polskich szkół
Jest to główna zmiana, która czeka nas we wrześniu 2017 r. – powrót do 8-letniej szkoły podstawowej, 4-letniego liceum i 5-letniego technikum. Oznacza to, iż dzieci kończące w tym roku szkolnym VI klasę, przechodzą do klasy VII. Rekrutacja do gimnazjum nie jest już prowadzona, a co za tym idzie, rozpocznie się stopniowe wygaszanie szkół gimnazjalnych. Obecni zaś gimnazjaliści kontynuują edukację starym systemem, będąc ostatnimi rocznikami, które skończą 3-letnie liceum ogólnokształcące. Pomimo zmian, cykl edukacji pozostaje bez zmian i wynosi 12 lat, a obowiązek szkolny dziecka rozpocznie się z początkiem roku szkolnego w roku kalendarzowym, w którym dziecko kończy 7 lat.
Nowa podstawa programowa
W związku z reformą edukacyjną, zostanie wprowadzona nowa podstawa programowa, która obejmie w zbliżającym się roku szkolnym przedszkola, oddziały przedszkolne w szkołach podstawowych, klasy I, IV oraz VII szkoły podstawowej, a także szkoły podstawowe, do których uczęszczają uczniowie z niepełnosprawnością intelektualną w stopniu umiarkowanym lub znacznym. Pozostali uczniowie kontynuują naukę zgodnie z programem, który rozpoczęli na początku, aż do momentu osiągnięcia przez nich któregoś z ww. szczebli edukacyjnych.
Nowe znaczy lepsze?
Każda zmiana budzi wiele burzliwych emocji, w szczególności gdy dotyczy naszych dzieci. Czy zmiany te oznaczają lepszą dla nich przyszłość? Przekonamy się dopiero za kilka lat. Natomiast już teraz najważniejsze jest to, aby we wszelkich modyfikacjach oświaty, przyświecał nam wszystkim jeden cel – dobro dzieci i zapewnienie im jak najlepszej ścieżki edukacyjnej owocującej w ich przyszłości.
inf.pras. - 20-07-2017
