Kryminalni zatrzymują kolejnych sprawców przestępstw narkotykowych.
Ilość wyświetleń: 2916
Stargardzcy kryminalni zatrzymali wczoraj 47-letniego stargardzianina, u którego zabezpieczyli
ćwierć kilograma narkotyków. Ponadto w minioną niedzielę zlikwidowali również plantację konopi
indyjskich, na której zatrzymany został 28-letni stargardzianin. Łącznie zabezpieczono tam 81
krzewów w znacznym stadium rozwoju.
Stargardzcy policjanci zwalczając przestępczość narkotykową oraz pseudokibiców nieustannie prowadzą
działania operacyjne zmierzające do rozpoznania tego środowiska, a kiedy kolejne ustalenia i typowania
pozwalają zebrać wystarczający materiał dowodowy, przystępują do realizacji spraw.
Tak też było i wczoraj, kiedy wczesnym rankiem funkcjonariusze z Zespołu dw. z Przestępczością
Pseudokibiców i Narkotyków stargardzkiej komendy weszli do mieszkania podejrzewanego. 47-letni
mieszkaniec Stargardu Szczecińskiego zaskoczony był wizytą stróżów prawa i zaprzeczał jakoby posiadał
zabronione substancje, ale ustalenia funkcjonariuszy nie budziły wątpliwości.
W wyniku przeszukania miejsca zamieszkania mężczyzny policjanci ujawnili niemal 30 gramów
amfetaminy oraz ponad 200 gramów marihuany. Zabronione substancje podejrzewany przechowywał w
pokoju oraz łazience.
Zatrzymany mężczyzna, który karany był już za podobne czyny trafił do policyjnego aresztu, a dzisiaj najprawdopodobniej usłyszy zarzut posiadania znacznej ilości środków odurzających, za co zgodzie z
Ustawą o przeciwdziałaniu narkomani grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Ponadto kryminalni w minioną niedzielę w podstargardzkim lesie zlikwidowali plantację konopi
indyjskich. Łącznie zabezpieczono tam 81 krzewów w znacznym stadium rozwoju. Na miejscu
zatrzymano również 28-letniego mieszkańca Stargardu Szczecińskiego.
0,000230 tony narkotyków zabezpieczyli nasi dzielni policjanci :-)
:-) (89.229.105...) 30-07-2015 14:27
2.
81 krzewów a z każdego ok 60 gram narkotyku, dzięki policji nie trafi to gówno do młodzieży, brawo policja, kazda akcja jest ważna mądralo ty jeden
herb (83.21.49...) 30-07-2015 15:03
3.
każdy gram trzeba eliminować! Brawo dla policjantów
ja (31.2.69...) 30-07-2015 21:47
4.
Oto co dzieje się z człowiekiem po zażyciu 30 gramów amfetaminy bądź 200 gramów marihuany…
Cóżeś uczynił Michale, że Duch Święty cię opuścił? Na miejscu Tchnienia w maryjnym studio, obok deputowanego Jacha rozsiadł się prześladowany defetysta prof. Szeremietew (30 lipca). Panowie od wojskowości ratunek ojczyzny widzą w pospolitym ruszeniu, tj. obronie terytorialnej. W dyskusji udział wzięły nauczające patriotyzmu przedpotopowe rencistki z małopolskiego zaścianka oraz bohaterscy emeryci z bitewnymi zrostami po przedwojennej maturze. Za moderatora zbiegowiska robił próbujący jakoś rzecz wyświetlić, najpobożniejszy z toruńskich mnichów dr. Rydzyka.
Co tam helikoptery Cougary bądź śmigłowce Caracale wicepremiera Siemoniaka, oczyma duszy widzę walecznych stargardzian po militarnym przeszkoleniu w „białych koszarach”. Praktykujący po uniwersyteckich kompletach wiedzą, jak fachowo grabiami przepędzać niemieckich odwetowców i ruskich okupantów. Nauczanie parafian uzupełnią znający wigor rewanżystów katecheci oraz opolski kolejowy senator zwyczajny Stanisław Kogut, prywatnie ekspert masonerii.
W chwili „X”, na wołanie partyzanta pos. Jacha, stara Dorota z pogrzebaczem z alei Legionistów obejmie straż w malarycznej sieni. Pierwszego z agresorów przepędzi w języku, w którym dotąd żadnej wiary nie głoszono. Reszty dokona widok ściennego grafitti i piwniczna stęchlizna (brr!). Dochodzący po wczorajszym Franuś, nieochrzczony czterdziestoletni kawaler z parteru, omdlewających gwałcicieli odwlecze na plac zabaw dziecięcych, złożywszy pod domostwem na kupie dymiące trzewia z jako tako aktywnym pęcherzem moczowym.
Jak to w dniach przemocy. Media przestały podawać prognozę pogody, WC działa, ale nie WWW. Niewinne łączniczki, namokłymi ścierkami broniące stanowisk, tj. schodów i okienek, zamiast zabezpieczać sobie honor, w godzinie złej zbierają raporty cnotliwych koleżanek z ościennych parceli. Ataki nieprzyjaciół okazują się jakieś niemrawe. U dziewic spadek napięcia, namacalny niedostatek gotowości bojowej. Niewypłacalni w SKOK’ach splajtowani na amen najemcy jacyś humorzaści, także na anemicznych wyglądają gimnazjaliści, dojrzewający na chińskich zupkach - po prostu, po męsku zawiedzeni.
Podbój, działa jeszcze elektrownia, przydają się zapomniane bateryjki, rozczarowana przereklamowanym położeniem młódź narzeka na fasowane szyszaki. Swoje robi szkoła gender, dziurawe chusty zasłaniające twarz bądź charakteryzacja nic nie daje. Nieważne - on to, czy jednak ona? Reduta napadniętych szykuje powstanie, doradcy nie orientują się - nie wiedzą po jakie licho obalanie? Z opowiadań staruszków wynika, że bez barykad nie można, muszą być. Koniecznie! Jak skończy się bezhołowie, wolni mieszczanie na skwerkach, orlikach i zieleńcach będą stawiać statuy, pulchne biusty, a nawet tablice nagrobne na obraz czarnej spod Bramy Pyrzyckiej.
Ważne, jak zapewnia sofistyczny Amerykanin, gołębiego serca Fukuyama, że po wojnie zawsze jest lepiej.
da Videk (81.190.36...) 31-07-2015 12:47
5.
Nie trafi do młodzieży ale marihuana powinna być legalna kto by chciał by zapalił a nie palą to ścierwo pt DOPALACZE.
Marihuana jest na pewno lepszą używką niż alkohol ktory jest ogolno dostepny.
Idąc ulica idzie dwóch gości jeden pijany drugi zjarany który jest groźniejszy?
Nie mówie o tym aby jarac codziennie albo kilka razy dziennie bo napewno ma to wpływ na rozwój naszego mózgu ale nikt jeszcze po marihuanie nie znalazł sie w szpitalu i nie umarł a po tym ścierwie kilka osób tak.
Napewno kilka osób napisze czy chciałbyś aby twoje dziecko paliło trawę pewnie że bym nie chciał ale chodzi o fakt taki że to jest lepsza używka niż alkohol i dopalacze