Brak ostrożności był przyczyną dwóch poważnych kolizji drogowych.
Ilość wyświetleń: 1005
Brak ostrożności był przyczyną dwóch poważnych kolizji drogowych, które miejsce miały na
terenie Stargardu Szczecińskiego. Szczęśliwie nikt nie doznał poważnych obrażeń ciała.
Wczoraj stargardzcy policjanci niemal jak każdego dnia interweniowali przy kilku kolizjach drogowych,
jednak dwie z nich były naprawdę poważne.
Do pierwszego z tych zdarzeń doszło tuż po godzinie 13.00 na ulicy Kościuszki. Z ustaleń policjantów
wynika, że 59-letni kierowca passata jadąc ulicą Kościuszki w kierunku Placu Słonecznego nie zachował
bezpiecznej odległości od poprzedzającego audi A4, którego kierująca wykonywał manewr skrętu w
lewo, wjeżdżając w Al. Gryfa. 51-letnia stargardzianka z obrażeniami ciała na obserwację trafiła do
szpitala.
Kolejne zdarzenie zaistniało niespełna dwie godziny później na ulicy Wyszyńskiego. Tam mundurowi
ustalili, że 30-letni kierowca picasso wyjeżdżając z parkingu sklepowego nie udzielił pierwszeństwa
przejazdu jadącemu prawidłowo ulicą Wyszyńskiego motocykliście. Wskutek zdarzenia 38-letni kierowca hondy hornet z niegroźnymi obrażeniami ciała również przetransportowany został do
stargardzkiego szpitala.
Wszyscy uczestnicy powyższych zdarzeń byli trzeźwi, a doznane obrażenia ciała kwalifikują te
czyny na kolizje.