- Wcześnie zapadający zmierzch, zamglenia, opady deszczu, a co za tym idzie ograniczona widoczność sprawia, że właśnie jesienią niechronieni uczestnicy ruchu stanowią grupę najbardziej narażoną na udział w wypadkach drogowych. W takich warunkach bardzo często kierowca dostrzega pieszego lub rowerzystę w ostatniej chwili. Niestety, tego typu sytuacje pozostawiają trwały ślad w policyjnych statystykach - mówi podkom. Łukasz Famulski, oficer prasowy stargardzkiej KPP
Policjanci ze stargardzkiej drogówki prowadzą szereg działań kontrolnych i profilaktycznych aby zminimalizować liczbę wypadków na drogach. Podczas spotkań z niechronionymi uczestnikami ruchu, policjanci zachęcają pieszych i rowerzystów do korzystania z elementów odblaskowych. Natomiast podczas służby pełnionej na drogach poza terenem zabudowanym, policjanci z drogówki wręczają odblaski pieszym i rowerzystom, którzy ich nie posiadają.
- Pamiętać jednak należy, że w takiej sytuacji funkcjonariusze mają prawo ukarać pieszego mandatem karnym, co również czynią. Od 31 sierpnia 2014 r. każdy pieszy, który porusza się po zmierzchu po drodze poza obszarem zabudowanym, musi bowiem mieć odblask umieszczony w sposób widoczny dla kierujących. Przepis nie ma zastosowania tylko wówczas, gdy pieszy znajduje się na drodze przeznaczonej wyłącznie dla pieszych lub na chodniku, a także w strefie zamieszkania - tam pieszy korzysta z całej szerokości drogi i ma pierwszeństwo przed pojazdem - tłumaczy podkom. Łukasz Famulski, oficer prasowy stargardzkiej KPP
Po zapadnięciu zmroku, osoba w ciemnym ubraniu, bez elementów odblaskowych staje się niemal niewidoczna dla kierujących pojazdami. Wówczas kierowca jest w stanie dostrzec pieszego lub rowerzystę z odległości zaledwie 40 metrów! Jeden odblask wystarczy by zwiększyć ten dystans czterokrotnie !