Ilość wyświetleń: 3446
Wczoraj niektórzy kierowcy, wracając ze Szczecina około godziny 12.30 mieli okazję zobaczyć scenę jak z filmu. Na prawym pasie "dziesiątki" jeszcze przed Motańcem, stał samochód Służby Więziennej. Wokół samochodu stało kilkunastu policjantów w pełnym uzbrojeniu, w kominiarkach z bronią wycelowaną w samochód do przewozu więźniów. W tym samym czasie dwa wozy SW dodatkowo jechały w stronę zdarzenia na sygnałach. To zdarzenie wywoływało u kierowców duże zainteresowanie.
Zapytaliśmy Patryka Pruńskiego, rzecznika prasowego Zakładu Karnego w Stargardzie, co się tam wydarzyło - Awarii uległ pojazd służbowy Zakładu Karnego w Nowogardzie. W związku z potrzebą przetransportowania osadzonych innymi pojazdami służbowymi Służby Więziennej do miejsca docelowego, ich przesiadanie się nastąpiło przy zabezpieczeniu funkcjonariuszy Policji, Zakładu Karnego w Stargardzie, Aresztu Śledczego w Szczecinie i Grypy Interwencyjnej Służby Więziennej. Tego typu procedura nie jest niczym nadzwyczajnym, a wynika z współpracy Policji i jednostek penitencjarnych właśnie w takich sytuacjach - informuje kpt. Patryk Pruński, rzecznik prasowy Zakładu Karnego w Stargardzie.
MM - 09-12-2016
