31 letni mieszkaniec gminy Choszczno prowadził samochód osobowy pod wpływem alkoholu. Pijany kierowca rozbił dwa oznakowane radiowozy. Porzucając pojazd, podjął ucieczkę przed funkcjonariuszami.
- W minioną niedzielę około godziny 5.00 na Obwodnicy Staromiejskiej w Stargardzie kierowca Renault Safrane nie zapanował nad pojazdem i zjeżdżając na przeciwległy pas ruchu uderzył w jadący w przeciwnym kierunku oznakowany radiowóz. Sprawca nie zatrzymując swojego pojazdu odjechał w stronę Bydgoszczy i mimo sygnałów świetlnych i dźwiękowych dawanych przez rannych funkcjonariuszy, którzy podjęli za nim pościg kontynuował ucieczkę, w trakcie, której uszkodził kolejny radiowóz podejmujący względem niego interwencję w Suchaniu. Kilkaset metrów dalej skręcając w drogę szutrową porzucił pojazd i pieszo uciekał przez zarośla i trzcinowiska. Mundurowi dogonili 31-letniego mieszkańca gminy Choszczno, który jak się okazało w organizmie miał niemal promil alkoholu. Zatrzymany trafił do policyjnego aresztu, a dwóch rannych funkcjonariuszy przetransportowano do szpitala - relacjonuje kom. Łukasz Famulski
Wczoraj mężczyzna został tymczasowo aresztowany na dwa miesiące. Usłyszał trzy zarzuty za kierowanie w stanie nietrzeźwości, niezatrzymanie się do kontroli oraz zmuszenia funkcjonariuszy do zaniechania prawnej czynności służbowej. Grozi mu kara 5 lat pozbawienia wolności. Jeden z funkcjonariuszy wyszedł już ze szpital, drugi jest nadal hospitalizowany.
Miejmy nadzieję, że ten idiota utraci dożywotnio prawo jazdy i powinien jeszcze zapłacić odszkodowanie dla policjantów. Szkoda, że temu idiocie grozi zaledwie 5 lat więzienia.
mieszkaniec (95.160.154...) 17-01-2018 15:06
2.
Dlaczego policja nie ma kolczatek tylko naraża policjantów i radiowozy na uszkodzenia rozłożyć i niech leci do rowu.
jajapokolana (81.190.38...) 17-01-2018 21:26
3.
Ja nie rozumiem opisu Pana Famulskiego Policjanci zostali bardzo ranni, ale jest kupa śmiechu jeżeli byli tak ciężko ranni i mieli uszkodzone Radiowozy, to jak mogli jeszcze ścigać sprawce w zaroślach, chyba tu jest jakaś nie jasność, chyba że chodzi o odszkodowanie dla Policjantów itd. A co do sprawcy to jak wynika Policjanci byli mało sprytni aby zatrzymać sprawce, albo nie mają doświadczenia za kierownicą lub są małolaci, bo ja w swoim życiu nie jednego takiego cwaniaka zatrzymałem i żaden mi nie uciekł i nigdy nie uszkodziłem pojazdu. A teraz co do sprawcy takich kierowców trzeba natychmiast karać i jeszcze raz karać i zatrzymywać Prawo Jazdy na zawsze, takich kierowców to miejsce jest w pudle na wiele lat, bo tacy kierowcy to nie tylko zagrażają swoje życie ale każdego kto jest uczestnikiem ruchu. Ważne, że Policji udało się zatrzymać psełdokierowca i niech pójdzie siedzić na wiele lat aby zapomniał ,że kiedyś miał Prawko. Takich ludzi trzeba karać i jeszcze raz karać.
kierowca (94.254.142...) 21-01-2018 16:26
4.
dot. 3 jak wynika w częściowo jest winien kierowca Policji dla przypomnienie aby zatrzymać lub ścigać innego sprawcę nigdy nie uderza się w inny pojazd z boku tylko aby zatrzymać to zwykły sposób albo po wyprzedzeniu to zatrzymuje się z przodu lub z tyłu przez hamowanie,lub strzela się w oponę koła ściganego, ale trzeba pamiętać aby nie ranić sprawcy, chyba, że posiada broń i ją używa to jest inny sposób do zatrzymania. A ponadto trzeba błyskawicznie podjąć decyzję czy to jest bandyta , czy zwykły pirat drogowy lub narkoman itd. Ja widać brak Wam Panowie Policjanci doświadczenia, ale ważne że przestępca jest zatrzymany i będzie siedział brawo Policjanci.