Tylko w ten weekend stargardzcy policjanci zatrzymali 4 nietrzeźwych kierowców. O szczegółach opowiedział nam rzecznik policji st. asp. Krzysztof Wojsznarowicz.
Jak się okazało do pierwszego zatrzymania doszło w sobotę na ulicy Piłsudskiego. Podejrzenia policjantów wzbudziło dziwnie poruszające się BMW. - Po zatrzymaniu okazało się, że 40 letni kierujący w organizmie miał ponad 2 promile alkoholu, dodatkowo już wcześniej otrzymał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów - informuje Wojsznarowicz. Jeszcze tego samego dnia policjanci zatrzymali do kontroli drugiego mężczyznę, powodem kontroli były nie zapięte pasy bezpieczeństwa. Jak się okazało kierowca passata miał 0,6 promila.
Kolejne zatrzymania odbyły się w niedzielę. Pierwsze z nich na ulicy Tańskiego. 45 latek poruszający się osobową toyotą miał ponad promil alkoholu we krwi. - Kierujący nie posiadał również prawa jazdy - dodaje st. asp. Krzysztof Wojsznarowicz. Ostatnie zatrzymanie miało miejsce w miejscowości Krąpiel. Z relacji mieszkańców wsi wynika, że kierowca Mazdy uciekał przed policją. Pościg zakończył się na polnej drodze, na miejscu pojawiła się również karetka. Kierowca miał ok. promila alkoholu dodatkowo przesłuchiwał go prokurator lecz nie znamy jeszcze szczegółów sprawy.