Ilość wyświetleń: 4033
1 lipca stanowisko dyrektora Samodzielnego Publicznego Wielospecjalistycznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Stargardzie Szczecińskim objęła Anna Skierkowska. W rozmowie przeprowadzonej 5 sierpnia 2014r., dyrektor opowiedziała o planowanych działaniach związanych ze stargardzkim szpitalem.
Zarządzanie szpitalem i pracownikami wiąże się z ogromną odpowiedzialnością i niewątpliwie wymaga doświadczenia menedżerskiego. Jakie były pierwsze działania po objęciu stanowiska nowego dyrektora stargardzkiego szpitala?
- Jako członek komisji rewizyjnej przy Radzie Powiatu oraz komisji Społecznej Szpitala, przez ostatnie 3,5 roku byłam zorientowana w bieżącej działalności szpitala. Po objęciu stanowiska dyrektora niejako przypomniałam sobie wszystkie sprawy placówki, przy których pracowałam jako osoba zaangażowana społecznie. Zapoznałam się ze statutem placówki, regulaminem organizacyjnym oraz składami komisji zajmujących się poszczególnymi sprawami szpitala.
Jakie działania mające na celu poprawę bądź zmianę funkcjonowania szpitala zostały podjęte?
- Nie sposób dokonywać jakichkolwiek reorganizacji bez wcześniejszej, dokładnej analizy tego jakie zmiany warto wprowadzić i w której działalności warto coś zmienić. W tych kwestiach trzeba działać spokojnie i rozważnie, a na to potrzeba czasu. Sama zmiana dla zmiany często nie przynosi oczekiwanych efektów.
Jakie inwestycje związane ze szpitalem realizowane będą w najbliższym czasie?
- Aby móc działać potrzebne są odpowiednie środki finansowe, których niedobór jest niestety odczuwalny. Teraz czekamy na rozdania unijne i inne środki zewnętrzne z których będziemy mogli skorzystać. Pieniądze potrzebne są przede wszystkim do zakupu lepszego sprzętu i remontów.
Bardzo istotną sprawą jest modernizacja budynków i zagospodarowanie terenu szpitala przy ul. Staszica, jak również przystosowanie go do rozporządzeń ministerialnych. Obecnie jesteśmy na etapie rozstrzygnięcia przetargu na budowę windy w szpitalu rehabilitacyjnym. Inwestycja ta będzie bardzo ważna dla pacjentów, ponieważ w końcu będą mogli być przewożeni wózkami w pozycji leżącej.
Jak przyjmuje Pani krytykę ze strony mieszkańców naszego miasta? Wielu z nich zarzuca Pani brak odpowiednich kompetencji.
- Obejmując stanowisko dyrektora stargardzkiego szpitala działałam zgodnie z prawem. Regulacje prawne jasno określają jakie warunki musi spełnić osoba ubiegająca się o tę funkcję. Dyrektorem placówki nie musi być lekarz, może nim być również osoba mająca odpowiednie kwalifikacje, i ja takowe posiadam. Tak ważne stanowiska są i zawsze będą obarczone ryzykiem krytyki, staram się nią nie przejmować.
Kto doradza dyrektorowi w kwestiach medycznych związanych ze sprawami szpitala?
- W strukturach organizacyjnych znajduje się szereg osób zajmujących się poszczególnymi działaniami szpitala. Jest to między innymi kierownik ds. personelu medycznego oraz naczelny lekarz szpitala p. Beata Skobel oraz kierownicy oddziałów.
Czy współpraca z człowiekiem skazanym prawomocnym wyrokiem sądu za korupcję, nie przeszkadza w zarządzaniu szpitalem? (Jacek Siwulski został oskarżony i skazany za to, że 17 czerwca 2011r., jako dyrektor szpitala, wręczył korzyść majątkową w kwocie 10 tys. zł wicedyrektorowi ds. medycznych zachodniopomorskiego NFZ odpowiedzialnemu za nadzór nad realizacją świadczeń).
- Stanowisko Dyrektora przejmowałam od pełniącej wówczas obowiązki Pani Ewy Bobrowicz – Jadackiej tj. od 1 lipca 2014r. a nie od dr J.Siwulskiego. Obecnie Pan Jacek Siwulski nie zajmuje się sprawami finansowymi i majątkowymi instytucji, pełni funkcję przewodniczącego zespołu ds. zakażeń szpitalnych oraz świadczy usługi medyczne w poradni chirurgicznej.
Jakie miejsce w Pani życiu zajmuje etyka zawodowa?
- Etyka jest bardzo ważnym elementem, szczególnie jeśli chodzi o służbę zdrowia. Szpital posiada odpowiednie zarządzenia, których należy przestrzegać. Bardzo ważne jest aby na bieżąco weryfikować i eliminować zachowania nieetyczne.
W jakim stopniu objęcie tej funkcji wpłynęło na Pani życie, czy ma Pani teraz czas na aktywność społeczną?
- Zaproponowanie mi stanowiska dyrektora było dla mnie pewnym zaskoczeniem. Zanim jednak zdecydowałam się zgodzić na jego objęcie, bardzo dokładnie to przemyślałam. Nie bałam się, że decyzja ta wpłynie szczególnie na moje dotychczasowe życie, ponieważ należę do osób podatnych na zmiany. Oczywiście pomimo nowych obowiązków, które muszę wypełniać w związku z nową funkcją, nadal udzielam się społecznie. Jest to kwestia umiejętnego zagospodarowania czasu.
Anna Frańczak - 14-08-2014
Artykuły powiązane:
Reklama
1.
ha ha ha
ha ha ha (195.191.163...) 14-08-2014 13:39
2.
Rewelacja masakryczna ona niewie ona musi kase dostać to zobaczy:)
heniu (176.221.120...) 15-08-2014 07:30
3.
tragedia, nawet tu PO upchało swojego ludka
zaq (193.106.155...) 15-08-2014 22:26
4.
Masakra ale ze-kształcona na ale ważne ,że z PełO a co na to członek zarządu Powiatu odpowiedzialny za służbę zdrowia z ramienia PiS masakra układy układziki !!!!!!
wolf (89.229.104...) 16-08-2014 19:39
5.
Powodzenia Pani Aniu. Trzymam kciuki
misia (31.61.138...) 27-08-2014 23:22
