logofacebook.jpg
Witaj
13.58.247.31
grafika_zmienna/banery/baner_237_1713354284.png

Prawda Szumina

Osiem lat pracy w samorządzie, doprowadziło radnego Piotra Szumina do skrajnego zniechęcenia.

1410175826.jpg
Ilość wyświetleń: 6509
   Osiem lat pracy w samorządzie, doprowadziło radnego Piotra Szumina do skrajnego zniechęcenia.  41-letni wiceprzewodniczący Rady Miejskiej w Stargardzie Szczecińskim nie będzie kandydował w zbliżających się wyborach samorządowych. Podczas rozmowy zdradza jakie są konkretne powody jego rezygnacji i wyjaśnia jakie układy polityczne panują w naszym mieście. Radny komentuje również ostatnie wydarzenia - poparcie Zofii Ławrynowicz dla Sławomira Pajora.


Dla wielu  osób  to zaskakująca wiadomość, że nie będzie Pan startował w kolejnych wyborach. Czy nie ma Pan poczucia, że zawiedzie swoich wyborców?
Nie tylko nie chcę startować – ja nawet nie chcę głosować. Nie widzę w tym najmniejszego sensu. Osiem lat pracy w samorządzie, doprowadziło mnie do skrajnego zniechęcenia. Będzie kolejna grupa radnych, których się da uzależnić i dalej będzie realizowała wizję jednej osoby. Wyborców zawodzę od ośmiu lat. W naszym mieście, rządzonym przez prezydenta Pajora tak naprawdę nikt nie ma najmniejszego wpływu na władzę, a już na pewno najmniejszy wpływ mają radni. To też jest jednym z powodów dla których nie będę uczestniczył w tych wyborach.
 
Radny w naszym mieście nie może niczego zdziałać na rzecz społeczeństwa?

Radny w naszym mieście nie może zdziałać kompletnie nic. System demokratyczny w Stargardzie tak naprawdę opiera się na autokracji. Można mieć najlepsze intencje i najbardziej prospołeczne inicjatywy, jeżeli nie zostaną uzgodnione z prezydentem, nie ma możliwości żeby zostały zrealizowane. Standardowym argumentem prezydenta jest  brak środków w budżecie.  
 
Czy pamięta Pan w swojej dwukrotnej kadencji, sytuację kiedy jakiś projekt uchwały prezydenta miasta nie został przegłosowany?
Były takie przypadki, ponieważ one dawały największą satysfakcję osobom z kręgu stricte politycznego, wykonującego polecenia  płynące z góry.  Były one skrzętnie i w sposób strategiczny przygotowywane. Ja się na nich nie skupiałem, bo dla mnie to nie były sukcesy, że prezydentowi się zrobiło na złość i przegrał jakieś głosowanie. To były pojedyncze przypadki, na palcach jednej ręki mógłbym policzyć.
 
Budżet obywatelski jest sukcesem czy porażką, według Pana?
Wszystko to co pozwala realizować, oczekiwania stargardzian jest sukcesem. Natomiast nie bez znaczenia jest czas rozpoczęcia realizacji. Kampania jest logistycznie przez prezydenta prowadzona przez cały czas trwania kadencji. Wszystkie niepopularne decyzje podejmowane są przez pierwsze dwa trzy lata rządów prezydenta. Potem, przed wyborami rozpoczyna się  realizacja skrzętnie odnotowanych projektów, pomysłów, idei wielu osób, które przez kilka lat odchodzą z gabinetu prezydenta z kwitkiem. Nie są realizowane – z powodu braku środków. Te środki cudownie znajdują się w okresie osiemnastu miesięcy przed wyborami.

Jest Pan członkiem Komisji Oświaty, Kultury i Sportu. Dlaczego miasto nie rozwija się w zakresie kultury?
Całe zachodniopomorskie, nie tylko Stargard i Szczecin to jest pustynia kulturalna. Są instytucje, które naprawdę funkcjonują doskonale – Muzeum, Książnica. Dyrektorzy zarządzający nimi to prawdziwi profesjonaliści i pasjonaci tego, co robią. Jak zestawię instytucję MDK i SCK, funkcje dyrektorów i budżety, to uważam, że zdecydowanie lepiej radzi sobie dyrektor MDKu, bo ma znacznie trudniejsze warunki, a jego wychowankowie zajmują w artystycznym ruchu amatorskim czołowe miejsca w kraju. SCK zostaje organizatorem masowych imprez miejskich, dystrybutorem filmów i raczej skupia się na działalności komercyjnej. Jeżeli SCK nie inwestuje w amatorski ruch artystyczny, to  dobrze by było aby bazując na wynajmie sali i dystrybucji filmów, sprzedaży biletów na spektakle, w mniejszym stopniu bazował na dotacji, a był bardziej samodzielny.
 
Miasto z uporem od lat finansuje kluby Błękitnych i Spójni. Pan również za to odpowiada. Nie żałuje Pan swoich decyzji?
Nigdy nie byłem zwolennikiem dofinansowywania Błękitnych i Spójni. Zawsze zestawiałem ich potrzeby z potrzebami ogółu mieszkańców. Jaki sens ma promocja miasta przez Błękitnych i Spójnię?  Pieniądze topione w tych klubach, mają znaczenie tylko dla tych którzy się sportem interesują. Ja sam nie jestem kibicem i część mieszkańców tego miasta też nie – ale wolimy chodzić po czystych, prostych  chodnikach, żyć w bezpieczniejszym mieście,  w którym sprawnie działa monitoring miejski,  jeździć tańszą i sprawnie działającą komunikacją miejską, mieć niższe podatki i opłaty za wywóz odpadów. Za pieniądze wykładane na te drużyny można zaspokoić wiele ważniejszych potrzeb.
 
Jakie jest Pana zdanie na temat funkcjonowania Ośrodka Sportu i Rekreacji i kompetencji prezes Beaty Radziszewskiej?
Nie znam kompetencji, bo nie znam wykształcenia. Natomiast to co mnie strasznie ugodziło - czy to jest właściwe, że pani prezes spółki z o.o. OSiR pożycza pani prezes Spójni (tej samej Beacie Radziszewskiej) na bieżące potrzeby pewną kwotę pieniędzy? Nawet jeśli ta pożyczka jest zasadna to ona obnaża stosunki panujące w mieście. Jest grupa osób, którym się powierza wiele funkcji i one zaczynają być kreatorami mechanizmów, które są wysoce niepożądane. Czy o tak funkcjonujące miasto chodzi stargardzianom – mi nie.
 
Jakie są największe i obecnie najpilniejsze potrzeby mieszkańców? Na jakie problemy Rada Miasta powinna zwrócić uwagę w najbliższym  czasie?
Budowa drugiej nitki drogi krajowej nr 10, komunikującą w sposób bezpieczny Stargard ze Szczecinem. Drugi aspekt to poprawa bezpieczeństwa, bo w naszym mieście po zmroku nie jest bezpiecznie. Kwestia działania z policją, wykorzystania monitoringu miejskiego. Następna sprawa to dalszy rozwój Stargardzkiego Parku Nowoczesnych Technologii i zapewnienie nowych miejsc pracy. Stworzenie udogodnień dla mieszkańców miasta w postaci utworzenia Biura Obsługi Ubezpieczonych NFZ, oraz filii biura paszportowego, remont i modernizacja pływalni. Oczywiście część tych zadań wykracza poza kompetencje rady, ale sprawnie działający prezydent, powinien sobie przynajmniej z częścią tych zadań poradzić.
 
Którzy radni, według Pana oceny zasługują na poparcie wyborców?
Skuteczni. Przede wszystkim radni niezależni, lub inaczej – nieuzależnieni zawodowo, ekonomicznie, socjalnie – do kilku pokoleń do tyłu i do przodu.
 
Czy miał Pan propozycję przejścia do Stowarzyszenia Stargard XXI?
Nie, nigdy. Może dlatego, że nigdy nie byłem zainteresowany karierą polityczną.
 
Czy uważa Pan, że przejście do Stowarzyszenia Stargard XXI, wiąże się z konkretnymi korzyściami?  
Jeszcze raz powtórzę – w  Stargardzie radny, bez dogadania się z prezydentem nie może nic.  Prezydent bardzo skrupulatnie dba o to aby mieć większość w radzie. Jest to mechanizm patologiczny, który może być określony mianem targu politycznego, pewnego rodzaju układów. Stowarzyszenie Stargard XXI odzwierciedla fundamenty budowy autokracji, tzn. zbudowania sobie poparcia na osobach, które uzależnia się lub już uzależniło. Propozycję członkostwa w stowarzyszeniu dostają Ci, którzy już w hierarchii funkcjonują – dyrektorzy, nauczyciele, prezesi, członkowie rad.
 
Jak ocenia Pan pracę prezydenta Sławomira Pajora?
Cały mechanizm działania prezydenta Stargardu, polega na wykorzystywaniu wszystkich środków do tego by wywalczyć reelekcję. Nie ważne, że mieszkańcy jakiejś ulicy brodzą w błocie po kolana albo są okradani bo nie ma oświetlenia. Ich monity są skrzętnie notowane, by zostać zrealizowanymi w okresie przedwyborczym, tak aby można było się potem na to powołać. Prezydent Pajor jest niezłym prezydentem, ale jest jeszcze lepszym politykiem i strategiem. Pracę prezydenta w kilku aspektach oceniam dobrze, bo miasto się rozwija. W porównaniu do Szczecina, Stargard w ostatnich latach zyskał bardzo dużo. Mógłby zyskać więcej i dojść do tego znacznie spokojniej i systematyczniej, gdyby realizacje tych założeń były rozłożone w czasie a nie przebiegały tylko w latach przedwyborczych. Prezydent jest bardzo skuteczny i doskonale radzi sobie w tych realiach. A realia są takie, że nie ma demokracji, jest autokracja.

Jak wygląda współpraca Prezydenta z radnymi?
W radzie mamy taką sytuację - prezydent nie znosi sprzeciwu i krytyki.  Wszystko jedno z której strony. Jeżeli coś leży po myśli prezydenta to będzie realizowane, a jeżeli nie -  to w ogóle, albo dopiero za trzy lata. Prezydent nie lubi tłumaczyć i szybko się niecierpliwi, co widać po odpowiedziach na zapytania radnych. Prezydent jest mistrzem uników, czego dowodem są odpowiedzi typu „zwrócimy się do służb”, „będziemy monitować”, „spróbujemy to skonsultować”. To wcale nie jest dobre, bo wychodzi na to że prezydentowi rada jest potrzebna tylko po to, żeby realizować zapisy ustawy o samorządzie.
 
Co sądzi Pan o poparciu Zofii Ławrynowicz dla Sławomira Pajora?
Zosia zawsze była zwolenniczką dialogu i porozumienia. W latach ostrej retoryki politycznej w radzie walczyliśmy o umiar w słowach i stonowanie nastrojów. Na wiele działań prezydenta patrzyliśmy krytycznie, ale nie toczyliśmy bojów politycznych. Nie wiem do końca skąd pomysł o poparciu? Być może to wynik słabości platformy, braku mocnych kandydatów mogących w wyborach prezydenckich nawiązać równorzędną walkę? Być może PO po wyborach liczy na jakikolwiek wpływ na sprawowanie władzy w mieście? Przy tym prezydencie na pewno się przeliczy. Ale to tylko moje domysły. Nie jestem członkiem partii, nikt mnie nie wtajemnicza w strategie wyborcze. Ale to dobrze. Gdyby mi na tym zależało, dawno zapisałbym się do PO. Tutaj mogę się podzielić tylko własnymi przemyśleniami.
 
Któremu kandydatowi na prezydenta miasta da Pan swoje poparcie?
Żadnemu. Wiem, komu nie dam – ale to z rozmowy wynikało. Nie dlatego, że źle rządzi miastem, tylko dlatego że temu miastu potrzebny jest nowy gospodarz, nowe mechanizmy.  Potrzebny jest demokrata. Nigdy nie udzielę również poparcia SLD, tym którzy wywodzą się z kręgu osób które gnębiły Polaków przez kilkadziesiąt lat. Jeśli chodzi o drugą stronę, partię prawicową  - głośne wykrzykiwanie Bóg, Honor, Ojczyzna i wymachiwanie sztandarami i podnoszenie rangi kościoła w mechanizmach sprawowania władzy są również mi obce. Zostaje ta partia, która mnie zawiodła, której w dodatku nie stać nawet na swojego kandydata Więc nie mam na kogo głosować.
 
Dlaczego pozostaje Pan w Klubie Platformy Obywatelskiej, skoro czuje się Pan zawiedziony?
Wiem, że z  Klubu mogą zaraz po publikacji wywiadu  mnie wyrzucić, ale to nie szkodzi. Ktoś pod szyldem Platformy mnie wybrał i uważam, że przechodzenie z Klubu do Klubu w okresie kadencji jest pewnego rodzaju nielojalnością. Być może ktoś mnie wybrał, nie dlatego, że się nazywam Szumin, tylko dlatego że startowałem z listy PO. Nie chcę tych ludzi zawieść i oszukać.
 
Jak ocenia Pan wpływ mediów na opinię mieszkańców miasta? Czy w naszym mieście media są obiektywne i rzetelne?
W wielu aspektach, gazety muszą również żyć dobrze z Urzędem Miejskim. Dostają ogłoszenia o przetargach, za tym idą pieniądze. O reklamodawców trzeba walczyć, a Urząd Miejski jest stałym dostarczycielem różnego typu ogłoszeń, które dają przeżyć. Czy takie media będą rzetelne?
 
Czy potrzebny nam jest Stargardzki Informator Samorządowy?
Stargardzki Informator Samorządowy, jest finansowany z pieniędzy publicznych w których prezydent występuje na każdej stronie albo co drugiej. Skrzętnie pilnuje, żeby występować tam samemu bo to buduje jego PR, na straży tego stoi Zdzisław Rygiel. Mnie boli to, że to jest tytuł, który nic nie wnosi. Jest reklamą działań prezydenta za publiczne pieniądze, przez cały okres sprawowania kadencji.
 
Marta KUBACKA - 08-09-2014


Artykuły powiązane:
  • Refleksje Szumina (27-11-2014)

  • Reklama
    1.
            Piotruś brawo. W końcu ktoś, kto ma coś do powiedzenia zabrał głos. Szkoda tylko, że z tego wszystkiego nic nie wyniknie... Popieram wszystko to co powiedziałeś. I tak bardzo łagodnie i dyplomatycznie. Mam tylko nadzieję, że Mieszkańcy zmądrzeją i zrozumieją jak naprawdę wygląda stargardzki samorząd lokalny i grupa trzymająca władzę w tym mieście. Do tematu pewnie jeszcze wrócę...
    znam to... (88.156.155...) 08-09-2014 14:14
    2.
            nie startujesz bo cie nie nwystawia na listę a nie dlatego ze nie chcesz- identyko jak Marcin B
    kkj (81.190.32...) 08-09-2014 14:27
    3.
            Panie Piotrze a może własne stowarzyszenie i proszę kandydować na Prezydenta? ;))
    Mieszkaniec (81.190.35...) 08-09-2014 14:51
    4.
            Święta racja !!!!!!!! Rzeczywiście, 2,5 roku mało co się robi. A na 18 miesięcy prze wyborami wszystko: skoszone 4- 5 razy pasy drogowe, na potęgę chodniki, parkingi, place zabaw itp. Tylko dlaczego nie ma takiej częstotliwości przez całą kadencję ? Byłoby tego znacznie więcej - ale cóż , kto by pamiętał ?
    . (193.105.251...) 08-09-2014 15:34
    5.
            szacunek i uznanie , pozdrawiam
    krzysztof (80.53.70...) 08-09-2014 15:35
    6.
            Też jestem za tym aby pan Piotr założył własne stowarzyszenie i kandydował na prezydenta. Na Pajora nie będę głosował za ciągłe podnoszenie podatków, za umorzenie podatków bogatym. Na przedstawiciela PISu nie zagłosuję za zbytnią ideologie.A SLD, nie chcę aby **** rządził miastem.
    kool (88.156.158...) 08-09-2014 16:11
    7.
            zrobić bunt i w ogóle nie iść na wybory!!!!!!
    kaprys (46.113.184...) 08-09-2014 17:44
    8.
            Panie Piotrze zachęcam startować na prezydenta, takich ludzi nam trzeba, mądrych i przedsiębiorczych. Szacunek
    zawiedziona (77.254.82...) 08-09-2014 20:45
    9.
            Podziwiam odwagą pana Szumina.Nie każdy potrafi się przyznać że nie umie nic zdziałać.Ponadto prawdziwy Polak - wszyscy be tylko Ja cacy !
    ciekawy (79.184.96...) 08-09-2014 21:48
    10.
            Gratuluję odwagi,takich radnych nam trzeba!Proszę startować w wyborach ! Stargardzianie glosujcie na kandydatów niezależnych od władzy! Nie dla urzędników i nauczycieli!
    niezależny (31.61.138...) 08-09-2014 23:49
    11.
            A to ciekawe, 8 lat w radzie , 2 prawie 3 lata w koapicji z Prezydentem, ostatni rok już PO podgryzało w kadencji 2002 -06 Prezydenta, w 2006 - 2010 PO w opozycji i ich wielki wódz Badowski dostał wciry jak mało kto, Pan Piotr Szumin chwalił sie bezpartyjnością i koleżeństwem z Prezydentem. "Cóżesz" się takiego stało , że wszystko w PO jest be, Prezydent jest be, mogło sie wydarzyć jedno z dwóch : 1) - nie wywalczył Pan Piotr Szumin tego na czym jemu osobiście zależało. 2) - nie załapał sie na listę w wyborach. Mogło być co innego ale to jest najbardziej prawdopodobne. Fakt niezaprzeczalny , że " tylko krowa nie zmienia poglądów ", ale w tym przypadku śmierdzi na odległość odgrywaniem sie za coś , tylko co ?
    pytam (146.0.32...) 08-09-2014 23:58
    12.
            Radny z tak wielkim doświadczeniem i zaangażowaniem dla Stargardu, który ma odwagę przedstawić rzeczowo metodologię szkodliwych działań dla demokracji w zarządzaniu Naszym Miastem. Mimo swojej bezsilności do kreowanego mechanizmu Prezydenta. Nie powinien rezygnować, a walczyć. Pracując na rzecz dobra mieszkańców i miasta wraz z innymi, którzy Stargard noszą w Swoim Sercu.
    irek (164.126.122...) 09-09-2014 00:31
    13.
            Podziwiam, współczuję a jednocześnie jestem podwójnie zdziwiona. Podziwiam za niezwykłą odwagę wyłoźenia w tak bezpośredni sposób obecnej sytuacji politycznej w Stargardzie.Trzeba mieć jaja by tak się otwarcie wypowiedzieć. Współczuję, źe pracował Pan w takim zespole Radnych przez 8 lat. Jestem zdziwiona po pierwsze efektami pracy Radnych, napisali w ciągu 4 lat tylko3 do 5 projektów uchwał.Moźna było bombardować Pana Prezydenta projektami uchwał, które pozostawiłyby ślad Waszej cieźkiej pracy. Jestem zdziwiona po wtóre, źe nie chce Pan brać udziału w ponownych wyborach, to właśnie teraz pojawia się jedyna(od czasów Solidarności) szansa wyborów w okręgach jednomandatowych, czyli stworzenia komitetu wyborczego i dobrania ludzi, którzy chcą coś zmienić.
    atena (80.53.70...) 09-09-2014 07:15
    14.
            Kryzys samorządowej demokracji jest faktem, rajcy na łańcuchu, bunt na pokładzie. Triumfowały czynności, prymat arogancji nad teraźniejszością, brak przyzwoitości i zawstydzenia, w końcu ewidentny upadek prestiżu. Zawsze perfekcyjnie przygotowany do sesji Amadou Sy głośno narzekał: czy doczeka chwili, że zgłaszany konkretny postulat zostanie przez Wysoką Radę zauważony? Nie doczekał. Stargardzkich mandatariuszy najczęściej widać w kościelnych ławach, podczas pokropków, ulicznych marszów protestacyjnych. Dowodem politycznej wystawności jest deputowany dziwnej orientacji, Michał Jach. Twierdzi, że szpica NATO musi bronić Białegostoku, biskupiego miasta k. Łomży, Amerykanie powinni siedzieć za Odrą a nie w Szczecinie, bać się trzeba zdradliwej Angeli na równi z nieprzyjacielem Władimirowiczem. Starostę Gila widzimy u boku Krzystka lidera, załatwiacz Pajor cyknął foto z posłanką Ławrynowicz - oboje kontenci. Wdrapując się na pozycję eurodeputowanego, zsunął się ambicjoner Rogowski. Wizerunkowej nudy nie ma. Jak dotąd nikt nie pyta, czy obywatele są szczęśliwi, nikt nie obiecuje im ożywczych stanowisk pracy, nie ma pomysłu na przykładne inwestycje. W mieście kamienowane są parkowe drożyny, przybyło schodów z poręczami, ludzie z piłami spalinowymi powalają na oślep przyrodę. Po zwycięskich wyborach przyjdzie czas na stadne zbieranie odpadów i śmieci, zerkniemy w sferę kultury, na serio zaczniemy interesować się sportem amatorskim, w szkołach zaprowadzony zostanie boom na jabłka, w parafiach gorliwi emeryci w zniecierpliwieniu, czekając na żywot wieczny będą wypatrywać biblijnej tęczy (Noe), fartownej godziny ostatniej. Natomiast autorzy Kamienia Nagrobnego w Ulicy Magicznej domagać się będą społecznej sałaty na oręż do walki z Ruskimi. Albo obywatelskiego grosiwa na biust Prezydenta śp., ustawiony na sterczynie w wierzejach kruchty kościoła św. Jana. Jedno jest pewne, będzie jak było, ponieważ nowo wybrani ratuszowi z bożymi genami, zaopatrzeni w diety jak należy, nie skończą pałacowych zagrań personalnych.
    da Videk (81.190.34...) 09-09-2014 07:40
    15.
            do postu 10, proszę dac spokój nauczycielom i proszę przeczytać post 11 bo to szczera prawda a więc takich radnych nam nie trzeba, sprawny prezydent a więc i polityk to taki który potrafi ułożyć radę i mieć wiekszośc bo inaczej cztery lata kadencji psu na bude na tym polega rządzenie, to normalna praktyka wszędzie gdzie potrzebna większosć do podejmowania decyzji.
    koldi (79.184.17...) 09-09-2014 09:18
    16.
            Ktoś ewidentnie źle życzy panu Szuminowi, jeśli by kandydował z własnego komitetu doczekałby się właśnie takiej opinii jak w poście nr 14. Dyskutanci stwierdziliby że dla stołka a nie dla idei walczy. Najbardziej ubawiłam się, że jedni nawołują do właśnie działań ideologicznych, a inni, że na PiS nie zagłosują bo ideowy. Może ta społeczność powinna cofnąć się do czasów monarchii, bo demokracja ewidentnie nikomu tu nie pasuje :)
    anonimowy (89.228.10...) 09-09-2014 10:31
    17.
            Czyli kolejny zmarnowany mandat i to przez dwie kadencje. Chociaż się Pan Szumin przyznał.
    asd (79.187.173...) 09-09-2014 10:41
    18.
            No i dobrze.Po co nam radny który nie daje sobie z niczym rady?
    abc (79.184.178...) 09-09-2014 11:04
    19.
            Radni- bezradni, utyskują na brak kasy w budżecie, choć sami go uchwalają.Chyba nie czytali. Nie rozróżniają własności prywatnej od komunalnej i zadziwieni, że coś "nie leży w kompetencjach". Rada miejska to ciało ustawodawcze, a ile projektów uchwał wypłynęło w tej kadencji od radnych? Łatwiej wszak głosować nad czymś przygotowanym przez kogoś innego, po co się wysilać. A potem -rozczarowani rzeczywistością.
    Sergiusz (82.160.76...) 09-09-2014 12:07
    20.
            Gosc ma rację Pajor robi co chce tylko kasa znika a nic się w tym mieście nie zmienia np.chwalił się budową ul.spółdzielczej(równoległa do Niepodległosci na oś.pyrzyckim)na którą przeznaczył 3 miliony i co zrobił jej część za 1 milion a gdzie 2 miliony wyparowały to samo Spójnia i OSIR miliony znikaja miasto kredyty bierze a wszyscy dostają odpowiedz typu brak kasy w budżecie.Jak zostało 2 miliony to dlaczego nie jest robione nic extra?Bo ta kasa już znikła takie mamy władze miasta.
    yo (91.226.236...) 09-09-2014 12:32
    21.
            Kino i całe SCK nic sie tam nie dzieje bilety drogie brak spektakli itp.ludzie na słoneczne jada lub do szczecina kadra nierobów pierdzaca w stołek do zwolnienia.Co do Spójni i Błekitnych 100% ma racje same wałki itp a basen jak w Rumunskim PRLu.Bezpiecznie bedzie jak wytną krzaki co zarastają Stargard i więcej lamp zainstalują i do policji normalnych chlopaków zatrudnią nie same baby i karłowatych szkieletorów.Ma też racje co do mediów piszą bzdury brak kąkretów i nazwisk.
    yo (91.226.236...) 09-09-2014 12:50
    22.
            WYBORY, WYBORY , WYBORY nastały i czas polaczkowa - wsiowa nadszedł i nie ustanie do 16 listopada 2014 roku.
    HUUUUURRRAAAA (5.104.108...) 09-09-2014 13:32
    23.
            Cóż za afektowana skromność! Mi się wydaje, że Pan Szumin ładnie gra. Niby nic się nie da zrobić, prezydent rządzi i nie daje dojść do słowa a tu dwie kadencje za nami. Dziwne, że takich wniosków nie wyciągnął po pierwszych 4 latach... Żeby się nie okazało, że Pan niby nie kandyduje, że mu się nie podoba a potem stwierdzi, że ze względu na poparcie i namowy mieszkańców zmienił zdanie! W końcu to polityka - wszystko można osiągnąć jak jest się dobrym oratorem.
    x (88.156.156...) 09-09-2014 18:07
    24.
            Zarzeczeniem stawianym tezom przez pseudo dziennikarkę i P. Szumina jest fakt wpadnięcia na pomysł, przekonania, Prezydenta i Radnych na przełomie 2012 / 13 roku przez Bartosza Rudnickiego do wprowadzenia w Stargardzie Budżetu Obywatelskiego. To on się napracował, gromadząc dane, porównując i przekonując pozostałych. Osiągnął co chciał, on jako jeden z nielicznych w tej Radzie wykazał się pomysłowością i skutecznością. Wiem , że wielu stukało się w głowę, nie wierzyło, ale można Panie Radny Piotrze Szumin. Wierzę w takich ludzi jak B. Rudnicki,a takim którzy przez 8 lat nie wykazali się niczym , brakiem efektywności , po za braniem co miesiąc diet nie udzielę poparcia. Chcę czytającym zwrócić uwagę, że byłam na dyżurze radnego B. Rudnickiego, gratulowałam pomysłu i jego realizacji. Ciekawi mnie co takiego wydarzyło się , że P. Szumin zmienił nagle zdanie? Czy nie uzyskał czegoś na czym jemu zależało? Czy nie znalazł się na liście kandydatów ? Dlatego dokonał falstartu dzień przed konferencją prasową Pani Poseł i Pana Prezydenta, wiedząc o tym terminie? Ja sobie odpowiedziałam, Wy sami sobie odpowiedzcie!
    zadowolona (195.191.163...) 09-09-2014 20:04
    25.
            Czy on mieszka na pyrzyckim?
    yo (91.226.236...) 10-09-2014 16:38
    26.
            Gratulujemy odwagi. Bardzo chętnie jednak widzielibyśmy Pana w roli Prezydenta. Przynajmniej podatki nie szły by (za przeproszeniem) psu w d.
    Rodzinka P. z Pyrzyckiego (79.184.213...) 10-09-2014 20:19
    27.
            P. Szumin liczył na poparcie PO i wystawienie jego osoby jako bezpartyjnego na Kandydata na Prezydenta Miasta Stargardu Szczecińskiego z listy PO, a tu takie układanki po za bezpartyjnym co nie wiedział :)) Chichot losu :))
    oh (146.0.42...) 10-09-2014 22:39
    28.
            Widać że ma tani garnitur itp więc uczciwy:)
    yo (91.226.236...) 11-09-2014 13:41
    29.
            Niestety taka jest prawda, polityka Pajora wobec naszego miasta kręci się tak na dobrą sprawę wokół prezydenckiego stołka i usilnych prób jego zachowania. Nie potrzebny nam prezydent, który przychyla się do potrzeb mieszkańców tylko wtedy, kiedy robi mu to przedwyborczą reklamę. Kończy się to z reguły rozgrzebanymi, zakorkowanymi ulicami i zdestabilizowaną komunikacją miejską. Poza tym przez długie lata szanowny pan Pajor nie znalazł lokalu dla filii NFZ, która się o to starała. Dzięki temu mieszkańcy Stargardu i okolic -osoby niepełnosprawne, po wypadkach, ciężkich chorobach etc.- zmuszone są jeździć do Szczecina lub Pyrzyc (ciekawe, że rodzinne miasto prezydenta taką filię posiada)bo pan prezydent nie znalazł jednego, mikrego lokaliku (których wokół szpitala pełno)dla urzędników NFZ. Oczywiście tłumaczono nam, że to Fundusz stwarza problemy, ale ja wiem, że jest odwrotnie. Może kiedyś, w ramach "reklamy" poszkodowani dostąpią takich zaszczytów, jak nasi sąsiedzi.
    Oleg (83.25.43...) 12-09-2014 11:23
    30.
            Wielki szacunek za odwagę Piotrze, nareszcie ktoś powiedział, że Samorządowcy mają gdzieś społeczność lokalną i liczy się tylko władza. Radni przeskakują z partii do partii, tworzą koalicje i nadal sprawują urząd.A miasto?. Miasto wyludniało było nas ponad 74 tysiące a pozostało 66 tys.Młodzi ludzie uciekają, i to nie tylko za granice ale w inne rejony naszego kraju. W Stargardzie żyje się bardzo ciężko,młodzież nie jest przystosowana do obecnych standardów.Są załamani i zrezygnowani. Przestali walczyć o siebie, nie chodzą na wybory.Wyborcy to ludzie starzy lub w średnim wieku, nie obarczeni kredytami hipotecznymi, kosztami związanymi z utrzymaniem dzieci.A nasi lokalni pracodawcy, nie dają im poczucia stabilizacji, zatrudniają młodych na śmieciowych umowach, a w przyszłości chcą mieć godne emerytury.Popatrzcie trochę bardziej przychylnym okiem na nasze dzieci, a nie tylko krytykujcie i oceniajcie mówiąc ogólnie, że są złe. To nasze dzieci, to my je kształtujemy i my zmieniliśmy ten świat.
    Anka (79.184.109...) 13-09-2014 00:37
    31.
            popieram każde zdanie Pana Szumina. Co tu napisać. Niestety wszędzie spotykamy ludzi z megaambicjami bez kompleksów i zdeterminowanych na autokratyzm.
    jot (89.229.108...) 18-09-2014 22:08
    32.
            Cała ta polityka to dno.Czym różnimy się od zwierząt?. Bo ponoć jesteśmy istotami rozumnymi.To dlaczego porównujemy się do zwierząt?.Baran- bo głupi. Cap- bo śmierdzi. Osioł- bo uparty.Lew- bo leniwy.Czy np. flądra, koza, krowa itp. Najbardziej podoba mi się pies. Każdy z nas jest w pewnym sensie psem, bo szczekamy jak nam każą. Jedni więcej drudzy mniej.Pracownik szczeka jak, każe mu kierownik. Kierownik szczeka jak każe mu Dyrektor lub Prezes. Oni szczekają jak każe i Rada Nadzorcza lub Minister Resortu. Członek partii szczeka jak każe mu Szef Partii. Same sfory psów.Jednak dostrzegam różnice w psach. Większość to kundle, czasem zdarza się rasowy pies.Zoologię już przerobiliśmy, czas na geografię. Najbardziej podoba mi się depresja- to argument nieudanego działania polityka, zarządcy, cz pracodawcy. Nizina- odnosząca się najczęściej do pochodzenia danego osobnika. Równina, wyżyna, góra i szczyt. Szczyt też mi się podoba, zwłaszcza głupoty.Porównując ludzi w sferze nauk społecznych,każdy prawowity człowiek to Polski Owczarek Nizinny.
    Anka (79.184.189...) 20-09-2014 22:18
    33.
            Sam plącze się w tym co mówi. A ten portal tak jak przed pierwszą tak i przed drugą turą próbuje wypromować przyszłego, niedoszłego prezydenta Przepiórę którego komitet w wyborczy wieczór łamie ciszę wyborczą. Takie artykuły tylko mobilizują mnie do pójścia na drugą turę i oddanie głosu na obecnego i przyszłego prezydenta. Info.Stargard - żenada.
    kiero (94.254.192...) 20-11-2014 16:26
    Dodanie opinii jest jednoznaczne z zatwierdzeniem regulaminu
    Autor:
    Dodanie wiadomości jest jednoznaczne z zatwierdzeniem regulaminu
    Autor:
       Polecane przez INFO
    baner_5_1570135131.jpgbaner_8_1658156824.jpgbaner_9_1570642654.jpgbaner_10_1570145489.jpgbaner_13_1587714979.jpgbaner_21_1672648553.jpgbaner_28_1677653215.jpgbaner_30_1680645093.jpgbaner_31_1695228839.pngbaner_32_1708625514.jpgbaner_33_1708625553.jpg
    Copyright © Regionalny Informator Internetowy
    info..pl M. Cywka
    Robotnicza 9b
    73-110 Stargard
    tel. +48 609 804 424 / 91 578 42 10
    e-mail: info.wiadomosci@gmail.com