Ilość wyświetleń: 3271
W tym roku na terenie powiatu stargardzkiego funkcjonariusze odnotowali dwa przypadki łamania ciszy wyborczej. Jeden z nich polegał na przeparkowaniu pojazdu z ulicy Piłsudskiego na ul. Chrobrego z plakatami wyborczymi kandydata na prezydenta miasta Marcina Przepióry.
Prowadzone jest postępowanie dotyczące łamania ciszy wyborczej przez nieznaną osobę, polegające na przemieszczeniu pojazdu marki ford oklejonego plakatami wyborczymi jednego z kandydatów na prezydenta. Zawiadomienie w tej sprawie osobiście w stargardzkiej komendzie złożyła mieszkanka Stargardu Szczecińskiego.
- Według zgłaszającej stargardzianki pojazd przemieszczony został z ulicy Piłsudskiego na ulicę Chrobrego najprawdopodobniej 30.11.2014 r. co stanowi zgodnie z kodeksem wyborczym wykroczenie naruszenia zakazu agitacji wyborczej w czasie ciszy wyborczej – tłumaczy oficer prasowy KPP w Stargardzie Szczecińskim Łukasz Famulski.
Marcin Przepióra nie chce oficjalnie komentować tej sprawy. Szef sztabu wyborczego Marcina Przepióry Marek Stankiewicz informuje, że nie wie do kogo może należeć przedmiotowy ford, bo wiele osób wspierało Marcina Przepiórę, poprzez oplakatowanie swojego samochodu. Jeżeli złamanie ciszy wyborczej miało miejsce, to z pewnością odpowiednie służby znajdą odpowiedzialną osobę.
- Teraz w toku prowadzonego postępowania stargardzcy policjanci ustalą, kto mógł przeparkować przedmiotowy pojazd, którego przemieszczenie stanowi wykroczenie – informuje Łukasz Famulski.
Drugi przypadek łamania ciszy wyborczej dotyczył wywieszenia plakatu wyborczego kandydata na wójta Starej Dąbrowy w Chlebówku w dniu 15.11.2014 roku.
- Ponadto oprócz łamania ciszy wyborczej stargardzcy funkcjonariusze odnotowali trzy wykroczenia kwalifikowane z kodeksu wyborczego dotyczące kradzieży plakatów, zasłaniania plakatów innymi plakatami oraz roznoszenia ulotek bez wskazania komitetu wyborczego, który finansował te ulotki. Wszystkie te postępowania są w toku - informuje podkom. Łukasz Famulski.
Po zakończeniu postępowania dotyczącego łamania ciszy wyborczej w Stargardzie Szczecińskim, poinformujemy o jego wynikach.
MM - 12-12-2014
Artykuły powiązane:
Reklama
1.
Śmiechu warte. Nikt nie wie kto przemieszczał się w/w samochodem? A numery rej.pojazdu, to nie wskażą właściciela samochodu? Chyba że takie same samochody i takie same nr. rejestracyjne się powtarzają i faktycznie ,,trudno ustalić winnego" Panowie nie róbcie jaj i się nie ośmieszajcie.
Magdalena (89.229.96...) 12-12-2014 14:11
2.
A w Chlebówku kto wieszał plakaty?
Ciekawski (89.229.102...) 12-12-2014 16:03
3.
To nie nasz samochód! nikogo nie wysyłaliśmy pod kościół! taki samochód można kupić w każdym komisie samochodowym!
popo (195.191.163...) 12-12-2014 16:30
4.
Samochód przemieszczał się automatycznie sam bez kierowcy, bo był sterowany falami radiowymi:)
bareja (88.156.157...) 12-12-2014 16:46
5.
To jest bardzo ciekawe, kto wywiesił w Chlebówku ten plakat i który kandydat na wójta gminy Stara Dąbrowa był na plakacie ?
Bardzo ciekawski (81.190.35...) 12-12-2014 17:23
6.
Ad 3 - ty to lepiej zmień leki...
A. (195.191.162...) 12-12-2014 18:23
7.
Ten samochód stał pod kościołem co niedzielę! Wszyscy wiedzą kto jest właścicielem, a Policja ma kamery i lokalizację telefonu i niech przestanie ściemniać! Tacy radni powinni być eliminowani raz na zawszę!
norad (81.190.39...) 13-12-2014 00:59
8.
Pomyśleć… Drużynowy Michał Jach z Dworcowej konwojuje wkurzony aktyw pisowców. Armada znad Iny planuje lądowanie przed południem, nazajutrz po dymiącej jeszcze czwartej †miesięcznicy, na od trzech sezonów upartyjnianym Placu Zbawiciela. My tu rwiemy szaty z powodu zbrodni wyborczej, polegającej na przewożonej nocą z miejsca na miejsce klepsydrze z wrażą podobizną, a tam, w autobusie, nasi na wysokości Lichenia podżerają wieprzowinę na zimno, zbierając siły na protest z powodu oszustw. Ewidentne świństwo! Głosami niesłusznie oddanymi na ludowców pozbawiono „Zbaw” Jarosława urzędu pierwszego ministra! Atakując „Ją” (popularną formą opozycja poprawia wizerunek Ewy Kopacz, w porywach bezinteresownie ubogacając panią premier), nie zapominajmy o siedzącym w kapciach przy kaflowym piecu biskupim kwintecie. Nieobecność purpuratów wzmocniona została madrycką cofką „trzech tenorów” oraz absencją uwielbianego przez Ojca Założyciela krzykacza dr. Giżyńskiego, ale… Na szczęście u boku panny Pawłowicz, patriotycznej Sobeckiej i innych pysznych dam największej opcji, kawaler maestro ze skrzynki po piwie rzuci protestującym pierdut pęczek przestróg. Zapewne będą to pouczenia na miarę kazań ks. Piotra („kto ojczyźnie służy, sam sobie służy”). Słowa żoliborskiego przywódcy poderwą nieruchliwy naród do walki o niepodległość. A teraz… Gdy Oni honorowo przemieszczają się po uciśnionej Ojczyźnie, my parafianie na zaścianku zostańmy na modlitwie. Uwaga tam pątnicy na Aleksandrę, podobno od przedświtu huśta rybakami na Bałtyku…
da Videk (81.190.33...) 13-12-2014 08:33
9.
W stargardzie tez bedzie procesja?
zibi (88.156.157...) 13-12-2014 14:10
10.
Rozkomosił się nam dziadziuś - tak Wielkiego Fryca w liście do Woltera wspominał (donosił) bp Krasicki. No dobrze, zajmijmy się sprawami poważnymi. Chodzi o Kaczyńskiego godzinami przetrzymującego na obolałych kolanach kota Busia. W otoczeniu girlasek, bez biskupiej eskorty (na niby?), w poczytalności posługującego mu brukselskiego Rycha Cz., zaraz po puddingu żoliborski dostojnik w formule obywatelskiej połaził sobie po Alejach Ujazdowskich, zatrzymując oflagowany korowód przed Marszałkiem. Lata swoje robią, premier elekt jeszcze pobekiwał poobiednim budyniem, gaworząc na temat załganych wyborów, wyjaśniając ociężałym Polakom, że póki nie będzie za późno, czas uznać przemoc medialną. Dotąd pisowcy nie powiedzieli elektoratowi, że naród bytuje w usidleniu? Osiwiały z rozpusty (Prus) mąż stanu dziękował zaściankowemu aktywowi za to, że słynącym z karności kompanom chciało się umieścić tyłki w obstalowanym pojeździe, żeby w cieniu Trzech Krzyży dać niekumatym miejscowym dowody prawdy. Po północy w radyjku protoplasty Rydzyka, stylizując przesłania Ewangelii o miłości, żarliwie wypowiadano się na temat bliźnich: czerwonych, bławatkowych, zielonych, tęczowych (nt. czarnych ani mru mru) - wpędzając Maryję w kłopoty pryncypialnej natury. Po czyjej stronie Matka powinna się opowiedzieć i czy wyciągnie rękę do zgody przez pisowców na amen już potępionymi? Wysłuchano w eterze przemówień o siepaczach, oczywiście za pozwoleniem prowadzącego mnicha. Zwracano się do chrześcijan trzeciego wieku, prawdopodobnie słuchacze pierwszego i drugiego wieku tracili dech. Adwentowa niedziela, bladym świtem podrepczemy do kościołów… W poniedziałek po robocie, na partyjnych zbiórkach, o zmierzchu w obecności zastępowego Michała Jacha sami sobie streścimy warszawską victorię.
da Videk (81.190.33...) 14-12-2014 12:40
11.
Dajmy sobie spokój z tymi ściemami wyborczymi bo to i tak niczego nie zmieni. We władzach mamy totalne kolorowe zoo i dobrze. Tak wybrał "lud". Natomiast mnie zastanawia dlaczego "nasze" zacne miasto tak smutno wygląda w tak wesołym przedświątecznym czasie. Wystrój miasta jest tak żenujący i ni mniej ni więcej przypomina ubogie czasy poprzedniego ustroju. Estetyczny koszmarek ! Lepiej już było nic nie wieszać na tych lampach na Czarnieckiego czy Szczecińskiej. Jedynym wytłumaczeniem pozostaje domniemanie, że chyba cała kasa poszła na kampanię wyborczą.
ja (83.18.65...) 14-12-2014 18:44
