Jak to wygląda w Stargardzie? - Jawność podstawą działania samorządu.
Ilość wyświetleń: 3823
W maju 2011 roku ówczesny sekretarz miasta Marek Kisio w czasie
przerwy w obradach Rady Miejskiej poinformował dziennikarzy, że od czerwca nie będą już otrzymywali materiałów informacyjnych przygotowywanych na sesję. Wcześniej każdej redakcji mającej w Stargardzie swą siedzibę lub oddział,
w Biurze Rady udostępniono przegródkę - taką samą, jaką dysponowali radni -
do której wkładano materiały na najbliższą sesję.
Dziennikarze wykluczeni
Marek Kisio nie ukrywał, że to nie jego decyzja, tylko prezydenta miasta,
Sławomira Pajora. Dodał, że została podjęta ze względów oszczędnościowych.
Przygotowywano bowiem 10 kompletów materiałów, a dziennikarze pobierali
2-3. Nie zdecydowano się na zmniejszenie liczby kompletów materiałów, nie
zdecydowano się także na to, by uzgodnić z redakcjami, kto w dalszym ciągu
chciałby z nich korzystać a kto rezygnuje. Pozbawiono ich wszystkich. W
zamian za to, jak zapewnił Marek Kisio, na tydzień przed każdą sesją wszystkie
materiały przygotowane na poszczególne sesje będą publikowane na oficjalnej
stronie miasta.
Warto zapytać, jak to zamieszczanie w Internecie wygląda w praktyce?
Oto kilka przykładów z ostatniego okresu. W programie sesji z 24
listopada 2015 r., w punkcie trzynastym zapisano: „Rozpatrzenie projektu
uchwały w sprawie uchwalenia Programu współpracy Miasta Stargard Szczeciński z organizacjami pozarządowymi oraz podmiotami prowadzącymi
działalność pożytku publicznego na rok 2016.” Projekt tej uchwały nie znalazł
się na internetowej stronie miasta. Nie zamieszczono też wszystkich materiałów
na sesję, która odbyła się 22 grudnia 2015 r. Np. nie było projektu uchwały w
sprawie ustalenia wydatków niewygasających z upływem roku budżetowego
2015 oraz w sprawie ustalenia wysokości stawki dotacji dla MZK na rok 2016.
Nie było też na stronie miasta projektu uchwały zmieniającej uchwałę w sprawie
przyjęcia strategii rozwoju społeczno-gospodarczego miasta do roku 2020.
Sprawa ta była przedmiotem obrad Rady Miejskiej 23 lutego 2016 r. I dwa
ostatnie przykłady. Na sesję, która odbyła się 5 kwietnia 2016 r. nie
zamieszczono projektu uchwały w sprawie przedłużenia czasu obowiązywania
taryf dla zbiorowego zaopatrzenia w wodę i zbiorowego odprowadzania
ścieków. A na sesję 26 kwietnia 2016 r. nie opublikowano informacji z
działalności Ośrodka Sportu i Rekreacji spółka z o.o. za rok 2015. Podczas tej
sesji radni dyskutowali o funkcjonowaniu wszystkich miejskich spółek prawa
handlowego, w tym MPGK, PEC, STBS i Zakładu Zagospodarowania
Odpadów. Spółki te przedstawiły dokładne sprawozdania i zamieszczono je w
Internecie. Nie było tylko informacji prezentującej działalność OSiR. Dlaczego?
Tajemnica handlowa?
W czasie obrad mówiono m.in. o tym, że w tym roku, podobnie jak i w ubiegłym, nie odbędzie się finał Miss Miedwia. Pani prezes OSiR, Beata
Radziszewska poinformowała radnych, że wynika to z konieczności
oszczędzania pieniędzy. Te środki finansowe, które trzeba by przeznaczyć na
organizację Miss Miedwia, skierowane zostaną gdzie indziej, na realizację
bardziej potrzebnych zadań. Pani prezes nie powiedziała, ile spółka musiałaby
wydać, gdyby jednak doszło do zorganizowania finału Miss.
Zapytałem o to w e-maile wysłanym do pani Beaty Radziszewskiej. W
odpowiedzi przeczytałem, że „Niestety nie mogę podać konkretnych kwot,
ponieważ są to dane chronione w spółce tajemnicą handlową. (…).”
Pytanie nie dotyczyło umów zawieranych z różnymi firmami, co może
być objęte tajemnicą handlową, ale kosztów zorganizowania jednej imprezy.
Zdaniem prawnika, takich danych miejska spółka nie może uznać za tajemnicę
handlową.
Z jednej strony spółka odmawia udzielenia odpowiedzi w kwestiach
finansowych, z drugiej zaś korzysta ze wsparcia budżetu miasta, czyli z
pieniędzy mieszkańców Stargardu. W kwietniu 2011 roku miasto musiało
wesprzeć OSiR niebagatelną kwotą 800 tys. zł. M.in. dlatego, że poprzednia
ekipa niewłaściwie naliczała podatek VAT i fiskus upomniał się o pieniądze.
Jawność jest podstawą działania lokalnego samorządu. Ukrywanie zaś,
czy to materiałów na sesję czy informacji z pracy miejskiej spółki, jest
niedopuszczalne. Jak można wyczytać w mądrych księgach traktujących o
samorządzie, jawność jest jedną z kluczowych zasad w funkcjonowaniu
organów gminy. Władza samorządowa pochodzi wprost od konkretnych
obywateli tworzących wspólnotę. W związku z tym obywatele mają pełne
prawo zaznajomienia się ze sprawami realizowanymi przez te władze.
żak - 16-05-2016
Reklama
1.
No cóż, napiszę jeszcze raz - ot taki Stargard XXI-wieku. Należy pomyśleć w przyszłych wyborach na kogo się głosuje. W tej chwili nie ma realnej siły na wywarcie politycznej presji dot. przekazywania materiałów z UM i innych rzeczy. Radni "opozycyjni" (specjalnie cudzysłów) którzy weszli do RM, w większości biznesowo oraz stanowiskowo zawsze będą zależni od obecnego obozu rządzącego w tym mieście. Pamiętajcie o tym przy wyborach - a argumentacja, że ktoś będzie chciał rozwalić dotychczasowe "sukcesy" to jakaś farsa - chyba każdy chce rozwoju swojego miasta. Ale musi być konstruktywna opozycja! A w Stargardzie - nie bo nie. Beą dokumenty? NIE ! Dlaczego? Bo nie! (to nic, że można w PDF zeskanować i na darmowej przestrzeni dyskowej zamieścić). Takie tłumaczenie jak dzieci w piaskownicy - za drogo to nie dajemy! To co, że można w "świecie WWW" za darmo zamieścić "RZETELNIE" te dokumenty.
... (188.146.3...) 16-05-2016 08:38
2.
taki jakiś nadmuchany temat na siłe, co by się nie działo to źle, wybory przyjdą to prosze sobie zmienić włodarzy, póki co to obecni włodarze kierują miastem
Lala (83.20.91...) 16-05-2016 09:12
3.
nie kierują tylko rujnują , nie zarządzają tylko okradają ,to są największe nieudaczniki jakie mogły się w Stargardzie znaleźć.tylko podwyżki bankiety kolesiostwo
przyspieszone wybory (91.226.236...) 16-05-2016 10:22
4.
to proszę w następnych wybrać innych ale o żadnych przyśpieszonych wyborach nie ma mowy
Lala (83.20.91...) 16-05-2016 10:42
5.
Powinien być prezydentem przepióra a nie stare ekipa kradnąc ile się da z miasta mimo że mają faktury. Ja nie wiem co za ludzi głosując na pajora i jego kolesiów gdzie wszystkie finanse są ukrywane i dziwnie trwonione po zawyżonych cenach. Szaleństwo że te same kolesie siedzą od lat w urzędzie
pixwik (91.226.237...) 16-05-2016 10:47
6.
Popieram wszystkich tych co bronią obywateli, moim zdaniem to sami obywatele są winni, bo głosowali na tych co są od wielu lat przy korycie, na co wy licziliście na poprawę? bo ja nie głosuję na darmo zjadów, którzy siedzą na stołkach od wielu lat i darmo biorą kasę i trzymają swoje Firmy i biznes, oraz ich rodziny, ja kiedyś dawno temu byłem Radnym, ale jak zobaczyłem, że mam być maszynką do głosowania to po 3-ch m-cach natychmiast zrezygnowałem to nie jest praca społeczna dla udciwych ludzi, a tylko dla kombinatorów, więc pomiętajcie zawsze na kogo głosujecie i nie dajcie wiary kłamstwom moim zdaniem to ekipa Pana Pajora i razem znim powinna dawno odeiść, a nawet nie których powinien rozliczyć Prokurator.
obserwator (46.112.55...) 16-05-2016 10:58
7.
kadecyjność powinna byc i nie byloby tego.
kadecyjność (88.156.145...) 16-05-2016 11:12
8.
Zastanawiam się w jakim celu piszesz (żak) ten artykuł. Jeżeli masz
dowody na przekręty i jesteś przekonany w 100%, biegnij jak najprędzej do prokuratury która mieści się przy ulicy Czarnieckiego w Stargardzie. Gdy udowodnisz winę napisz artykuł w wiadomosciach.rii.pl. i ogłaszaj wszem i wobec mieszkańcom Stargardu że wykryłeś i udowodniłeś aferę korupcyjną na skalę światową.
Stargard (83.11.147...) 16-05-2016 13:58
9.
nie poleci bo nie ma żadnych dowodów, tak jak pisałam - nadmuchany temat
Lala (83.20.91...) 16-05-2016 14:05
10.
niegospodarność, brak zaangażowania ,kumoterstwo brak specjalistów tym stoi urząd Pajora złe zarządzane bez dyscypliny ludzie po układach nepotyzm przyspawani do stolików,takie artykułu pokazują oczywistą oczywistość
przyspieszone wybory (91.226.237...) 16-05-2016 16:29
11.
ty Lala, uważaj bo bucik ci się rozp....ala.
antypajor (178.235.40...) 16-05-2016 17:34
12.
1."Płacz w nieszczęściu nie pomoże." 2."Kobieta płacze przed, a mężczyzna po ślubie."
Stargard (83.11.176...) 17-05-2016 09:04
13.
ten "artykuł" pokazuje że nie ma żadnych dowodów tylko gdybanie , widać niejeden chciałby porządzić ale może tylko pomarzyć a może niejeden tam pracował ale wyleciał...hihih