Ilość wyświetleń: 2473
Na przełomie lipca i sierpnia przeprowadzone zostaną w Stargardzie opryski związane z plagą komarów. Odkomarzanie obejmie wyłącznie parki miejskie. Będzie to pierwsza tego typu akcja w Stargardzie.
Tegoroczna ciepła zima, a także wilgotne lato sprawiły, że w Stargardzie pojawiło się mnóstwo komarów. Ich wzmożoną aktywność i obecność obserwujemy w każdym rejonie miasta. Osoby odwiedzające miejscowości nadmorskie wskazują, że nasz problem komarów, w porównaniu choćby ze Świnoujściem, nie jest aż tak duży. Tam, pomimo prowadzonego odkomarzania, owady wciąż są prawdziwym utrapieniem dla mieszkańców i turystów.
Chemiczna walka z komarami nie jest łatwa, albowiem stosowane środki mają krótkotrwałe działanie. Praktycznie po pierwszym deszczu trafiają do gleby, gdzie stanowią zagrożenie dla owadów naziemnych i mniejszych zwierząt. Ponadto stosując opryski chemiczne musimy liczyć się z tym, że zginą od nich również stworzenia pożyteczne dla człowieka, choćby pszczoły.
- Jeżeli będzie odpowiednia, słoneczna, pogoda, a sytuacja z populacją komarów nie zmieni się i wciąż będą utrapieniem dla mieszkańców, planujemy zastosować chemiczne opryski, lecz ograniczymy się wyłącznie do niektórych parków – zapowiada Waldemar Kolasiński, dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska Urzędu Miejskiego w Stargardzie.
inf. pras. - 26-07-2017
Artykuły powiązane:
1.
Przede wszystkim edukacja ekologiczna1/nie niszczyć gniazd jaskółek i jeżyków budować wieże umożliwiające zakładanie gniazd.W Dani ludzie nie zwalają gniazd zakładanych w oknach tylko robią daszki zapobiegające brudzeniu,ale przed Polakami to bardzo długa droga.
obiektywny (89.228.247...) 26-07-2017 13:28
2.
METODY BIOLOGICZNE
Pierwszą z biologicznych metod zwalczania komarów, którą przedstawimy jest ich zwalczanie przy pomocy larwicydów. Larwicydy zawierają w swoim składzie endospory laseczki Bacillus Thuringensis var israelensis serotyp H14 szczep AM65-52 oraz kryształy delta-endotoksyny tej bakterii. Endospory to formy spoczynkowe bakterii umożliwiające przetrwanie im niekorzystnych warunków. Endotoksyny to toksyny występujące w błonie zewnętrznej bakterii Gram-ujemnych. W metodzie biologicznej zawierające wspomniane bakterie środki owadobójcze aplikowane są w wodach stojących takich jak kałuże, oczka wodne, sadzawki, jeziora i stawy. Jeśli zwalczane są larwy meszek środki owadobójcze aplikowane są również w wodach płynących takich jak rzeki, strumyki i rowy. Larwicydów nie aplikuje się w ujęciach i zbiornikach wody pitnej. Ogromną zaletą środków biologicznych jest selektywność działania dzięki której nie zabijają one innych niż komary i meszki gatunków zwierząt. Są całkowicie bezpieczne dla człowieka, zwierząt domowych i organizmów wodnych. Niestety nie zabijają również dorosłych osobników komarów i meszek. Bakterie zawarte w larwicydach sprawiają, że meszki i komary nie mogą pobierać pokarmu, co skutkuje ich śmiercią w ciągu kilku dni od użycia larwicydów.
Środki biologiczne nie wpływają negatywnie na inne gatunki owadów. Cechuje je działanie selektywne. Larwy komarów i meszek po spożyciu środka przestają pobierać pokarm, co skutkuje ich zgonem po kilku dniach od aplikacji.
Kolejną biologiczną metodą walki z komarami jest sterylizacja samców poprzez ich napromieniowanie. W metodzie tej wykorzystuje się fakt, że każda z samic komarów kopuluje tylko raz. Wysterylizowane w laboratorium samce są zrzucane nad terytoriami na których powszechnie występują komary. Jest to stosunkowo młoda metoda nadal znajdująca się w fazie badań. Badania nad tym sposobem na komary prowadzone są w centrum badawczym MAEA w austriackim Seibersdorfie. Z metodą tą wiąże się duże nadzieje, ale może się ona okazać ślepą uliczką. Największym problemem utrudniającym zastosowanie tej metody jest fakt, że wysterylizowane samce cieszą się mniejszym powodzeniem wśród samic. Gdyby nawet udało się sprawić, że wysterylizowane samce stałyby się dla samic równie atrakcyjne jak samce zwyczajne to zapewne nie trwałoby to długo. Powszechne zastosowanie tej metody spowodowałoby występowanie presji ewolucyjnej, która preferowałaby komarzyce niezainteresowane wysterylizowanymi komarami. Presja ta polegałaby na tym, że komary zainteresowane wysterylizowanymi samcami umarły by bezpotomnie, a w następnych pokoleniach pozostałyby jedynie komarzyce nie zainteresowane bezpłodnymi samcami.
chemik (188.146.108...) 26-07-2017 14:32
3.
Problem jest nie tylko w ZST. We wioskach koło Stargardu też jest masakra. W domu pełno komarów mimo siatek w oknach a wyjść wieczorem z domu do ogrodu to już sport ekstremalny.
leszko (77.113.15...) 26-07-2017 15:13
4.
Tylko parki? Mieszkam na pyrzyckim, komary gryzą nawet w dzień przy deszczu.
mira (89.229.102...) 26-07-2017 17:08
5.
Nie przesadzaj,gryzą tylko niedobrzy sąsiedzi
coś wiem (81.190.34...) 26-07-2017 22:09
6.
***
bzyk komara (178.235.42...) 26-07-2017 22:26
7.
za tydzień będzie po komarach
Madzia (79.186.114...) 27-07-2017 08:39
8.
na cmentarzu też by się zdało zwalczyć
star (178.235.42...) 27-07-2017 18:07
9.
Miasto reaguje zawsze za późno. Sami nie wyjdą z pomysłem i trzeba im podpowiadać.
ehh co za miasto (178.235.42...) 28-07-2017 22:51
10.
Wkońcu się za to wezmą, całą noc latam za tymi bestiami z lapką po pokoju :D
czarny12 (94.254.129...) 30-07-2017 06:05
11.
W parkach? Po co w takim razie w ogóle? Szkoda kasy.
gleba (79.189.81...) 31-07-2017 13:22
