Mało mieszkańców naszego miasta wie o istnieniu Burzykowa, położonego niedaleko pasa startowego na lotnisku w Kluczewie. Z tej historycznej dzielnicy Stargardu mało co zostało jednak do dzisiaj można znaleźć tam pozostałości po zabytkach, które od 1952 do 1993 roku wykorzystywali żołnierze radzieccy. Znajduje się tam również zapomniany cmentarz, na którym można znaleźć porozrzucane ludzkie kości.
Wzmianka o wsi po raz pierwszy pojawiła się w 1305 r. pod nazwą Busler, kiedy była zakupiona przez biskupa kamieńskiego Henryka od księcia Pomorskiego Ottona I. Na przestrzeni wieków kilkakrotnie zmieniała właścicieli, do których należeli von Hagenowie, Borckowie czy Mildenitzowie. W latach 1808-1815 przeprowadzono reformę administracyjną w Prusach i Buslar znalazł się w granicach powiatu pyrzyckiego (Landkreis Pyritz). W 1842 we wsi były dwa majątki oraz siedziba parafii ewangelickiej, którą zamieszkiwało 195 osób. Po wybudowaniu w latach 1883-84 cukrowni w Kluczewie, do Buslar doprowadzono bocznicę kolejki towarowej, którą zwożono buraki z okolicznych pól.
W 1910 r. w Buslar mieszkało 281 osób, a w 1928 – 389. We wsi istniał pałac z zabudowaniami folwarcznymi, młyn wiatrowy, kuźnia, kościół, punkt pocztowy. Ostatnim właścicielem majątku Buslar w 1945 r. była rodzina Seidler. W 1952 roku w wyniku rozbudowy lotniska, Burzykowo zostało przejęte przez Armię Radziecką, a jego polscy mieszkańcy przesiedleni do innych wsi. Do roku 1992 Burzykowo było samodzielnym osiedle zamieszkiwane przez żołnierzy radzieckich, w 1993 włączone w obręb miasta Stargardu.
W tej zapomnianej dzielnicy pozostał jeszcze cmentarz, który notorycznie był rozkradany. Obecnie jedyne co z niego zostało to kilka zachowanych pomników i szczątki ludzi (najprawdopodobniej żołnierzy radzieckich oraz mieszkańców wsi). Widok jest przerażający, dlatego postanowiliśmy zareagować. Zapytaliśmy władze miasta o to co zamierzają zrobić z obiektem, ponieważ administracyjnie należy do Stargardu.
fot. Sławek Alex
JF - 12-12-2017
Zapraszamy do galerii zdjęć:
Reklama
1.
A może powinna zainteresować się tym problemem okoliczna parafia? Co prawda zdewastowane groby jak również szczątki ludzkie należały do innowierców, wszak byli to jednak nasi bliźni....