Kolejny raz powiat stara się o dofinansowanie na budowę hali sportowej dla Zespołu Szkół nr 5. Dyskusja na ten temat rozwinęła się podczas wczorajszej sesji Rady Powiatu. Warto wspomnieć, że pieniądze z Ministerstwa Sportu i Kultury miały trafić do Stargardu już w 2018 roku. Niestety do dzisiaj nikt ich nie widział.
Cofnijmy się do historii planowanej inwestycji. Ważna dyskusja na temat hali odbyła się na marcowej sesji Rady Miejskiej w 2017 roku. To właśnie wtedy dyrektor szkoły Jolanta Kawszyn zwróciła się do radnych miasta o dofinansowanie projektu.
Dzień później w napiętej atmosferze odbyła się XXV sesja Rady Powiatu. Radny Zdzisław Rygiel zarzucił Ireneuszowi Rogowskiemu próbę wykorzystania radnych w jego kampanii wyborczej. Chodziło głownie o wystąpienie Jolanty Kawszyn podczas sesji Rady Miejskiej o którym wiedział tylko sam starosta. - Jestem szefem jednostki, starostą, który ma prawo występować sam z pismem do prezydenta z wnioskiem o wsparcie. Takie pismo wyszło z powiatu. Jeśli chodzi o obecność Pani Kawszyn na sesji, zwrócili się do mnie radni wiedząc o takiej inicjatywie, że chcieli wyjść z własnym wnioskiem na sesję - skomentował będący wtedy starostą Ireneusz Rogowski. Do sprawy odniosła się również Iwona Wiśniewska, która twierdziła, że zarząd nie zwrócił się z żadnym wnioskiem do radnych.
W lipcu 2017 roku roku na specjalnie zwołanej konferencji okazało się, że są pieniądze na budowę hali sportowej przy Zespole Szkół nr 5. Ministerstwo Sportu i Turystyki, przyznało na tę inwestycję aż 2 490 000 zł.
Kwota miała być podzielona na dwa lata. W ubiegłym roku przekazany miał zostać pierwszy milion złotych, natomiast w roku 2019 na konto powiatu miało trafić blisko 1,5 miliona złotych.
10 lipca 2018 roku minął drugi termin przetargu ogłoszonego przez Starostwo Powiatowe w Stargardzie, którego celem był wybór wykonawcy budowy hali sportowej dla Zespołu Szkół nr 5. Wtedy wpłynęła tylko jedna oferta. W pierwszym postępowaniu przetargowym nie zgłosiła się żadna firma. Komisja przetargowa nie przyjęła oferty przedsiębiorstwa budowlanego z Międzychodu, która okazała się o połowę droższa, niż zakładał przyjęty wcześniej kosztorys inwestycji.
Uczniowie i nauczyciele Zespołu Szkół nr 5 przy ul. Tańskiego, na swoją nową salę sportową czekają od dawna. Inwestycja miała być rozpoczęta obok jednego z istniejących budynków szkoły. Budowę sali ujęto również w Wieloletniej Prognozie Finansowej Powiatu Stargardzkiego, w latach 2018 - 19. Jej celem jest poprawa warunków edukacyjnych i sportowych w „Piątce”, która do tej pory nie dysponowała obiektem spełniającym oczekiwania zarówno uczniów, jak i kadry nauczycielskiej.
a co z dotacją która była przeznaczona już na ten cel o czym na konferencji prasowej informował były starosta Ireneusz Rogowski, że Starostwo ponownie stara się o dofinansowanie z Ministerstwa Sportu i Kultury na budowę hali sportowej przy ZS5
jarosław (178.235.178...) 24-01-2019 15:26
3.
Dajcie spokój już po wyborach . Ogłupili wszystkich , a teraz maja spokój przez piec lat.
Mni (62.233.132...) 24-01-2019 17:07
4.
Mni (62.233.132...) 24-01-2019 17:07 masz rację od kilkudziesięciu ten sam patent obiecanki,bilbordy i baloniki a ciemnogrud najpierw klaszcze a potem płacze jakie to typowe dla Polskiego Janusza i Heleny