Kierowca samochodu ciężarowego, uczestniczący w wypadku pod Kickiem, usłyszał zarzut nieumyślnego spowodowania katastrofy w ruchu lądowym.
Ilość wyświetleń: 1881
Kierowca samochodu ciężarowego, uczestniczący w wypadku pod Kickiem, usłyszał zarzut nieumyślnego spowodowania katastrofy w ruchu lądowym. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności. Będzie odpowiadał z „wolnej stopy”.
W sobotę około godziny 8:00 samochód ciężarowy Man z naczepą jadący z kierunku Maszewa w stronę Stargardu Szczecińskiego na łuku drogi wojewódzkiej 106 w pobliżu miejscowości Kicko, nie zapanował nad pojazdem i zderzył się z jadącym z naprzeciwka samochodem osobowym Sharan. Chwilę później samochód Man kierowany przez dwudziestopięciolatka po raz kolejny zderzył się z autobusem jadącym z przeciwnego kierunku.
W autobusie przebywało 51 Świadków Jehowy, zmierzających do miejscowości Mosty. W wyniku zderzenia, 25 osób zostało rannych, w tym dzieci. Najbardziej ucierpiał kierowca autobusu, który od soboty walczy o życie. W stargardzkim i szczecińskim szpitalu przebywa jeszcze kilkanaście rannych osób.
Kierowca ciężarówki nie miał przy sobie dokumentów potwierdzających posiadanie odpowiednich kwalifikacji oraz badań psychologicznych i lekarskich. Przekroczył dozwolony czas prowadzenia samochodu a tachograf nie posiadał legalizacji. Wczoraj kierowca usłyszał zarzut nieumyślnego spowodowania katastrofy w ruchu lądowym. Grozi mu za to do 5 lat pozbawienia wolności. 25-latek przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia. Będzie odpowiadał z „wolnej stopy”.