Tylko w tym roku na obwodnicy miały miejsce cztery wypadki.
Ilość wyświetleń: 3835
Na obwodnicy Kobylanki, Zieleniewa i Morzyczyna podczas tragicznego wypadku zginęła 29-letnia kobieta oraz jej 6-letni synek. To już czwarty wypadek na tym odcinku drogi w tym roku. Jedynym rozwiązaniem problemu, powtarzających się wypadków jest dobudowanie drugiej jezdni.
W poniedziałek około godziny 17.30 na krajowej „dziesiątce” doszło do kolejnego tragicznego wypadku. Z nieznanych przyczyn 58-letni kierowca pojazdu ciężarowego marki Scania jadąc w kierunku Szczecina gwałtownie zjechał na przeciwległy pas ruchu, a następnie powrócił na swój pas zmuszając jadącego z przeciwka 42-letniego kierowcę Chryslera Voyagera do nagłego hamowania. Voyager wpadł w poślizg i zjechał na przeciwległy pas ruchu, gdzie zderzył się z jadącym w kierunku Szczecina Mercedesem ML prowadzonym przez 63-latka, a w konsekwencji spadł z nasypu jezdni i dachował. Na miejscu śmierć poniósł podróżujący voyagerem 6-latek oraz jego 29-letnia matka. Kierowcy osobówek z obrażeniami ciała trafili do szczecińskich szpitali.
- Niestety tylko w tym roku to już czwarty wypadek na tym odcinku drogi – informuje mł. asp. Łukasz Famulski, rzecznik stargardzkiej policji. - Pierwszy miał miejsce w styczniu, wówczas ranna została jedna osoba. Maj przyniósł kolejne zdarzenie, gdzie ranne zostały dwie osoby. W lipcu doszło do dwóch wypadków z udziałem busów. Wówczas w zdarzeniach tych zginęła jedna osoba, a 20 zostało rannych. Niestety długo nie trzeba było czekać do kolejnej sierpniowej tragedii. Wszystkie te wypadki miały miejsce na odcinku drogi jednojezdniowej krajowej „10” - wyjaśnia Famulski.
Obwodnica Kobylanki, Morzyczyna i Zieleniewa została oddana do użytku w 2007 roku. Łączy dwa duże miasta Stargard Szczeciński i Szczecin. Charakteryzuje się dużym natężeniem ruchu. Według rzecznika Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, oznakowanie na tym odcinku jest poprawne a widoczność dobra. Problemem jest to, że kierowcy przestali reagować na znajdujące się tam oznaczenia i przestrzegać wyznaczonej prędkości. - Zgłosiliśmy do Inspekcji Transportu Drogowego o dokonywanie kontroli przestrzegania prędkości na tej drodze – mówi Mateusz Grzeszczuk, rzecznik GDDKiA w Szczecinie. Wyznaczenie „czarnego punktu” nie ma sensu, kierowcy dawno przestali reagować na to oznaczenie.
- Generalnie jedynym rozwiązaniem problemu, jest dobudowanie drugiej jezdni, jednak taka inicjatywa nie ma zapewnienia finansowego i nie wiem kiedy mogłaby dojść do skutku. Również zgłaszanie problemów przez władze lokalne mogłoby z pewnością przyspieszyć decyzje, które podejmowane są na najwyższych szczeblach, w ministerstwie, rządzie – tłumaczy Matusz Grzeszczuk.
Problem zauważyła w lipcu tego roku posłanka Zofia Ławrynowicz, która po serii tragicznych wypadków, napisała interpelację do minister infrastruktury i rozwoju, w sprawie budowy drugiej jezdni obwodnicy Kobylanki, Morzyczyna i Zieleniewa w ciągu drogi ekspresowej nr 10 Szczecin – Płońsk. Obecnie czeka na odpowiedź minister Elżbiety Bieńkowskiej.
A kto zaplacil za przyszykowanie podloza pod drugi pas tz.wiadukty ,nasypy itp.I kto odwolal decyzje o budowie drugiego pasa?I to ta osoba ma na sumieniu wszystkie poszkodowane osoby na tym odcinku.A pisanie ze brak kasy to bzdura.
yo (91.226.236...) 07-08-2014 11:01
2.
Strach jechać skoro idiotów na polskich drogach nie brakuje.
I znowu przez nieodpowiedzialnego, gamoniowatego kierowcę ciężarówki zginęli niewinni ludzie mający całe życie przed sobą.
Mam nadzieję, że ten kierowca ciężarówki słono za to zapłaci.
oburzona (88.156.153...) 07-08-2014 12:42
3.
Tak yo masz w zupełności rację a nasi parlamentarzyści nabrali wody w usta i żaden z nich nawet nie złożył interpelacji czy zapytania do premiera czy ministra odPOwiedzialnego za ten stan rzeczy !!!!!!