Ilość wyświetleń: 113
Ostatnie dni śledzenia ogólnopolskich mediów doprowadziły mnie do przekonania, że spora część naszej klasy politycznej ma tam, gdzie inni rozum, jakieś pojemniczki z polityczną poprawnością nie wiele mającą wspólnego wspólnego logiką i zdrowym rozsądkiem. Otóż w jednym ze skandynawskich państw jakaś gazeta opublikowała dwie karykatury Mahometa. No i zaczęło się. U siebie na miejscu mają bijatyki pomiędzy grupami młodzieży autochtonów (inaczej tubylców) z młodocianymi gangami współobywateli, tylko, że o ciemniejszym zabarwieniu skóry i innym wyznaniu. W krajach arabskich podpuszczana i rozwrzeszczana tłuszcza demoluje ambasady i konsulaty tego państwa przy cichym przyzwoleniu tamtejszych władz. Aby przybliżyć nam ten problem jeden z ogólnopolskich dzienników przedrukował te karykatury, aby i Polacy mogli zobaczyć, co tak wzburzyło wyznawców Allacha. No i zakotłowało się u nas. Jakieś stowarzyszenia wyznaniowe zaczęły protestować, przedstawiciele władz przepraszać a pseudointelektualne autorytety przebąkiwać coś o cenzurowaniu czy ograniczaniu swobód dziennikarskich. Ogółem jedna wielka paranoja!
Najbardziej zaskoczył mnie fakt przepraszania przez polityków w imieniu wszystkich Polaków za tę gazetę, która opublikowała karykatury. Mnie akurat żaden z tych polityków o zdanie nie pytał! A ja nie jestem przekonany czy chciałbym za to tych bisurmanów (tak kiedyś w Polsce nazywano wyznawców islamu) w ogóle przepraszać. Bo i za co? Że jakaś gazeta coś tam opublikowała? Od takich spraw są sądy i ewentualnie poczucie dobrego smaku wydawców gazety. Ale u nas ostatnio narodziła się „nowa świecka tradycja” przepraszania wszystkich dookoła za to że istniejemy. A to przepraszamy Żydów, za to, że Niemcy zgotowali im holokaust, a to znowuż Niemców za to że przegrali wojnę, Ukraińców za to, że nie dawaliśmy się bezkarnie wyżynać bandom UPA, Litwinów za generała Żeligowskiego, Czechów za Zaolzie, Białorusinów za to, że… sam już nie wiem.
Może powinniśmy ustawić na naszych granicach wielkie transparenty z napisem, że przepraszamy za to, że istniejemy?
Z powodu dwóch rysunków mamy z siebie robić po raz kolejny idiotów i pozwalać nami pomiatać prze rozhisteryzowane tłumy innowierców? Ciekawe, że ci sami politycy jakoś nie interweniowali, gdy w wysokonakładowych lewicowych gazetach w Zachodniej Europie (tu prym wiodła Francja) pokazywały się karykatury Jana Pawła II, i to takie, że obrzydzenie brało na samo ich patrzenie. A gdzie są ci politycy gdy inni obrażają Polaków i ich wyznanie? Kilka lat temu w izraelskim parlamencie miało miejsce zdarzenie, że jeden z deputowanych, będący również rabinem, wniósł na mównicę Pismo Święte, które następnie opluł, podarł i podeptał. Jakoś wtedy nieśpieszno im było do tupania nogami, czy nawet wezwania ambasadora kraju gdzie miały miejsce takie ekscesy na nieprzyjemną rozmowę.
To, że poczucie honoru i godności oraz dumy z bycia Polakiem stało się pośród naszej klasy politycznej anachronizmem wiem już od dawna. Teraz zaczynam się przekonywać, że w miejsce tych „anachronizmów” na stałe zagościła głupota.
Teraz już tylko pozostaje nam czekanie, aż w ramach naszego bratania się z innymi krajami w strukturach unijnych zaczniemy przepraszać Szwedów za Potop i resztę Europy za Lisowczyków.
Przemysław Bielewicz - 05-02-2006
Zapraszamy do galerii zdjęć:
Reklama
1.
Nie da się ukryć, że mam bardzo podobne odczucia....
hi hi (83.14.49...) 05-02-2006 23:00
2.
Drogi Przemysławie.
Coś mi się zdaje że źle rozumujesz pewne kwestie. Unia europejska dopuszcza wolność słowa w zakresie nie obejmującym wyznań religijnych. Dla tych ludzi to czysta obraza. Jak byś się poczuł jako chrześcijanin gdyby ktoś przedstawił tak samo Chrystusa ?? Jak byś się poczuł ?? To teraz sobie uświadom jak czują się Ci ludzie. Nie popieram zamieszek ani innej przemocy, ale skoro walczą o wolność religijną(my nie musimy) to posuwają się do skrajnych zachowań. Musisz sobie to wyobrazić. Świat cywlizowany to świat norm i zasad których nie wszyscy rozumieją i nie wszyscy je respektują. Każdy człowiek żyjący na świecie ma prawo do wolności wyznań religijnych, nie zależnie od tego kto jest jego bogiem, nawet gdy jest nim dla 16latki sam Brad Pitt.
sławek (80.55.152...) 05-02-2006 23:10
3.
sławek przeczytaj jeszcze raz, ale tym razem uwaznie post Bielewicza
qwerty (81.190.34...) 05-02-2006 23:41
4.
sławek
Pamiętasz jak jakieś 10 lat temu gościliśmy w kraju pseudoartystę z USA, który wizerunek krzyża z Chrystusem wykonał z ludzkiego kału? I co? Jakos włos z głowy mu nie spadł. A wspomnij i innych "artystów", ktrzórzy w ramach "swodoby wypowiedzi" robili z symbolali chrześcijaństwa takie rzeczy, że te dwie karykatury Mahometa to pikuś. I co? I nic. I nie wmawiaj mi, że te demolowanie ambasad to walka o swobody religijne.
I powiewem ci szczerze, że mam gdzies taką cywilizację, która mi karze przepraszać jak mnie opluwają.
Nie jestem typem ksenofoba, ale co za duzo to niezdrowo. Uważam, że czasem trzeba komuś dać po pysku gdy wchodzi ci na głowę z nogami.
Przemysław Bielewicz (217.153.136...) 06-02-2006 07:17
5.
Sławek, czy Mahomet jest uznawany za boga? Chyba tylko za proroka, więc wybacz.
hi hi (80.55.145...) 06-02-2006 08:30
6.
oni zawsze sobie znajdą powody do zabawy,
u nas są mecze a oni wolą bardziej isc na żywioł ;)
;) (83.21.144...) 06-02-2006 09:19
7.
Przemusiu, „krynico wiedzy” i prawdziwy rodaku, aby komuś dać po buzi to trzeba mieć nie tylko pysk pełen frazesów.
Trzeba jeszcze potrafić to wykonać.
Udajesz człowieka otwartego, faktycznie jesteś skrajnym ksenofobem i oczywiście leniwym trutniem.
Jak chcesz faktycznie ONYM WYZNAWCOM Prawdziwego Boga dać wycisk, to wstąp do piechoty morskiej USA.
Często udajesz eksperta od spraw wojska, tam w tej elitarnej formacji będziesz mógł pokazać jak to prawdziwy RODAK z kresów bierze tłuszczę za twarz.
Najpierw jednak musisz osiągniesz normalną wagę,
(zrzucenie tych 40 kilogramów nadwagi) przyjdzie Ci na zdrowie. Następnie to już drobnostka trzeba zaliczyć test wydolności organizmu. Przy Twojej aktywności przyjdzie Ci to z pewnym trudem, ale jak się zaprzesz to sobie poradzisz.
Następnie już tylko szkolenie i pierwszy raz w swoim „pracowitym” życiu zobaczysz jak dobrze jest być żołnierzem zwłaszcza w obcym kraju..
A tak na poważnie, Arabowie bardzo poważnie podchodzą do spraw wyznawanej religii.
Nie jest na pewno w interesie Polski, prowokowanie akcji odwetowej z tamtej strony.
Umiar i rozum jeszcze nikomu nie zaszkodził.
Pozdrawiam ludzi tolerancyjnych, ale i szanujących wyznawców innych religii.
Rysiek (81.190.35...) 06-02-2006 09:50
8.
Oj, rysio, rysio
Jak ty lubisz mówić, że deszcz pada, jak ci plują w twarz...
Zostało ci to jeszcze z pobytu w wojsku PRL?
aa (217.153.136...) 06-02-2006 10:01
9.
Nasz drogi //aajajjaj//, czy też z Przemusiem zamierzasz wstąpić do elitarnej formacji.
Jako ordynans bardzo byś był do tego mu przydatny.
Jak nie zostałeś w pisemku pomocnikiem gońca,
to służysz na forum.
Działaj tak dalej, kiedyś i do ciebie szczęście się uśmiechnie.
Na razie przyłóż się do nauki, lata lecą, a ty dalej nie wiesz co z sobą począć.
Pozdrawiam ludzi rozważnych, oszołomów i mścicieli mam w należnym poważaniu…….
Rysiek (81.190.35...) 06-02-2006 10:09
10.
hi hi
A kto powiedział że Mahomet jest bogiem ? Ja nic takiego nie napisałem ;) hehe, skąd to kolego wziąłeś ??.
Wracając do tematu... mam tylko pytanie do Przemysława. "Czy gościłeś kiedyś w Anglii ?". Kto jest inteligentny kapnie się o co pytam dokładnie...
Sławek (80.55.152...) 06-02-2006 11:15
11.
Sławku, no to ja jestem za głupi bo nie skojarzyłem. Widzisz? Potrafię się do tego przyznać. Wyjaśnij mi o co z tą Anglią chodzi...
Ale trudno mi będzie z tobą dyskutować, skoro uważasz palenie ambasad w krajach arabskich (o wiele bardziej wyznaniowych niż my byliśmy kiedykolwiek) za walke o wolność religijną, to mamy jednak diamertralnie rózny światopogląd.
Przemysław Bielewicz (217.153.136...) 06-02-2006 13:02
12.
Jedynie Przemysław Bielewicz tak naprawdę trafnie określił ten problem,zgadzam sie z Panem,
50 latka (83.17.236...) 06-02-2006 14:24
13.
Droga 50 latko ----- i śliczna dziewczyno z zacnego koła,
o jakim problemie piszesz.
Czy chodzi Ci tak jak zacnemu Przemusiowi i prawdziwemu rodakowi o wzięcie ONEJ arabskiej tłuszczy za twarz.
Czy jesteś w zgodzie z własnym sumieniem.
Czy wyznawana Wiara pozwala Ci bezkrytycznie powielać wierutne bzdury.
A gdzie droga siostro miłość do nieprzyjaciół.
Dlaczego nie nadstawiasz drugiego policzka.
Wstydź się, bardzo zgrzeszyłaś w myśli i na tym bezbożnym forum. Wyspowiadaj się, --- odbądź pokutę i nie czyń tego więcej. Jeżeli tego nie uczynisz, będziesz nosiła wielki ciężar na sumieniu.
Powtarzam siostro i matko -------- opamiętaj się.
Rysiek (81.190.35...) 06-02-2006 14:47
14.
Prawy Prosty
Polityka, społeczeństwo, cywilizacja
http://galba.blox.pl/html
(karykatury proroka również tam są)
Cyt. " Czym kierował się Pan Premier krytykując szukającą taniego poklasku i zwiększenia nakładu (patrząc na sprawę obiektywnie) gazetę Rzeczpospolita? Na pewno nie troską o cześć islamskiego bóstwa (wszak jest katolikiem i jako taki musi być wierny Pismu, które mówi, że "inni bogowie" nie istnieją a logika podpowiada, że coś czego nie ma nie ma również czci) ani nie jakąś uniwersalną potrzebą dbania o dobre samopoczucie wyznawców każdej z obowiązujących we świecie religii – w końcu nie mogę sobie przypomnieć by którykolwiek z naszych rządów (w tym obecny) choć słowem zaprotestował przeciwko publikowanym w naszej prasie karykaturom Chrystusa lub Jego Ojca (i bardzo słusznie – Im, z racji ich boskości, to nie zaszkodzi). Dlaczego więc Pan Premier oświadczył to, co oświadczył? Otóż, moim zdaniem, możliwości są dwie – albo Pan Premier postanowił przypodobać się (być może bezwiednie, na fali ogólnego, bezrefleksyjnego łykania lewicowej propagandy) postępactwu, które od lat głosi, że "kopać, opluwać i poniżać wolno chrześcijan i ich wiarę natomiast wokół żydów i mahometan należy chodzić na paluszkach" albo Pan Premier najzwyczajniej w świecie uznał, że w obliczu zagrożenia terroryzmem należy się płaszczyć przed islamistami nawet kosztem godności państwa i wolności jego obywateli (wolność słowa). Tak czy inaczej motywy godne są nagany, której niniejszym Panu Premierowi udzielam. "
obserwator (81.190.32...) 06-02-2006 15:49
15.
brawo Przemku! Popieram w 100%!!!
mdma (80.55.152...) 06-02-2006 16:39
16.
Rysiek czytając twoje posty na mojej twarzy pojawia sie grymas politowania :/
:/ (83.21.132...) 06-02-2006 17:11
17.
Tobie Ryśku drugi policzek myli się z drugim półdupkiem dla kochających inaczej.
aa (217.153.136...) 06-02-2006 17:49
18.
Czytam Pana przemyślenia Panie Przemyslawie B.i ogarnia mnie przerażenie i smutek.Ten sposób myślenia o wyznawcach islamu i nazwanie ich bisurmanami świadczy o ignoranctwie i braku szacunku dla wierzących w innego boga.Chociaż nie jestem zwolenniczką obecnie rządzącej ekipy, zachwanie władz było jak najbardziej słuszne.To co dla "bisurmanów" jest święte nie musi być święte dla pana ale ich poglądy należy uszanować zwłaszcza w tak delikatnej materii jaką jest wiara.Dotyczy to również drugiej strony.
Troszkę przekręca Pan faky,pisząc o przepraszaniu przez nas Żydow za holocaust, mam nadziję,ze miał Pan na myśli Jedwabne gdzie to my ,oczywiście za przyzwoleniem Niemcow rozprawiliśmy się z Żydami.Karykatury Jana Pawla II - w zachodnieuropejskich gazetach byly obraźliwe dla nas Polaków,całkowicie się z Panem zgadzam.Dlatego stosujmy jedną miarę wobec wszystkich ludzi -chrześcijan,żydów,mahometan,masonów.cyklistów,itd.
Serdecznie Pozdrawiam !
osama (81.190.35...) 06-02-2006 18:46
19.
Powtarzam!!!
Abisalny Ryśku, któremu jak brakuje argumentów do merytorycznej dyskusji, od razu rzuca się jak hiena na pana Bielewicza i próbuje w wyjątkowo trywialny sposób zmusić forumowiczów do uzanania jego opinii za bardzo mądre i zasadne.
Obrzucanie kogoś inwektywami, nie zmieni jednak faktu, że pan Bielewicz ma prawo wyrażać własne poglądy, robi to w sposób kulturalny i często ma rację.
Do zakompleksionego Ryśka i innych tego rodzaju dyletantów:
Zazwyczaj ci, którzy wytykają wady innych, robią to po to, aby nikt nie zauwazył ich wad.
A teraz drogi Ryśku, powtórz swoją (hehehe) elokwentną "odę do pierdzenia". Przecież to takie typowe dla ciebie i jakże bliskie twojemu intelektualnemu poziomowi.
Nie wysilaj się, nie będę rozszerzać tego tematu, bowiem i tak niewiele byś z mojej wypowiedzi zrozumiał.
chwila prawdy (217.153.136...) 06-02-2006 19:29
20.
Brawo! Chwila Prawdy! Szkoda,że ten Rysiek tak mało rozumie......Zajrzałem tu po roku, on ciągle tu bredzi.....niczym koziołek....
jan (83.19.184...) 06-02-2006 19:50
21.
chwila prawdy - obrońco P.B. czy Ty także dzielisz na tych równych i równiejszych? Tylko że w przeciwną stronę.
Wejdź do archiwum i przeczytaj posty P.B. Tam znajdziesz zarówno słowa wulgarne jak i obelgi rzucane na interlokutorów. Więc zgodnie z przysłowiem "kto sieje burzę, zbiera grad" jest to reakcja na posty P.B. który na to pracuje z "dziennikarskim"(tfuu!) a może tylko maniakalnym zacięciem.
Również może być to socjotechniczna metoda świadomego kształtowania zachowań czytelników przez określone postępowanie samego autora. Hołdując zasadzie, że nie jest ważne co mówią lecz ważne jest aby mówili. W przeciwnym wypadku stanie się niepotrzebny właścicielowi gazetki. A może wcale nie musi udawać lecz jest taki "gruboskurny" naprawdę? Dlatego przychodzi mu to dość łatwo, ponieważ gra siebie samego. :D
Natomiast Rysiek - sam ponosi odpowiedzialność za swoje wypowiedzi. Najprawdopodobniej gdy udaje "tępego trepa" świetnie się bawi, czytając następnie posty święcie "oburzonych" forumowiczów. Także rechocze na myśl że P.B. choć osoba ta jest mu w zasadzie znana, nadal nie wie kto naprawdę ukrywa się za tym nickiem. :D
Jednak zarówno oni obaj oraz jeszcze parę osób jak przyprawy dodają "smaczku"(?) temu forum, które bez kontrowersji i skrajności przestałoby już dawno istnieć.
obserwator (81.190.32...) 06-02-2006 20:42
22.
NAJNOWSZA BAJKA IV RZECZPOSPOLITEJ
>
> Za siódmą górą, za siódmą rzeką,
> Czyli w tych czasach, nie tak daleko,
> Lecz się posłużę bajkową formą,
> Żyła królewna zwana Platformą.
>
> Cnotliwa była aż do przesady,
> Ponoć żelazne miała zasady,
> Chociaż kręciła ją dęta mowa
> "Prezydent lub Premier będzie z Krakowa"
>
> Pewien królewicz wciąż u niej bywał,
> Imię miał dziarskie PiS się nazywał.
> Miliony ludzi krzepiła wiara,
> Że będzie wreszcie dobrana para,
>
> Która nam stworzy Rzeczpospolitą,
> Miodem płynącą, mlekiem obfitą,
> I, że przestaną pociągać sznurki,
> Różne Czerwone wredne Kapturki.
>
> Jest w demokracji taka zasada,
> Że czasem lustra spytać wypada
> A o co spytać? To dobrze wiecie,
> Kto najpiękniejszy jest na tym świecie?
>
> PiS i Platforma stanęli w szranki,
> Wybraniec obok swojej Wybranki
> A lustro ważne jak jaki docent,
> Rzecze "PiS wygrał" o parę procent.
>
> Tego Platforma nie wytrzymała:
> Nogą tupała, piany dostała,
> Do tego nagle wzorem macochy,
> Zaczęła stroić przeróżne fochy:
>
> Heroldom w mediach trąbić kazała
> "Ślubu nie będzie! Takiego wała!
> To jawna zdrada nie będę żoną,
> Niech PiS się żeni z Samoobroną,
>
> Bo on z tą dziewką niskiego stanu,
> Gzi się na skutek chytrego planu."
> PiS jej spokojnie wszystko tłumaczy:
> "Cóż flirt się zdarza lecz nic nie znaczy,
>
> Ciebie chcę pojąć, choć widzę braki,
> Bierz pół królestwa i nie rób draki".
> Lud patrzy na to całkiem zdumiony,
> Miał PiS mieć żonę a nie ma żony.
>
> Rządzić w samopas trudniej niestety,
> Więc naród tylko wzdycha: "o rety"
> Platforma gulę ma nieustanną,
> Widzi, że może być starą panną,
>
> Albo, co gorsze knując z Komuchem
> Nagle się zmieni w jakąś ropuchę
> PiS chociaż robi dość tęgą minę,
> Cichcem nerwowo przełyka ślinę,
>
> Bo przecież romans z Samoobroną,
> nie jest miłością tą wymarzoną.
> Za siódma górą, za siódmą rzeką,
> Czyli w tych czasach nie tak daleko,
>
> Platformę zeżarł nadmiar ambicji,
> dziś coś już mówi o opozycji.
> Przez cztery lata z miną dość pewną,
> Zamierza zostać śpiącą królewną.
>
> PiS siadł na tronie, czyli za sterem,
> Lecz czy to fajnie być kawalerem?
> Wesoło tylko Samoobronie,
> Ta chętnie widzi siebie w koronie,
>
> Epos się kończy, więc czas dlatego,
> Ogłosić wreszcie coś radosnego:
> Pewnie się zejdą PiS i Platforma,
> Choćby na pokaz, choćby pro forma.
>
> Ja nie mam myśli w kolorze sadzy:
> Miłość zwycięży, miłość do władzy.
> Gdy nie postąpią jednak roztropnie,
> To niech te wszystkie kaczki gęś kopnie
wow (83.21.151...) 06-02-2006 21:45
23.
Do osamy
jakiego innego Boga? Bóg jest ten sam...Chrześcijanie i muzułmanie wierzą w tego samego Boga o ile się nie mylę... Dla nich Chrystus jest tylko prorokiem mniejszym od Machometa..
x (83.21.146...) 06-02-2006 23:11
24.
Ostatnie twoje zdanie "obserwatorku" jest zapewne zgodne ze stanem rzeczywistym, który polemikę na tym forum wywołuje.
Do ciebie jednak nie mam żadnej awersji, gdyż pisane przez ciebie słowa nie uwłaczają czyjejś godności, a jedynie odnoszą się do twojego poglądu, nie zawsze akceptowalnego przez innych.
A do tego masz niezaprzeczalne prawo.
Z wyrazami szacunku
chwila prawdy (217.153.136...) 06-02-2006 23:18
25.
kontrowersja jest niezbędna, ale po co te skrajności?
chwila prawdy (217.153.136...) 06-02-2006 23:20
26.
"obserwatorku, ty masz prawo, ale pan Bielewicz również.
Szanujmy się wzajem!!!
chwila prawdy (217.153.136...) 06-02-2006 23:22
27.
Jest jasne, ze cała zadyma jest sztucznie rozkręcona przez rząd Jordanii. Karykatury ukazywały się od kilku miesięcy. Chyba nie myślicie, że któryś z arabów przeczytał duńską gazetę i spontanicznie się oburzył? To sprytna prowokacja, strach pomysleć w jakim celu, pewnie by zakryć zamieszanie po palestyńskich wyborach...
Inną sprawą jest fakt przedrukowania karykatury. Fakt istnienia idiotów i chamów, których "artyzm" to głupia, religijna najczęściej prowokacja lub żartownisiów na poziomie urbanowego szmatławca nie usprawiedliwia redaktora Gaudena. Rzecz jasna to jego sprawa, żaden Komitet Etyki Mediów nie ma prawa się w to wtrącać, bo to nonsens.
A reakcja premiera...Pożal sie Boże premier widać za dużo ma wolnego czasu. Jak w Londynie był zamach to Blair przyjechał na kilka godzin, nasz premier z połową rządu i prezydentem wizytował Śląśk tydzień. Do tego cięgiem udziela wywiadów - nic więc dziwnego, że gada głupoty. A co się dzieje, gdy spytać o fakty? Ano chociażby to, że zamiast 3 milionów mieszkań "planuje się" 350 tysięcy.
P.S. Radzę zwrócic uwagę, że w krajach arabskich panuje prohibicja...i takie są jej skutki :)))))))
E.T. (213.136.236...) 07-02-2006 00:11
28.
Tylko E.T. zauważył, że cały ten arabski protest to prowokacja. Bo nikt mi nie wmówi, że spontanicznie reagujący tłum nagle ma w swoim posiadaniu drabiny do sforsowania płotu wokół ambasady i jest tak dowodzony, że zawodowe oddziały policji i wojska nie potrafią sobie z nim dac rady.
osama
Uzycie zwrotu "bisurman" nie świadczy o braku tolerancji, ale o znajomości historii i tego jak iegdyś nazwywano wyznawców proroka w naszym kraju. Ja jestem tolerancyjny wobec wyznawców innych wyznań, ale tylko do momentu aż motłoch wyznający tę "inną wiarę" zaczyna palić i rabować (na razie ambasady) w i mię swojego wyznania.
Ciekawe jakbyś zareagował, gdyby po jakiejs antykatolickiej wypowiedzi jakiegoś arabskiego imama ludzie spalili w Warszawie ambasadę np. Jordanii czy Arabii ASAudysjskiej. Też byś uważał to za usprawiedliwione????
Ja właśnie stosuję to, do czego ty nawołujesz: taka samą miaręwobec wzystkich. I dlatego zawsze bisurmana nazwę bisurmanem, a chuligana - chuliganem.
Obserwator
Mi naprawdę zwisa kto sie kryje za nickiem Rysiek. Kiedyś ktoś mi nawet wysłał na priva jego nazwisko i adres, ale skasował te dane i nawet nie pamiętam kto to jest. Po prostu nie kolekcjonuje w swojej pamięci wykazu stargardzkich chamów.
Przemysław Bielewicz (217.153.136...) 07-02-2006 07:29
29.
chwila prawdy - zawsze przedstawiam własne poglady a gdy jest inaczej zaznaczam cytat ewentualnie podaję źródło z którego korzystałem.
W kwestii skrajności: przecież nie mamy jednakowych charakterów. Dzięki tym różnicom "następuje" wymiana poglądów. :D
Nigdy nie negowałem praw zarówno P.B., Ryśka i wielu innych do wypowiadania swych poglądów na forum. Lecz z poglądami P.B. a zwłaszcza z ich "znakomitą" większością ja się po prostu nie zgadzam. :D
Tymczasem P.B. dzięki swej kulturze osobistej nadal intensywnie "pracuje" na kolejne zniewagi słowne ze strony czytajacych, np. cyt.".. wykaz stargardzkich chamów". Czyżby byli jeszcze jacyś inni? Dotąd sądziłem, że w tej dyscyplinie jest bezkonkurencyjny. :D
obserwator (81.190.32...) 07-02-2006 10:29
30.
Rysiu, czemu juz nic nie piszesz w tym temacie? Twe madrosci zostaly zakrzyczane? Badz nadal "oryginalny" jak zawsze!
Rysiu chlopie wiesz, ze bardzo cie lubie. Nie daj sie innym sprowokowac, to oni nic nie wiedza a ty jestes genialny. Nie daj sie odwiezc od tego przekonania bo... zwariujesz.
Oraz rysiek "udaje tepego trepa"! Wypraszam sobie - moj kolezka jest "oryginalny"!;)
zew natury (83.31.32...) 07-02-2006 11:30
31.
Witam
Moich parę zdań apropos tego konfliktu spowodowanego tymi karykaturami
No coż ,żyjemy w mediokracji , to media kreują rzeczywistość ,choć jak każdy ustój i ten ma swoje luki i nie zawsze ta kreacja rzeczywistości mediom się udaje (patrz np. Polska i przegrana Tuska i PO w wyborach).
Powoływanie się mediów na tzw. wolność wypowiedzi jest śmieszna i obłudna , czy w tych tzw."wolnych mediach" pojawiały się karykatury gwiazdy Dawida czy pederastów - oczywiście ,że nie gazeta któraby takie coś wydrukowała ,od razu zostałaby zamknięta i wobec niej postawiano by "straszne" zarzuty krzewienia antysemityzmu czy homofobii.
Dlaczego więc wydrukowano te karykatury? , w imię wolności słowa to b.słaby argument w świetle tego co wyżej napisałem, więc dlaczego ? - ktoś ,kto wyżej za tym stał musiał doskonale sobie zdawać sprawę jaka może być reakcja muzułmanów , więc nie ma innego rozwiązania jak to ,że WYDRUKOWANO JE DLA PROWOKACJI .
Jest takie stare rzymskie powidzenie jeśli nie wiesz kto za tym stoi , odpowiedz sobie na pytanie , kto zyskuje? i komu zależy na skłóceniu społeczności muzułmańskiej i europejskiej , kto zyskuje na tej awanturze ? - muzułmani e - nie , europejczycy - nie /zadnej z tych spolecznosci nie powinno zalezeć na wyniszczającym konflikcie.Więc komu , kto zyskuje .....
Wczoraj ,przeczytałem w newsach ,że Sekretarz Stanu USA nie wykluczał wojskowego załatwienia "zatargu o atom" z Iranem. BARDZO DZIWNA ZBIEŻNOŚĆ , prawda ? - tu ta awantura o te karykatury i ta wypowiedź , kto zyskuje USA pchając się w kolejną awanturę ? mało mają plastikowych toreb w których wracają ich żołnierze , potrzebują więcej? , więc kto?
Odpowiedź jest dla mnie jest oczywista zyskuje IZRAEL ,a czy europejskie media są jakoś powiązane z polityką Izraela ? - - na to pytanie odpowiedźcie juz sobie sami
Ps.panu Gauden (coż za Polsko brzmiące nazwisko), redaktorowi polskojęzycznej gazety dla Polaków ,życzę codziennego dozjazdu do pracy metrem...
POZDRAWIAM
zenek (217.153.136...) 07-02-2006 13:07
32.
Satyra prawdę mówi względów się wyrzeka,
Wielbi urząd, czci króla , lecz sądzi człowieka"
/Ignacy Krasicki/
Bardzo się dziwię temu wręcz poddańczemu przepraszaniu muzułmanów. Nie mogę sobie natomiast przypomnieć aby narody muzułmańskie tak przepraszały za zamachy terrorystyczne na Word Center, londyńskie metro i wiele innych obiektów. Wówczas zagładzie uległy setki istnień ludzkich. Teraz takze muzułmanie reagują zamachami, podpalają i rzucają kamieniami. Dla nich każdy pretekst jest dobry.
Tymczasem nie przypominam sobie by ktoś robił taki rwetes gdy ukazywału się grafiki z Chrystusem ukrzyżowanym na łonie kobiety lub gdy jego wizerunek stanowił reklamę piwa.
obserwator (81.190.32...) 07-02-2006 17:13
33.
Po prostu muzułmanie NAPRAWDĘ wierzą, a chrześcijanie tylko na pokaz....
Smutas (217.153.136...) 07-02-2006 18:19
34.
Długo nad tym myślałeś?
serwatorob (217.153.136...) 07-02-2006 18:58
35.
Ad.34 - w przeciwieństwie do Ciebie jednak to on myślał.
obserwator bliźniak (81.190.33...) 07-02-2006 19:06
36.
Witam ponownie forum szanowne i Ciebie Przemku. Już wyjaśniam o co dokładnie chodzi z tą Anglią. Nie twierdź że jesteś głupi bo to nie prawda, tylko anglia to taki specyficzny kraj gdzie jadąc autobusem stoisz obok ludzi - wyznawców wielu religii i diametralnie różnych poglądów politycznych - stąd moje pytanie czy tam byłeś ?? Bo wydaje mi się że się tych ludzi boisz.... Pozdrawiam
Sławek (80.55.152...) 09-02-2006 13:26
37.
Przemek B.
rzadko coś dobrze mówi ale w tym temacie popieram cię w 100 PROCENTACH
Rysiek
oooo ccczzzzyyymmm ty mówisz!!!!!!!!!
NIE CHWALĄC sie byłem kiedyś trzy tygodnie w TUNEZJI i mogę stwierdzić,ze ludzie tam mieszkający uśmiechają się do "białych" a w głebi ich duszy i oczach widziałem jak mają chęć "białym" wbić ... w plecy
(a jeżeli chodzi o Arabki tą są ładne mają szerokie biodra i chodzą w opcisłych spodniach,oczywiście o krótkich spódniczkach można zapomnieć ale jest ok,a jak ktoś zna język Francuski to jest szansa na poderwanie NIEWIASTY z kontynentu made in AFRYKA-ale jak chcecie wrócić cali i zdrowi to nie polecam,panowie Arabowie są bardzo zazdrośni.
GORYL (83.21.137...) 09-02-2006 13:56
38.
Sławek
Ja się boję Boga, nie ludzi. I wśród dobrych znajomych mam i Świadka Jehowy, i Zielonoświątkowca, i prawosławnego, i kalwina i Żyda. Ich wyznanie wcale mi nie przeszkadza.
Ale jak przykładowo któregoś z tych moich kolegów ktoś by obraził (o religię tu chodzi), a on pójdzie i zdemoluje obrażającemu za to dom, to takiego człowieka przestane szanować od razu. Zrozumiałeś?
Odnoszę wrażenie, że jednak nieuważnie przeczytałeś mój wiodący post.
Przemysław Bielewicz (217.153.136...) 09-02-2006 15:50
39.
P.B. Kolejny głupi artykuł... tragedia...
płakać się chce...
seba (212.244.66...) 10-02-2006 09:04
40.
seba
To wysil swoją mózgownicę i napisz do mojego tekstu polemikę, w której rozbijesz moje założenia na kawałki. Bo takie stwierdzenia jak piszesz nic nie wnoszą.
Przemysław Bielewicz (217.153.136...) 10-02-2006 10:22
41.
wybaczy Pan... innym razem ;P
...tylko konia, miecz i wio - na krucjate :P ale co to by musiał być za koń ...
seba (212.244.66...) 11-02-2006 12:58
42.
seba, a jak myślisz, czy jest na tym świecie coś za co warto oddać życie?
Przemysław Bielewicz (217.153.136...) 12-02-2006 10:33
