Wczoraj na odcinku rzeki Iny przy tamie prowadzone były poszukiwania mężczyzny, który pół roku temu wyszedł z domu i nie wrócił. Akcje na własny koszt zorganizowała rodzina zaginionego. Prywatną firmę wspierała straż pożarna oraz policja.
Zaginiony to Wiesław Masłowski - 71 letni mieszkaniec Stargardu. Mężczyzna9 października 2017 roku około godziny 8.00 wyszedł z miejsca zamieszkania w Stargardzie i do chwili obecnej miejsce jego pobytu nie jest znane. - Szukaliśmy zaginionego na prośbę rodziny i KPP Stargard. Nic nie ujawniliśmy. Warto dodać, że widoczność w rzece jest zerowa dlatego wykorzystaliśmy sonar boczny, którym skanowaliśmy dno Iny - mówi płetwonurkek Radosław Malinowski z Diver Service S.C.