Nieużywany i zniszczony samochód szpeci miasto. Takie sygnały wielokrotnie docierają do Straży Miejskiej. Funkcjonariusze podejmują interwencje. W efekcie tylko w ubiegłym roku odholowano 7 takich pojazdów. Kolejne będą znikały z naszych ulic w najbliższym czasie.
Wraki usunięto m.in. z ul. Czarnieckiego, Prządki, Przedwiośnie, Struga i os. Zachód. Pojazdy od dłuższego czasu zalegały na miejscach parkingowych. Często nie miały tablic rejestracyjnych i były uszkodzone.
- W roku 2018 otrzymaliśmy 127 zgłoszeń od mieszkańców dotyczących pojazdów nieużytkowanych znajdujących się w przestrzeni publicznej. Nie wszystkie z tych zgłoszeń okazały się zasadne. Abyśmy mogli podjąć skuteczną interwencję, muszą być spełnione warunki wynikające z ustawy – mówi Joanna Kufel ze Straży Miejskiej.
Żeby samochód został uznany za wrak, musi być np. pozostawiony bez tablic rejestracyjnych albo nieużywany od dłuższego czasu. Wrakiem może być także auto bez ważnego ubezpieczenia OC i przeglądu technicznego.
W ubiegłym roku Straż Miejska podjęła ponad 50 interwencji w tej sprawie. Większość właścicieli aut usunęła swoje pojazdy. Kilka aut Straż Miejska musiała odholować.