Za nami kolejna odsłona Wojewódzkich Igrzysk Lekkoatletycznych Osób Niepełnosprawnych. Już po raz 26. Zawodnicy udowodnili, że sport jest dla wszystkich - niezależnie od stanu zdrowia. Startując w konkurencjach pokonali własne słabości i pokazali niezwykły hart ducha.
Tradycyjnie już sportowcy wzięli udział w biegu na 60 m. Rzucali też piłeczką palantową, piłką lekarską i skakali w dal. W zmaganiach wzięły udział liczne reprezentacje m.in. ze Stargardu, Szczecina, Świnoujścia, Kamienia Pomorskiego, Nowielina, Dzwonowa, Piasecznika i Barwic . – To wyjątkowe igrzyska, w których zwycięstwo nie jest najważniejsze. Dużo cenniejszy jest sam udział i wspaniała zabawa. Cieszę się, że po raz kolejny sportowcy z całego województwa spotykają się w Stargardzie. Pokazujecie, że nie ma dla was rzeczy niemożliwych - mówi Ewa Sowa, zastępca prezydenta.
Zawody przypominały Igrzyska Olimpijskie – zapalono znicz, a na maszt wciągnięto flagę. Zwycięzcy otrzymali medale i pamiątkowe dyplomy. Rozstrzygnięto także konkurs plastyczny. Nie zabrakło poczęstunku, zabaw integracyjnych i występów artystycznych. Dzięki temu kibice – oprócz dopingowania zawodników - mogli wziąć czynny udział w wydarzeniu. Imprezę jak co roku zakończył krąg przyjaźni.
Organizatorem Wojewódzkich Igrzysk Lekkoatletycznych Osób Niepełnosprawnych jest Polskie Stowarzyszenie na Rzecz Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną – koło w Stargardzie.