Radni Rady Miejskiej zdecydowali – droga biegnąca od ul. Broniewskiego w stronę ul. Spokojnej będzie nosiła nazwę Heleny Żybułtowskiej. Zgodnie z planem zagospodarowania przestrzennego w tym rejonie znajduje się ponad 100 hektarów terenu przeznaczonego na osiedle. Już teraz na ukończeniu jest tam budowa dwóch budynków, które do tej pory nie miały adresu.
- Helena Żybułtowska to pionierka polskiego Stargardu. Jest potrzeba wyznaczenia w rejonie tzw. Osiedla Giżynek adresu i numeracji. Odpowiadamy na oczekwiania mieszkańców, bo to właśnie z tego środowiska wypłynęła propozycja uhonorowania w taki sposób dawnej wiceburmistrz Stargardu – mówi Piotr Mync, zastępca prezydenta. Pomysł poparła także komisja Budżetu, Gospodarki i Rozwoju Rady Miejskiej. – Była to kobieta bardzo zaangażowana w odbudowę i dalszy rozwój miasta. Urzekło mnie, że w swoich wspomnieniach z pierwszych dni w Stargardzie przywoływała ulice pełne forsycji. Warto pielęgnować pamięć o takich ludziach - mówi Czesław Kwiatkowski, przewodniczący komisji.
Helena Żybułtowska (1898 – 1959) to jedna z pierwszych powojennych pionierek naszego miasta. W marcu 1945 r. została wiceburmistrzem Stargardu. Wśród inicjatyw, które podejmowała, można wymienić pierwsze na Pomorzu Zachodnim placówki opiekuńcze. Uruchomiła dom dziecka, żłobek i bursę. Organizowała życie społeczne, edukację i kulturę w powojennym Stargardzie.
Nazwa ul. Heleny Żybułtowskiej pochodzi z wykazu nazw ulic i placów opracowanego przez Urząd Miejski. Propozycja przyjęta przez radnych została pozytywnie zaopiniowana przez Muzeum Archeologiczno-Historyczne i Instytut Pamięci Narodowej. Po ul. Heleny Żybułtowskiej kolejne ulice w rejonie osiedla Giżynek będą nosiły nazwy związane z początkami polskiego powojennego Stargardu.
Zdjęcie: zbiory MAH Stargardzie
Źródło: stargard.pl
AZ - 25-09-2019
Reklama
1.
Pionier, pionierem, ale przecież nie zostawało się wiceburmistrzem z przypadku. W tamtych czasach?Utrwalała władzę ludową, podobnie jak Cz. Kwiatkowski-komunistyczny wiceprezydent miasta. Wojewoda uchyli uchwałę na podstawie ustaw dekomunizacyjnych.
Dinio (83.23.187...) 25-09-2019 13:10
2.
np. ul.Marynarzy ORP "ORKAN"
potomny (31.0.67...) 25-09-2019 13:35
3.
Trzeba pamiętać że tylko pisowscy komuniści to dobrzy komuniści, którym włos z głowy nie spadnie. Reszta na śmietnik historii, nieważne jak wielkimi ludźmi byli.
Ren (195.66.116...) 26-09-2019 06:23
4.
A może ulica Przemysława Gintrowskiego
Zuza (5.173.168...) 27-09-2019 06:22
5.
Tak, tak Dinio - zakładanie domów dziecka, placówek opiekuńczych, organizowanie życia sppołecznego i kulturalnego czy harcerstwa, a zwłaszcza obserwowanie kwitnących forsycji to polityczne przestępstwa. Wojewoda musi taką uchwałę uchylić. Ty Dinio - strażnik nowoczesnej moralności, dopilnuj tego!
Starjan (89.228.246...) 27-09-2019 22:32
6.
dot;3 piszesz głupoty i sam nie wiesz co na pisałeś jak widać tobie nie tylko PIS Ci się nie podoba ale każdy ten co nie popiera twoich poglądów. Ja mieszkam w Stargardzie od 1948r jako Warszawiak i ten Stargard własnymi rękami odbudowywałem, nie mówiąc o tym że przebyłem Obozy i byłem wielokrotnie ranny i do dziś posiadam blizny po wojenne, co ty wiesz o głodzie i cierpieniach, a ja popieram taką Władzę co pomaga Polakom i dba o Polskę, a nie złodziei i oszustów i kombinatorów, a może przypomnę jak za komuny Polska i Polacy zostali okradani, a jam mam pytanie a ty młody człowieku zapłaciłeś matce za mleko i za wychowanie chyba nie, bo ty sam nie wiesz czego chcesz i kogo popierasz, to nie ładnie i nie etycznie pozdrawiam wszystkich obojętnie do jakiej grupy należy
obserwator (5.173.168...) 28-09-2019 11:04
7.
Jasne że za komuny były szkoły, żłobki zakłady pracy itd. ale oprócz tego był terror prześladowania.I jeśli ktoś sądzi że w czasach stalinowskich burmistrzem mógł zostać jakiś dobry samarytanin to jest naiwny.w latach 50 tych rzeczywiście rządzący dbali o społeczeństwo i upajali się widokiem forsycji...
Dinio (5.173.176...) 30-09-2019 10:04
8.
a tow. Bierut nosił dzieci na rękach;-).
Dinio (83.23.185...) 30-09-2019 12:43
9.
Towarzyszka Żybułtowska na patrona ulicy? No jak może być inaczej jak w Stargardzie rządzi Stargard XXI a tam SBków, PZPRwców i innych czerwonych forsycji od ch.ja i trochę...
vonTusk (37.8.230...) 30-09-2019 21:41
10.
Ad.9 popieram w całej rozciągłości
obiektywny (37.47.141...) 30-09-2019 22:41
11.
W latach czterdziestych, kiedy funkcjonowała Pani Zybułtowska, istniała wielopartyjność, demokracja możliwa na ówczesne czasy, jeszcze nie było tak widocznego później stalinizmu i PZPR też jeszcze nie było. Była za to chęć odbudowy, zagospodarowania tego, co zostało po wojnie, opiekowanie się sierotami i rannymi, zdobycia żywności i opału. Tym zajmowała nasza Bohaterka. To tak dla edukacji historycznej. Bez mowy nienawiści.