Mieszkańcy Stargardu zwracają uwagę na zaniedbany Kanał Młyński. Jest zarośnięty, a na niektórych jego odcinkach zalegają śmieci.
Pani Danuta, mieszkająca w jednym z bloków przy ul. Kazimierza Wielkiego mówi, że ma widok z okna na Kanał Młyński. I nie podoba jej się to, co musi każdego dnia oglądać.
- Chaszcze i śmieci - tak prezentuje się nasz Kanał Młyński - ubolewa stargardzianka. - A przecież powinien być dumą miasta. Miała być druga Wenecja, a co mamy?
Odpowiedzialne za Kanał Młyński miasto zapewnia, że o nim nie zapomniało.
- Skarpy wzdłuż Kanału Młyńskiego były koszone w maju - odpowiada Piotr Styczewski, rzecznik prezydenta Stargardu. - W tym samym miesiącu wykonaliśmy czyszczenie jego dna. Śmieci, takie jak chociażby wiadra, butelki, czy worki są wybierane sukcesywnie w ciągu roku.
Miasto obiecuje do końca sierpnia wysprzątać dno kanału z odpadów, jakie powyrzucali do niego mieszkańcy.
- Kolejna większa konserwacja jest zaplanowana na wrzesień - dodaje Piotr Styczewski. - Natomiast roślinność wodna – poza tym, że ma walory przyrodnicze – w okresie suszy spowalnia odpływ wody z kanału.
WM - 27-08-2020
1.
za tej złej komuny było takie hasło - żądasz czystości, zachowaj ją sam... te śmieci tak po prostu nie przyszły same do kanału, ktoś je tam powrzucał
dfghjkl; (83.23.222...) 27-08-2020 07:50
2.
Ustawić kamerę i dla przykładu niech posprząta ten kto zostanie nagrany. Gorzej jak to będą nasze dzieci albo ukochane wnuki.
Młea10 (89.229.100...) 27-08-2020 13:54
3.
Gdzie sa władze tego miasta?
ale jaja (89.151.37...) 27-08-2020 20:00
4.
Pałka wodna i inne rośliny pobierają azotany i zanieczyszczenia, pełnią ważną rolę. Mogą być częściowo usuwane żeby był dobry przepływ, ale nie całkowicie.