Za przekazaniem miliona zł na drogę w Kunowie opowiedziało się tylko 5 radnych. Pozostali byli temu przeciwni.
Ilość wyświetleń: 1012
Rada Gminy Kobylanka zakończyła debatę nad przekazaniem na drogę w Kunowie miliona złotych. Większość radnych nie wyraziła na to zgody.
Po raz kolejny kwestia dofinansowania przebudowy drogi w Kunowie stanęła na forum Rady gminy Kobylanka. I tym razem próba wójt, by wesprzeć inwestycję finansowaną przez powiat stargardzki, spaliła na panewce. Mimo, że zwróciła się do rady o zgodę nie 1,2 miliona zł jak to było wcześniej lecz o równy milion zł.
- Milion złotych jest rozwiązaniem kompromisowym - próbowała przekonać radnych opozycyjnych Julita Pilecka, wójt Kobylanki. - Byłby to dobry sygnał do współpracy między nami i powiatem. Koszt przebudowy drogi w Kunowie będzie większy niż 12 mln zł, to pewne. Dlatego nasza deklaracja wsparcia powiatu tym jednym milionem byłaby dobrym rozwiązaniem.
Taka argumentacja nie przekonała jednak przeciwników dokładania pieniędzy do powiatowych inwestycji drogowych.
- Myśmy już podjęli uchwałę kierunkową w czerwcu, w której deklarowaliśmy dołożenie 10 proc. kwoty, którą wyłoży powiat - ucięła dyskusję Alicja Ordon, przewodnicząca rady gminy. - Uchwała kierunkowa daje wskazówki wójt, co ma robić w tej kwestii.
Jedni chcą, inni nie
Radni opowiadający się za przekazaniem powiatowi całej wnioskowanej kwoty tj. 1,2 mln zł są postawą części radnych oburzeni.
- Kategoria drogi powinna być sprawa drugorzędną - uważa radna Urszula Gierałtowska. - Nie powinniśmy odmawiać mieszkańcom Kunowa możliwości remontu drogi. To poprawi im standard życia. Powstanie chodnik, żeby dzieci czuły się bezpieczniej. Dużo szerzej powinniśmy na tę inwestycję patrzeć i kierować się dobrem całej gminy.
- Zebrałem 200 podpisów, by tę drogę remontować - mówi rozgoryczony postawą oponentów Ireneusz Siwiec, radny z Kunowa. - Mamy cierpieć teraz, że droga jest powiatowa? Proszę żebyście to przemyśleli i głosowali za przyjęciem tej uchwały.
Wójt Pilecka usiłowała tłumaczyć, że czerwcowa uchwała kierunkowa jedynie wyznacza działania i nie jest dla gminy i powiatu wiążąca. Potrzebne jest porozumienie.
- Nie można mówić, że tamta uchwałą załatwiliśmy cokolwiek - tłumaczyła Julita Pilecka na dzisiejszej sesji. - Porozumienie z powiatem byłoby gwarancją przekazania dofinansowania na przebudowę drogi w Kunowie. A kierunkowa nie zobowiązuje do niczego. Okopaliście się na stanowisku, że gmina dołoży 10 proc. kwoty, którą wyłoży powiat. Takie stanowisko pokazuje, że nie ma pójścia na kompromis. Więcej nie chcą dać
Tłumaczenia wójt Kobylanki i apele mniejszości w radzie nic jednak nie dały.
- Rada da 10 proc. tego co przekaże powiat - zakończyła dyskusję Jolanta Kisielewska, zgłaszając wniosek formalny o zakończenie dyskusji.
5 radnych zagłosowało za przekazaniem powiatowi mln zł na remont drogi w Kunowie, a 10 było przeciw.
Mieszkańcy Kunowa od lat walczą o remont drogi. Niedawno pojawiła się możliwość uzyskania dofinansowania tej inwestycji w wysokości 6 mln zł. Powiat dołożyć chce dołożyć resztę, ale oczekuje, że część pieniędzy dołoży gmina. Sugerował kwotę 1,2 mln zł. Klub opozycyjny, mający większość w radzie, nie daje na to przyzwolenia. Dziś zrobił to kolejny raz.
Chore!!! Ta droga dawno już powinna zostać zrobiona a Rada.. hmm co to za Rada, która nie chce pomóc? Lepiej pchać szmal w Kobylankę?! Ludzie pomyślcie !!
Zażenowany (37.30.23...) 22-10-2020 15:18
2.
*****
Marcin (37.47.136...) 22-10-2020 20:04
3.
Ciekawi mnie ile ta gmina daje na utrzymanie szpitala w Stargardzie? Czy my Stargardzianie musimy ciągle dopłacać do tych aspołeczników z Kobylanki? Oni widzą tylko swój czubek nosa! Wstyd,wstyd,wstyd!!!!