Ustalono, że 5 radnych będzie w sali obrad, 4 w pokojach urzędu, a 6 zadeklarowało udział zdalny z domu. Kworum jednak nie zebrano. Fot. Screen UG Kobylanka.
Ilość wyświetleń: 874
Przez brak kworum nie odbyła się zaplanowana na wczoraj nadzwyczajna sesja rady gminy w Kobylance. Nie stawiła się opozycja.
Na sesji rady gminy w Kobylance miało dojść do zmian w budżecie. Dotyczyły m.in. pieniędzy na kontynuację inwestycji na ul. Wakacyjnej w Zieleniewie i budowę chodnika w Motańcu. Gmina jest w trakcie rozstrzygania przetargu na tę inwestycję. Sesji jednak nie było. Zdaniem wójt Kobylanki, radni opozycyjni celowo w niej nie uczestniczyli. Aż 8 było nieobecnych.
- Nie możemy teraz tego przetargu rozstrzygnąć, bo nie mamy pełnej kwoty zaplanowanej w Wieloletniej Prognozie Finansowej na przyszły rok – ubolewa Julita Pilecka, wójt Kobylanki. –
Zmiany w budżecie miały też dotyczyć 60 tys. zł, które szkoła w Reptowie potrzebuje na wynagrodzenia. Mieszkańcy ul. Wakacyjnej wciąż będą czekać na zakończenie trwającej inwestycji przełożenia sieci wodociągowej. Wykonawca ma termin do końca listopada, ale pojawiły się niezbędne roboty dodatkowe – termin wykonania możemy aneksować, ale nie możemy tego zrobić w odniesieniu do wynagrodzenia, nie mając pieniędzy zapisanych na ten cel w budżecie.
Środowa sesja miała się odbyć w trybie hybrydowym. Część w budynku, część online. W sesji wzięło udział 7 radnych, czyli mniej niż połowa ustawowej liczby członków rady. Zabrakło jednej osoby, by sesja mogła się odbyć. Zastępca przewodniczącego rady poinformował o przerwie w obradach do 17 grudnia. Członkowie klubów, którzy nie pojawili się na sesji tłumaczyli swoją nieobecność chorobą.
- Nie pomogły prośby kierowane do pani Orzoł, przewodniczącej większościowego w radzie klubu, by skontaktowała się z kolegami i koleżankami radnymi, nie pomogły tłumaczenia, że procedowanie tych uchwał 17 grudnia nie będzie już miało żadnego sensu, że nie po to ustawa przewiduje tryb nadzwyczajny, żeby taką sesję przesuwać o trzy tygodnie, że to są pilne sprawy. Groch o ścianę – dodaje Julita Pilecka.
Mimo prób dodzwonienia się do radnych opozycyjnych, celem zebrania kworum, nie udało się.
- Nikt nie odbierał – opowiada Andrzej Świąder, radny Kobylanki. – Obecna sytuacja oznacza, że na dziś brak jest możliwości dokończenia inwestycji na ul. Wakacyjnej oraz podpisania umowy z wyłonionym wykonawcą chodnika w Motańcu.
Wójt Kobylanki złożyła nowy wniosek o sesję nadzwyczajną. Przewodnicząca rady gminy Alicja Ordon ma czas na jej zwołanie do 2 grudnia.