Akcję "Minuta dźwięku" zorganizowała grupa Stoją!Stargard.
Ilość wyświetleń: 1116
Ryk kilkudziesięciu ciężarówek i samochodów osobowych rozbrzmiał dziś przy hipermarkecie Tesco. W ten sposób kierowcy uczcili pamięć Łukasza Urbana, który 19 grudnia 2016 r. został zamordowany w Berlinie.
Na parking hipermarketu zjechało kilkadziesiąt samochodów ciężarowych i osobowych.
- Tylu aut pewnie wielu z was tutaj nie widziało - mówił Michał Łozowski, założyciel grupy informacyjno - prewencyjnej Stoją! Stargard, organizator wydarzenia. - Zebraliśmy się, by uczcić pamięć naszego kolegi spod Gryfina, który zginął 4 lata temu w Berlinie. On także był kierowcą ciężarówki. Został zamordowany. O godz. 20.14 włączmy klaksony.
Tak też się stało. W minutę śmierci Łukasza Urbana zastrzelonego przez Tunezyjczyka w Berlinie, na parkingu Tesco rozległ się przejmujący ryk klaksonów. Ta chwila miała też upamiętnić wszystkich kierowców, którzy zginęli w wypadkach drogowych.
Założyciel grupy Stoją! Stargard podziękował wszystkim za udział w wydarzeniu, a strażakom
OSP z Kunowa i Kobylanki za jego zabezpieczanie.
19 grudnia 2016 roku Tunezyjczyk, terrorysta Anis Amri, zastrzelił Łukasza Urbana z miejscowości Banie. Ukradł mu ciężarówkę, a następnie wjechał nią w tłum ludzi. Na jarmarku w Berlinie zginęło 12 osób, a 60 zostało rannych.
A jak to wydarzenie ma się do przepisów i zakazu zgromadzeń ponad 5 osób ? Na zdjęciach widać jak wiele osób nie nosi masek. Jak tak będą równi i równiejsi, to nigdy ten ";lockdown"; się nie skończy.
Max (89.229.104...) 20-12-2020 17:37
2.
Proszę posłuchać co dot. spotkań, ja mam pytanie co jest ważniejsze pamięć Śp osoby która została zamordowana, czy głupie Przepisy. Przecież wyraźnie jest napisane, że jest to utrwalona pamięć Polaka, a nie głupiego cwaniaka który to podaje do wiadomości publicznej. Pytam Cię czy Ciebie nikt nie zginął lub nie umarł i czy ty wiesz co to jest śmierć bliskiej osoby ?.
Jestem osobą starszą, przęsłem w czasie Wojny katorgi przesz *** i ***, stałem przed plutonem do roztrzału tylko, że byłem Polakiem, a zaliczyłem obozy i katorgi, jestem Inwalidą i posiadam do dziś blizny na całym ciele, miałem 3 krotną śmierć Kliniczną byłem spalony- zwęglony
całego ciała do 75-80%, a w czasie okresu Stanu Wojennego zaliczyłem wiele Zakładów Karnych, za to że walczyłem z komuną. Aby opisać historię życia i jako były syn Śp Oficera WP który przeszedł cały front i zaliczy również Katyń itd. tajgi i białe niedżwiedzie Monte Casino, była tułaczka w Kraju i za miedzą i dziś nawet nie mam podziękowania. Takich ludzie jest jeszcze w Polsce jest wiele, którzy mieli podobne przeżycie. Tak, że zamiast ktoś chce na pisać bzdury lub głupoty to niech się zastanowi lub pójdzie do lekarza, przepraszam za mocne słowa, ale taka jest prawda, który jadł trawę i pił wodę z bagna