Jaś Sączek urodził się jako wcześniak. Ma duże problemy ze zdrowiem. Dochód z nakrętek zbieranych przy magistracie zostanie przeznaczony na rehabilitację chłopca. Fot. UM Stargard.
Ilość wyświetleń: 391
Trwa zbiórka plastikowych nakrętek na rehabilitację Jasia. Można je wrzucać do pojemnika przy Urzędzie Miejskim w Stargardzie.
Jaś Sączek przyszedł na świat w 2017 r. Urodził się jako skrajny wcześniak – w 28. tygodniu ciąży. Ważył tylko 1100 gramów.
- Od razu podłączono go do respiratora – informują rodzice chłopca. – Na starcie okazało się, że ma ciężki zatrucie bakteryjne paciorkowcem., wrodzone zapalenie płuc, wylewy II stopnia. W szóstej dobie było jeszcze gorzej; wylewy III i IV stopnia, wodogłowie.
Chłopiec wymaga intensywnej rehabilitacji. Ma wadę wzroku i problemy z poruszaniem. Nie siedzi, nie chodzi samodzielnie. Zdiagnozowano u niego dziecięce porażenie mózgowe.
- Każdego dnia chłopiec wymaga intensywnej rehabilitacji, dzięki której ma szansę na poprawę komfortu życia – apelują do mieszkańców organizatorzy zbiórki dla Jasia. - Żeby mu pomóc wystarczy wrzucić plastikowe nakrętki do metalowego serca ustawionego tuż obok wejścia do Urzędu Miejskiego przy ul. S. Czarnieckiego 17. Do końca kwietnia zysk z ich sprzedaży trafi na konto chłopca. Osoby, które później chciałyby je otrzymać i przeznaczyć zdobyte tak pieniądze na ważny cel, mogą się zgłaszać e-mailowo: m.bronik@um.stargard.pl lub telefonicznie – 91 578 65 81.