W 2020 roku stargardzka straż odnotowała na terenie powiatu stargardzkiego 1299 zdarzeń. 566 razy wyjeżdżała do pożarów, a 622 razy do miejscowych zagrożeń. Niestety jak co roku, nie obyło się bez zgłoszeń fałszywych. Było ich aż 111. Najwięcej interwencji, bo aż 561, było w Stargardzie, 175 razy strażacy wyjeżdżali na teren gminy Stargard. 100 razy byli w gminie Chociwel, po 81 razy w Kobylance i Dolicach. 78 interwencji było w gm. Suchań, o 3 mniej w gm. Dobrzany. I gm. Ińsko, Stara Dąbrowa i Marianowo byli odpowiednio 65, 48 i 35 razy.
Praca strażaków polegała także na prowadzeniu kontroli w różnych obiektach. Było ich 329.
W ciągu ub. r. strażacki tabor wzbogacił się o samochód ratowniczo-gaśniczy VOLVO GCBA 9/60. Sfinansowała go komenda główna. Straż kupiła też łódź ratowniczą, sprężarkę do pompowania butli, do aparatów tlenowych, ubrania specjalne oraz do walki z Covid - 19.
Samochód ratowniczo-gaśniczy marki MAN otrzymali strażacy ze Starej Dąbrowy. A OSP Kobylanka kupiła podobne auto m.in. w ramach dofinansowania w akcji "Bitwa o wozy".