„Dzień wiersza z błękitną wstążką”, rozpocznie się w sobotę 29 maja o godzinie 12 w stargardzkiej glorietcie.
- Będzie to próba zaangażowania stargardzian do wzajemnego okazywania sobie sympatii - mówi Krzysztof Kopacki, dyrektor Książnicy Stargardzkiej. - Dotyczyć to będzie wszystkich grup wiekowych i polegać będzie na obdarowaniu drugiej osoby kartką z wpiętą w nią błękitną wstążką, co będzie jej wyróżnikiem. Tak jak i wypisane na kartce pozytywne przesłanie (wierszem lub prozą), którym będziemy chcieli obdarować bliską sobie osobę lub również kogoś nieznajomego. W tym względzie będzie obowiązywała dowolność takiego wyboru, jak i literackiego wyrazu na takiej kartce. Może to być też zwykłe „dzień dobry”, „miłego dnia” lub „życzę wszystkiego dobrego”. Będzie to też świetny sposób na przełamywanie nieśmiałości i napisanie tego, co czasem trudno wypowiedzieć do drugiej osoby. - Najważniejsze, żeby były to miłe słowa wyrażające sympatię, choć może z czasem pojawią się też i miłosne wyznania. W tym względzie bardzo liczę na naszą młodzież.
Akcja rozgrywać się będzie w całej miejskiej przestrzeni. Oprócz swojego pozytywnego przesłania i znaczenia ma szansę oryginalnie wyróżnić Stargard na tle innych aglomeracji nie tylko w Polsce. Stargard ma szansę dołączyć do innych miast na świecie, mających własne, oryginalne tradycje. W Paryżu jest dzień obdarowywania się kwiatami, a w Barcelonie - książkami.
Bibliotekarze zamierzają w sobotę 29 maja przez cztery godziny, jak mówią: „siać ziarno nowej, miejskiej tradycji”.