Udział w zawodach dał stargardzianom wiele radości.
Ilość wyświetleń: 1723
Seniorzy nadal świętują. Po odebraniu symbolicznego klucza do bram miasta, rozszaleli się na dobre.
Senioriada była elementem obchodów Dni Seniora, które potrwają w Stargardzie do niedzieli. Najpierw przedstawiciele organizacji senioralnych odebrali symboliczny klucz do bram miasta.
- Zabawa była wspaniała! - mówi Ignacy Kowalczyk ze Stargardu, który w Senioriadzie reprezentował Uniwersytet Trzeciego Wieku. - Ruch to zdrowie!
- Bawiłam się świetnie - mówi Teresa Żalik z drużyny Klubu Seniot+ w Kluczewie, która po raz pierwszy wzięła udział w Senioriadzie. - Najtrudniejsza była dla mnie konkurencja z ciężarkami. Bieganie z nimi nie było wcale takie łatwe.
Dla drużyn reprezentujących stargardzkie organizacje senioralne przygotowano sześć stacji. Musieli się wykazać sprytem, sprawnością, siłą, dokładnością. Zawody miały się odbyć w parku Chrobrego, ale szyki pokrzyżowała organizatorom pogoda.
- Postanowiliśmy przenieść je do hali OSiR, żeby seniorzy mogli czuć się komfortowo - mówi Monika Szotowisz, specjalista ds. imprez w Ośrodku Sportu i Rekreacji Stargard.
Każda z drużyn otrzymała na koniec zawodów pamiątkowy puchar, a zawodnicy dostali medale i upominki. Po Senioriadzie wszyscy udali się do Teatru Letniego, gdzie zagrał zespół Big Band.
Proponuje jeszcze konkurencje:
1. Bieg z siatami za promocją;
2. Bieg do wolnego miejsca w autobusie;
3. Okładanie torba klienta, który nie chce opuścic upatrzonego miejsca w autobusie
4. I wiele jezcze innych zabaw seniorów, które obrzydzaja życie innym...