Na trzech ulicach pojawiły się nowe tablice informujące o miejscach rotacyjnych.
Ilość wyświetleń: 1508
W sierpniu tego roku w mieście wprowadzono Strefę Ograniczonego Postoju. Niedawno ją zlikwidowano.
Od 23 sierpnia br. w Stargardzie zaczęła obowiązywać Strefa Ograniczonego Postoju. Parkingi objęte SOP znajdujące się na ulicach Wyszyńskiego, Czarnieckiego i Skarbową oznakowano tabliczkami, a straż miejska aktywnie kontrolowała kierowców czy stosują się do zmian i tych opornych najpierw upominała, a potem karała mandatami.
Obowiązkiem kierujących było umieszczanie za szybą kart zegarowych lub kartki z wypisaną rozpoczętą godziną parkowania. Po 2 godz. postoju trzeba było z SOP odjechać. Parkowanie było darmowe. Strefa Ograniczonego Postoju funkcjonowała w Stargardzie ok. 2 miesięcy. SOP w Stargardzie już nie ma. Są za to miejsca rotacyjne.
O powód tych zmian pytaliśmy Urząd Miejski w Stargardzie.
- W pilotażu tego rozwiązania uważnie przyglądaliśmy się jak ono funkcjonuje - odpowiada Piotr Styczewski, rzecznik prezydenta Stargardu. - Po kilku miesiącach widać, że zdecydowanie łatwiej zaparkować teraz w ciągu dnia m.in. w pobliżu urzędów i banków, czego wszyscy oczekiwali. Dla jasnego przekazu nazywamy jednak te miejsca „rotacyjnymi". Nowe, czytelne tablice w ich pobliżu precyzyjnie wyjaśniają wszystkim kierowcom, jakie są zasady korzystania z tych miejsc. Stąd te zmiany.
Stargardzka straż miejska, która kontrolowała stosowanie się do nowych przepisów mówi, że kierowcy mieli wątpliwości i nie za bardzo rozumieli ideę SOP.
- Niegdyś strefa płatna w Stargardzie była nazwana SOP i ludzie nie potrafili zrozumieć innej zasady tych miejsc - wyjaśnia Wiesław Dubij, komendant Straży Miejskiej w Stargardzie. - Nazwa SOP mylnie wprowadzała kierowców w błąd i szukali parkometrów. A i oznakowanie SOP jest znakiem B-39, z tym że wówczas dotyczy obu stron jezdni i parkingi wyłączają ten znak. A zarządcy zależało na rotacji miejsc na określonych parkingach. Stąd też tzw. rotacyjne miejsca parkingowe oznakowane znakiem D-18 z tabliczką T-0. Pod względem prawnym wszystko zgodne jest z obowiązującymi przepisami zarówno ustawy prawo o ruchu drogowym, jak też rozporządzeniem w sprawie znaków i sygnałów drogowych.
Tabliczki w mieście pozmieniano. Obowiązki zmotoryzowanych pozostały takie same jak wcześniej. Są oni zobowiązani do wystawiania kart zegarowych bądź kartek z wypisaną godziną rozpoczęcia parkowania. Po 2 godzinach bezpłatnego parkowania miejsce rotacyjne należy opuścić. Kto tego nie zrobi, lub nie wystawi zegara lub kartki, naraża się na stuzłotowy mandat i punkt karny.
W związku z panującą sytuacją ponownego rozpatrzenia , pomimo mocno zawyżonej
sytuacji poradobiorczej okoliczności
wznowienia następują po przekroczeniu progu.