Nie marnujmy w święta żywności! Zbędne, można oddać do stargardzkich jadłodzielni
Jedna jadłodzielnia znajduje się tuż przy wejściu do budynku Urzędu Gminy Stargard.
Ilość wyświetleń: 1124
Świąteczne dania i produkty nie muszą lądować w śmietnikach. Można podzielić się nimi z potrzebującymi.
To, co nam zostanie ze świątecznego stołu wcale nie musi się zmarnować. Żywność można oddać do stargardzkich jadłodzielni. Jedną otwarto na początku grudnia przy Rynku Staromiejskim. Szafa z lodówką znajduje się zaraz przy wejściu do budynku Urzędu Gminy Stargard. Druga jest i działa z powodzeniem przy Stargardzkim Centrum Kultury, od strony ul. Wojska Polskiego. Wymiana żywności jest tam bardzo szybka. Zostawiają ją nie tylko osoby prywatne, ale też sklepy i hurtownie żywności.
W obu tych miejscach można zostawić świąteczne dania czy produkty, których nie zjemy czy nie zużyjemy, a mogą się popsuć i wylądować w śmietnikach. Na pewno przydadzą się potrzebującym, a także bezdomnym, dla których zima, w tym święta, są trudne do przetrwania.
O niemarnowanie żywności, także w okresie świąt, zaapelowało miasto.
- Każdy może z obu jadłodzielni korzystać bez względu na stopień zamożności - przypominają miejscy urzędnicy. - Przynośmy do nich takie produkty, które sami moglibyśmy zjeść; szczelnie zapakowane lub umieszczone w pojemnikach, nie popsute. Do szaf z jedzeniem nie powinniśmy wkładać m.in. surowego mięsa, potraw zawierających surowe jaja, produktów zepsutych (z pleśnią, nadgniciami) i alkoholu.Nawet w wigilię i w sylwestra właściciele sklepów mogą oddać tam żywność. Wystarczy zadzwonić – tel. 514 345 766. Wartościowe produkty z kończącym się terminem nie będą dzięki temu zmarnowane.
Jadłodzielnia przy budynku Urzędu Gminy w Stargardzie powstała w ramach projektu marki Winiary "Pomagamy w gotowaniu i niemarnowaniu". Koordynatorką obu tych miejsc jest Agata Jeżow, która dba m.in. o to, by produkty znajdujące się w szafkach nie były popsute.
- Każdy może z zostawianej tam żywności korzystać na równych zasadach czy to biznesmen czy bezdomny - mówiła podczas otwarcia jadłodzielni pani Agata. - Można przyjść i wziąć sobie to, na co mamy ochotę. Albo, to co nam zostaje, a może się zmarnować, wstawić do jednej z szafek.
Na fejsbuku działa grupa Jadłodzielnia Stargard, gdzie można sprawdzać zawartość obu szaf z żywnością.