Gmina Stara Dąbrowa: śmieci ze składowiska rozwiało po kilku wsiach
Śmieci ze składowiska wiatr rozwiał po całej okolicy. Fot. Internauta
Ilość wyświetleń: 2133
Mieszkańcy gminy Stara Dąbrowa skarżą się na to, że składowisko odpadów w Łęczycy nie jest właściwie zabezpieczone. Wiatr rozwiał śmieci po kilku wsiach. Skarżą się też na smród.
Na początku lutego wójt gminy Stara Dąbrowa wystosowała pismo do Zakładu Zagospodarowania Odpadów, zarządcy składowiska odpadów w Łęczycy. ZZO jest właścicielem Instalacji Komunalnej oraz Kompostowni Bioodpadów. Wzywa w nim do uporządkowania terenów zlokalizowanych w obrębie składowiska.
- Na podstawie zgłoszeń mieszkańców Moskorza, Załęcza i Łęczycy informuję, że po przejściu w okresie od 22 do 31 stycznia intensywnych wiatrów w całej okolicy stwierdzono bardzo znaczne ilości odpadów przeniesionych ze składowiska – informuje Sylwia Kalmus – Samsel, wójt Starej Dąbrowy.
Śmierdzi ze składowiska
Wójt dodaje, że składowisko w Łęczycy przysparza od lat przysparza mieszkańcom kłopotów. Borykają się bowiem ze smrodem, który daje im się we znaki przez niemal cały rok. Do Inspektoratu Ochrony Środowiska w Szczecinie trafiła niedawno kolejna skarga na działalność składowiska.
- Smród jest przez cały rok – pisze w piśmie do WIOŚ w imieniu mieszkańców Bohdan Rataj, mieszkaniec gminy Stara Dąbrowa. - Od lat wyrzucane są tam odpady komunalne, które powodują fetor nie do zniesienia.
Szefostwo ZZO zapewnia, że robi co może, by te uciążliwości zmniejszyć.
- Jeżeli występowałby jakiekolwiek nieprawidłowości na tej instalacji z dnia na dzień nie powinna funkcjonować – broni się Sebastian Szwajlik, prezes zarządu Zakładu Gospodarowania Odpadami Sp. z o.o. - Praktyczne wszystkie zgłoszone zastrzeżenia były w ostatnim czasie przedmiotem kontroli przez właściwe instytucje państwowe, włącznie pomiarem czystości powietrza.
W związku z pismem mieszkańców Gminy Stara Dąbrowa, 26 stycznia 2022 r. podjęto kolejne czynności kontrolne.
- Działania kontrolne prowadzone są w trybie interwencyjnym – mówi Sławomir Konieczny, zastępca Zachodniopomorskiego Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska w Szczecinie. - Planowany termin zakończenia kontroli to 28 lutego 2022 roku. W ramach kontroli, 26 stycznia 2022 r. przeprowadzono oględziny składowiska odpadów, sporządzono dokumentację fotograficzną. Obecnie trwają czynności związane z analizą zebranego materiału dowodowego. Zapewniają, że kontrole są
WIOŚ w piśmie skierowanym do naszej redakcji odpowiada, że składowisko jest podmiotem kontrolowanym systematycznie. W 2021 r. przeprowadzono tam 5 kontroli. Od 10 do 26 listopada 2021 r. jedna z nich była na wniosek marszałka w związku z prowadzonym postępowaniem w sprawie zmiany pozwolenia zintegrowanego.
- Nie wykazała nieprawidłowości - zapewnia Sławomir Konieczny, zastępca Zachodniopomorskiego Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska. - Spółka spełniła wymagania w zakresie miejsc i sposobów magazynowania odpadów, ewidencji odpadów i sprawozdawczości, gospodarki wodno-ściekowej oraz ochrony przed hałasem i powietrza.
Mieszkańcom jednak śmierdzi
Mieszkańcy swoimi nosami odczuwają jednak skutki funkcjonowania składowiska.
- Nie jesteśmy specjalistami w zakresie utylizacji odpadów, ale zamiast polewać je wodą czystą, pobieraną ze studni głębinowych lub istniejącego komunalnego ujęcia wody lub utylizowania ich środkami chemicznymi właściciel składowiska do zraszania odpadów wykorzystuje się ścieki wytworzone ze składowanych odpadów, które zbierają i ponownie zalewają nimi przywożone tam odpady – pisze w piśmie do WIOŚ Bohdan Rataj.
Prezes ZZO zapewnia w piśmie do gminy, że spółka cały czas inwestuje w to, by uciążliwości odorowe zmniejszyć.
- Rekultywacja kwatery V, która w poprzednich latach była największym źródłem nieprzyjemnych zapachów dała wymierną korzyść – pisze Sebastian Szwajlik, prezes ZZO. – Przez jakieś pół roku na przełomie 20/21 był odczuwalny tego efekt. Podjęliśmy szybką i kosztowną metodę rekultywacji z zaznaczeniem, że nie użyto przy tym innych odpadów. Spółka wydatkowała na to 1,9 mln zł. W ostatnim czasie emisja odoru powróciła do nieprzyjemnego stanu. Zdiagnozowaliśmy problem. Wychodzi na to, że powodem jest gazowanie odpadów z nowej kwatery nr VI. Jesteśmy zaskoczeni takim obrotem sprawy, ponieważ od początku były na niej składowane inne grupy odpadów niż te, które były przyjmowane na kwaterę nr V. Jedynym problematycznym odpadem jest odpad będący pochodną po przesianiu odpadów zmieszanych komunalnych.
Ma być lepiej za kilka miesięcy
ZZO poinformował, że wszystkie odpady kaloryczne (ok. 18 ton) , w tym zmieszane komunalne, odebrane z nieruchomości ze Stargardu będą kierowane do spalarni Zakładu Unieszkodliwiania Odpadów w Szczecinie. Zapewnia ponadto, że nie będzie kontraktował odbioru odpadów podsitowych ze zmieszanych komunalnych od innych operatorów, co najwyżej do śladowych ilości, by nie utracić statusu instalacji komunalnej.
Spółka deklaruje też, że zaprzestanie zapobiegawczego zraszania składowiska odciekami w okresie letnim, chyba, że byłoby zagrożenie pożarowe.
- Można rokować, że za kilka miesięcy, bliżej II kwartału br. redukcja nieprzyjemnych zapachów powinna być odczuwalna - zapewnia prezes Szwajlik.
- Oby tak było, bo naprawdę mamy już tego dość! - mówią mieszkańcy.
Odpowiedź WIOŚ w Szczecinie na temat kontroli zleconej przez marszałka:
W trakcie kontroli stwierdzono, że teren wyposażony jest w istniejącą infrastrukturę
wodno – kanalizacyjną. Ścieki bytowe odprowadzane są do istniejącej sieci kanalizacyjnej. Wody opadowe z powierzchni dróg i placów instalacją kanalizacji deszczowej odprowadzane są do zbiornika, przed którym znajduje się osadnik z separatorem. Ścieki przemysłowe z hali
sortowni odpadów kierowane są do bezodpływowej studni technologicznej, a następnie wywożone do oczyszczalni ścieków. Ścieki przemysłowe z instalacji biologicznego
przetwarzania odpadów, są odprowadzane kanalizacją technologiczną do zbiornika
bezodpływowego zlokalizowanego w sąsiedztwie kwatery składowania nr V (obok stacji
paliw). Podczyszczone ścieki, na separatorze zlokalizowanym przed zbiornikiem, są
wykorzystywane do zraszania stabilizatu, a ich nadmiar przekazywany jest na oczyszczalnię
ścieków. Ścieki przemysłowe z brodzika dezynfekcyjnego są odprowadzane kanalizacją
technologiczną do bezodpływowej studni technologicznej obok brodzika, a następnie
przekazywane są na oczyszczalnię ścieków.
Nadmiar ścieków ze zbiornika na ścieki technologiczne wywożony jest wozami asenizacyjnymi na oczyszczalnię ścieków należącej do Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej w Stargardzie. Ścieki z brodzika dezynfekcyjnego kierowane są poprzez kanalizację technologiczną do bezodpływowej studni technologicznej, a następnie wywożone wozami asenizacyjnymi na oczyszczalnię ścieków w Stargardzie na podstawie podpisanych umów.
WIOŚ wydał postanowienie pozytywnie opiniujące spełnienie wymagań określonych w przepisach ochrony środowiska przez instalację mechaniczno-biologicznego przetwarzania odpadów komunalnych w Łęczycy. Na jej podstawie marszałek wydał decyzję zmieniającą pozwolenie zintegrowane na prowadzenie instalacji biologicznego przetwarzania odpadów.
Sylwia Kalmus Samsel, wójt Starej Dąbrowy:
Kontrola WIOŚ była na zlecenie urzędu marszałkowskiego i dotyczyła kontroli tylko samej instalacji sortowni niestety. Od razu mi powiedziano, że jestem tylko biernym uczestnikiem kontroli. Kontroler niestety w ogóle nie brał moich zgłoszeń pod uwagę odnośnie rozwalonej studzienki, z której wypływały odcieki, odcieki za ogrodzeniem koloru brunatnego, słabe a nawet żadne nasadzenia, węże strażackie wyciągnięte za kwatery w kierunku pól. Zawsze miałam odpowiedz, że jest to poza zakresem kontroli. A moim zdaniem inspektor WIOŚ powinien na wszystkie uwagi reagować, ponieważ powziął wiedzę o nieprawidłowościach. Ta kontrola była stronnicza. Przykre jest to, że osoba zajmująca się ochroną środowiska nie reaguje na nieprawidłowości. Sama jestem mieszkańcem tej gminy i wiem jakie uciążliwości doskwierają mieszkańców. Nam nie chodzi o zamknięcie zakładu, ponieważ wiemy jak ważny jest dla miasta. Ale prosimy o prawidłowe zarządzanie i prowadzenie składowiska tak, aby nam więcej nie doskwierały te uciążliwości.
WM - 08-02-2022
Reklama
1.
Jest śmietnisko , musi być smród, nic się nie poradzi. Śmieci trzeba gdzieś składować
szloma ajhel (46.215.9...) 08-02-2022 12:21
2.
A producenci NIETYKALNI
produkuja dalej ten SYFFFFFFFFFFFFFFFFF
A my cierpimy , szczególnie finansowo .
ile PŁACĄ PRODUCENCI TEGO BADZIEWIA ? ZA TE ŚMIECI ???????????????????????
MInimalizacja (37.8.230...) 08-02-2022 16:30
3.
Szanowny Panie Prezesie Szwajlik nominuję Pana na drugiego Pinokia RP.
mieszkaniec gminy Stara Dąbrow (37.47.147...) 08-02-2022 19:50
4.
Metody pomiarów związków zapachowo czynnych w powietrzu Dr hab. inż. Izabela Sówka, prof. PWr. Pytanie do Prezesa czy takie metody były stosowane podczas jak Pan twierdzi pomiaru czystości powietrza, czy na podstawie matematycznej dyspersji zanieczyszczeń została opracowana mapa odorowa, bo nikt z mieszkańców okolicznych miejscowości nie widział osób przeprowadzających takie badania, ani tym bardziej rozstawionych urządzeń do pomiarów. A by takie badania były przeprowadzone właściwie to raczej nie robi się tego jednego dnia, gdzie jak Wszyscy zainteresowani wiedzą warunki mogą się zmienić w ciągu kilku minut. Proponuję również lekturę wielu opracowań naukowych ogólnodostępnych np. ";Skutki zdrowotne zamieszkiwania w sąsiedztwie składowisk odpadów"; cyt.Potencjalne ryzyko zdrowotne związane ze składowiskami odpadów wynika z występowania czynników, które mogą wpływać na zdrowie i dróg ich przenoszenia ze składowiska do środowiska. Potencjalne zagrożenia zdrowia są związane z obecnością odcieków składowiskowych. Powstają one w wyniku infiltracji opadów atmosferycznych, spływów powierzchniowych, wód gruntowych, a także wody zawartej w odpadach, do składowiska i przez jego złoże [6]. W wyniku tego procesu do roztworu wodnego uwalniane są m.in. metale ciężkie, węglowodory aromatyczne, fenole oraz pestycydy [7]. Odcieki ze składowisk mogą zanieczyszczać nie tylko glebę, ale także wodę, zwłaszcza jej podziemne zasoby, które wykorzystywane są gospodarczo. Wwodach podziemnych w sąsiedztwie składowisk odpadów wykazano obecność związków azotu, siarczków, chlorków, fenoli, metali ciężkich oraz detergentów. Wraz ze wzrostem odległości od składowiska stężenie tych związków ulega stopniowemu zmniejszeniu w wyniku procesów o charakterze biologiczno-chemicznym [2]. Substancje toksyczne zawarte w odciekach jako mieszaniny mogą działać względem siebie addytywnie lub synergistycznie. Jednak złożoność składu odcieków nie pozwala dokładnie stwierdzić, która z substancji w nich zawartych powoduje najwyższy efekt toksyczny [7]. Potencjalnie ważnym zagrożeniem zdrowia jest emisja bioaerozolu. Powietrze atmosferyczne również może ulec zanieczyszczeniu, zwłaszcza poprzez emisję ze składowisk bioaerozolu biologicznego [8]. W uwalnianym ze składowiska bioaerozolu występują aktywne czynniki chorobotwórcze pod postacią bakterii, wirusów, zarodników i przetrwalników grzybów oraz fragmentów grzybni, które wraz z powietrzem przenoszone są na duże odległości [8]. Mogą one u osób przewlekle narażonych przyczynić się do wystąpienia schorzeń o charakterze zapalnym i infekcyjnym, co jest związane z obecnością endo- i mikotoksyn. Często przy przewlekłym narażeniu stwierdza się ponadto zaburzenia i choroby o charakterze alergicznym [9, 10]. Z kolei biogaz jest produktem złożonych przemian biochemicznych substancji biodegradowalnej zawartej w zdeponowanych na składowisku odpadach. Jest wytwarzany w sposób niekontrolowany, a w jego skład wchodzą przede wszystkim metan i dwutlenek węgla, a w znacznie mniejszym stopniu tlenki siarki i azotu, siarkowodór, tlenek węgla, amoniak oraz węglowodory aromatyczne [11]. Biogaz charakteryzuje się nieprzyjemnym i uciążliwym dla otoczenia zapachem. Stanowi także potencjalne zagrożenie dla zdrowia ludzi mieszkających w pobliżu składowiska odpadów [11]. Obecność gazów cieplarnianych w składzie biogazu stanowi potencjalne zagrożenie dla środowiska, co jest związane z jego łatwopalnością. Metan w połączeniu z tlenem tworzy wybuchową mieszaninę, która może doprowadzić do samoistnego wybuchu pożaru na składowisku, a także w jego bezpośrednim otoczeniu. W wyniku pożaru do środowiska mogą zostać uwolnione toksyczne dla ludzi dioksyny, furany oraz tlenek węgla (CO) i dwutlenek węgla (CO2) [11]. A co do latający na wiele kilometrów i to nie tylko podczas silnych wiatrów worków foliowych to najprościej było by naprawić i podnieść wyżej to krzywe ogrodzenie od strony wschodniej. Ale reasumując jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze.
mieszkaniec gminy Stara Dąbrow (37.47.154...) 08-02-2022 20:26
5.
Chodzi o to, że rozwiane po okolicach śmieci trzeba usunąć, czyli dyrekcja firmy musi zorganizować sprzątanie okolic. Może na ten cel wykorzystać pieniądze z POLSKIEGO ŁADU.