Przed świętami mają ręce pełne roboty. Ich dzieła trafiają później na nasze stoły
Na kiermaszu wystawiały się organizacje pozarządowe z całego powiatu stargardzkiego.
Ilość wyświetleń: 2010
Organizacje i stowarzyszenia z całego powiatu wystawiały się na kiermaszu, który od kilku lat odbywa się w starostwie. Kupujących nie brakowało.
Galeria im. Jerzego Wąsiewicza w budynku starostwa na kilka godzin zamieniła się w bazarek wielkanocnych różności. A to za sprawą organizacji pozarządowych i stowarzyszeń działających w całym powiecie. W piątkowy poranek rozstawiły na parterze starostwa swoje stoiska. Była to dla nich dobra okazja do pokazania swojego rękodzieła, ale też do podreperowania finansów.
- Kupiłam wielkanocne zające wykonane z drewna i stroik na świąteczny stół - mówi pani Joanna, którą spotkaliśmy na kiermaszu. - Takich rzeczy w sklepach się nie kupi. Są niepowtarzalne i piękne. Jestem zachwycona!
Koło Gospodyń Wiejskich w Żarowie od lat wystawia się na świątecznym kiermaszu. Sześć najprężniej działających tam pań wiele godzin spędziło w wiejskiej świetlicy, a także w swoich domach, tworząc wielkanocne cudeńka.
- Robiłyśmy między innymi palmy wielkanocne - opowiada Teresa Wojciechowska, szefowa Koła Gospodyń Wiejskich w Żarowie pod Stargardem. - Robimy je teraz inną techniką. Nie są klejone lecz wite wokół patyka jedną nicią. Wkomponowujemy bukszpan, ręcznie robione kwiaty z bibuły i krepiny. Na Wielkanoc to taki nasz standard. Robiłyśmy też drewniane zające z naturalnego drewna, a także stroiki i pisanki.
Zaraz po świętach Bożego Narodzenia uczestnicy Warsztatów Terapii Zajęciowej przy ul. Sikorskiego w Stargardzie, przystępują do przygotowań wielkanocnych. Każda z 9 działających tam pracowni dokłada na kiermasz swoje dzieła; stolarska - robi drewniane skrzynki na kwiaty i ozdoby, ceramiczna - zające i aniołki, a pracownia szycia - szmaciane kwiaty i zające.
- Inne wykonują koszyczki origami i z papierowej wikliny, świąteczne wianki i stroiki oraz kartki - wylicza Emilia Kłobus, instruktor pracowni poligraficzno - komputerowej WTZ w Stargardzie. - To dzieła naszych 45 podopiecznych.
Na świątecznych stołach stargardzian, znajdą się też wyroby 40 niepełnosprawnych uczestników Warsztatów Terapii Zajęciowej z Dzwonowa, gm. Marianowo.
- Mamy 8 pracowni - opowiada Diana Sokalska, instruktor. - Każdego roku staramy się zrobić na kiermasz jakąś nowość. W tym roku jest to drewniany zając ubrany w spodenki ze sznurka. Robiliśmy też m.in. wielkanocne drzewka z mchu, makramy, stroiki, baranki i wielkanocne kartki.
Stoisko PZERiI w Stargardzie
Pierwszy raz na kiermaszu zagościły ciasta. Ze smakowitą ofertą przyjechały do starostwa Edyta Kokolus i Aleksandra Grzegorczyk, uczennice Zespołu Szkół nr 5 wraz z Marzeną Famujło, nauczycielem zawodu.
- Mamy czekoladowe ciasta, serniki złota rosa, ciasto rafaello, a także smakowite wiewióreczki i baranki z ciasta - opowiadają. - Piekliśmy je na zajęciach. Dziś promujemy naszą szkołę.
Uczniowie Centrum Kształcenia Zawodowego w Stargardzie też przyjechali na kiermasz. Ich różnych rozmiarów drewniane zające, gąski i koguciki rozchodziły się jak świeże bułeczki.
- Cały dochód przeznaczony zostanie na pomoc Ukraińcom - mówią Kacper Bieńko i Zuzanna Kaczmarek, uczniowie ZS5.
Wśród wystawców byli też: Dom Pomocy Społecznej w Dolicach, stowarzyszenie amazonek Stokrotka, Środowiskowy Dom Samopomocy oraz koło Polskiego Związku Emerytów Rencistów i Inwalidów w Stargardzie.