Sarsa i Natalia Przybysz były gwiazdami drugiego, koncertowego Dnia Stargardu.
W sobotnie popołudnie na terenie między Młodzieżowym Domem Kultury a amfiteatrem zgromadziło się mniej stargardzian niż w piątek. Po energetycznych koncertach Organka i Agnieszki Chylińskiej przyszedł czas na nieco spokojniejszą ich odsłonę. Sarsa śpiewała utwory z najnowszego, czwartego albumu "Runostany", innym niż dotychczasowe. Teksty jej nowych piosenek dotykają rzeczywistości, nie zawsze tej dobrej. Na scenie zobaczyliśmy inną Sarsę niż do niedawna była. Już bez charakterystycznych dla niej "rogów" na głowie, mniej drapieżną.
- Nie zaśpiewała żadnego utworu, które swego czasu były na topie - mówili nam nieco rozczarowani uczestnicy koncertu. - Mogła choć jeden bardziej znany utwór zaśpiewać choćby "Naucz mnie", na który wszyscy tak bardzo czekali. Ten koncert był taki nostalgiczny, raczej nie nadawał się na sobotę, gdy mieszkańcy przyszli się bawić i tańczyć.
Mieszkańcy żądni dobrej zabawy nie chcieli bisów. Druga stanęła na scenie Natalia Przybysz z zespołem, która miała zdecydowanie lepszy kontakt z publiką niż poprzedniczka. Najpierw wyszła w blond peruce, którą po paru piosenkach ściągnęła.
- Było mi gorąco, ale resztę ciuchów chcę zostawić - żartowała.
W wykonaniu Natalii Przybysz można było posłuchać m.in. "Lipstick on the glass" i innych z tekstami Kory Jackowskiej z ostatniego albumu "Zaczynam się od miłości". Pomysł na jego realizację zrodził się po spotkaniu z Kamilem Sipowiczem, mężem Kory. Natalia Przybysz wykonała też utwory "Miód" i "Ciepły wiatr". Artystka wyszła na bisy, wywołana brawami przez stargardzian.
Organizatorami koncertów w ramach Dni Stargardu było miasto i Stargardzkie Centrum Kultury. Jak co roku, wśród mieszkańców nie brakowało tych, którzy koncerty do późnych godzin nocnych, bo te kończyły się przed północą, krytykowali.
- Malkontenci się zawsze znajdą - odpowiadają zwolennicy dobrej zabawy.
- Przecież Dni Stargardu są tylko raz w roku!
WM - 27-06-2022
Zapraszamy do galerii zdjęć:
Reklama
1.
Nareszcie koniec wycia po nocy na cały Stargard,wreszcie się wyśpię
antonio (176.221.125...) 27-06-2022 18:01
2.
dokładnie w koncu ... do kolejnego roku kiedy znowu kicjacy odwali impreze pod oknami mieszkancow
szark (89.151.37...) 27-06-2022 18:14
3.
Nie wiecie moze, dlaczego jak w chorzowie na stadionie odbywaly sie koncerty, w ktorych uczestniczylo po 6o tys ludzi i wiecej, okoliczni mieszkancy w przyleglych do stadionu blokowiskach nie plakali tak jak wy ze stargardu? Czy moze to tylko placz polityczny?
Gumball (37.120.211...) 27-06-2022 19:36
4.
Gumball (37.120.211...) 27-06-2022 19:36 Posłuchaj ignorancie jak masz ochote ryczec pod oknami to idz pod swoje i tam rycz na cale gardło G... mnie obchodzi jakis Chorzow mieszkam w podupadłym Stargardzie i wymagam spokoju a jak ktos chce organizowac koncerty w tym podupadłym miescie to jest od tego Lotnisko albo stadion i won z ta wiejska zabawa na obrzeza miasta
ewa (89.151.37...) 28-06-2022 09:03
5.
Ewa zgodze sie, jak ktos chce sie bawic to mozna znalesc inne miejsce wtedy jedna i druga strona bedzie zadowolona.
mira (31.11.131...) 28-06-2022 10:40
6.
Jasio opowiada pani, że ich kotka urodziła sześć kociaków i wszystkie należą do PiSu.
Po trzech tygodniach pani pyta Jasia jak tam kotki, czy dalej należą do PiSu, Jasio mówi, że już nie, bo otworzyły im się oczy.
Koncertowo (185.220.102...) 28-06-2022 12:39
7.
Ewa to wyprowadź się z tego podupadłego miasta chyba ze ty tez jestes podupadła i zostało ci tylko marudzenie