Za wymianę drzwi w szybie windy mają zapłacić wandale.
Ilość wyświetleń: 1016
Molo w Ińsku od kilku miesięcy jest wyłączone z użytkowania. Tymczasem sezon letni w pełni.
Molo w Ińsku zostało uszkodzone podczas wichury w lutym br. Do tej pory go nie naprawiono. Turyści, którzy przyjeżdżają do Ińska są rozczarowani.
- Nie można przejść się pomostem, na wieżę też nie wjadę - ubolewa pani Joanna ze Szczecina , którą spotkaliśmy w Ińsku. - Mam już swoje lata, na piechotę nie wejdę tak wysoko. Bardzo żałuję.
Także mieszkańcy mają za złe włodarzom, że dotąd nie uporały się z przywróceniem turystom miejscowej atrakcji.
- Uszkodzenia są na tyle poważane, że wspólnie z Powiatowym Inspektorem Nadzoru Budowlanego w Stargardzie zdecydowaliśmy o wyłączeniu pomostu z użytkowania - wyjaśnia Michał Kupczyński, zastępca burmistrza Ińska. - Długo trwała procedura związana z uzyskaniem odszkodowania od ubezpieczyciela. Wichura uszkodziła pływaki oraz podłużnice. W ubiegłym tygodniu otrzymaliśmy już decyzję ubezpieczyciela i zleciliśmy naprawę pomostu głównemu wykonawcy.
Jedna z głównych atrakcji Ińska latem jest wiec dla letników niedostępna. Molo powstało w 2018 r. ramach umowy partnerskiej, którą gmina zawarła z Zespołem Parków Krajobrazowych Województwa Zachodniopomorskiego. Na przedsięwzięcie pozyskano dofinansowanie z Regionalnego Programu Operacyjnego i Urzędu Marszałkowskiego.
Molo składa się z trzech pomostów, w tym dwóch posadowionych na stalowych palach. Jeden jest pływający, umiejscowiony na pływakach siatkobetonowych, które uległy uszkodzeniu.
Wykonawcą inwestycji było stargardzkie Przedsiębiorstwo Budowlano - Transportowe ARBET. Stare molo zostało rozebrane, bo zagrażało bezpieczeństwu. Teraz zagraża i nowe.
Dla części turystów, nieosiągalna jest też 33-metrowa, ińska wieża widokowa. Osoby starsze oraz niepełnosprawne nie pokonają 160 schodów, wiodących na najwyższy taras widokowy, z którego rozciąga się najpiękniejszy widok na Iński Park Krajobrazowy. Wandale potłukli szybę windy. Do zdarzenia doszło w maju br. Do tej pory na drzwiach wisi kartka z informacją, że dźwig nie działa.
- Firma KONE niestety nie pozwoliła na wymianę samej szyby, co wiązałoby się z utratą gwarancji - informuje Michał Kupczyński. - Zleciliśmy firmie produkcję nowych drzwi. Zapłacą za to sprawcy, których nagrały kamery. Według KONE, drzwi powinny być wymienione do 15 lipca.
- Czy jest szansa na to, że także pomost zostanie naprawiony jeszcze latem? - pytamy zastępcę burmistrza.
Włodarze Ińska zapewniają, że na przełomie lipca i sierpnia powinno to nastąpić.