Z okazji jubileuszu stargardzkiej kolegiaty muzeum przygotowało wystawę
"Ecclesia Sanctae Mariae" 730 lat kościoła Mariackiego w Stargardzie.
Ilość wyświetleń: 1585
Wystawa "Ecclesia Sanctae Mariae" 730 lat kościoła Mariackiego w Stargardzie" będzie prezentowana w muzeum przy Rynku Staromiejskim do końca lutego 2023 r.
Na ekspozycję, przygotowaną w dwu muzealnych salach wystawowych, składa się ponad sto eksponatów, głównie pochodzących ze zbiorów miejscowego muzeum. Niewielką część wypożyczono z innych instytucji m.in. w Poznaniu, Szczecinie, Toruniu i Wrocławiu.
- Niektóre z nich przebyły wiele kilometrów - opowiada o eksponatach Piotr Tarnawski z Muzeum Archeologiczno - Historycznego w Stargardzie, kurator wystawy. - Jednym z nich jest tkanina ołtarzowa z 1678 roku, którą wypożyczyliśmy z Muzeum Narodowego w Poznaniu. Ciekawostką jest, że nie była ona początkowo rozpoznana jako tkanina ołtarzowa z kolegiaty, a z kościoła św. Jana. Natomiast z Muzeum Narodowego we Wrocławiu wypożyczyliśmy grafikę z 1845 r. Ta największa z grafik na wystawie, przedstawia Stargard, panoramę miasta i kilkanaście mniejszych różnych zabudowań, w tym kościół Mariacki i dworzec kolejowy z 1845 r. Ta grafika także była wyposażeniem kościoła Mariackiego, w spisach widnieje jako jego własność.
Część przedmiotów pokazywanych w muzeum, wydobyto podczas prac archeologicznych prowadzonych w ostatnich latach w Stargardzie. To między innymi złote obrączki, srebrne szpile, ozdobne jedwabne kokardy, aplikacje w kształcie konia, sztandar czy też okucia sarkofagów - wydobyte z grobowca w kaplicy rodzin Mildenitz i Weyher, pochodzące z XVII/XVIII w. - a także z tego samego okresu - chusty i kołnierz dziecięcy z biżuterią z grobowca z kaplicy rodziny Plawenów.
- To wszystko znajdowało się głęboko pod posadzką kościoła - opowiada muzealnik Piotr Tarnawski, który pracuje w Dziale Historii i Badań nad Społecznością Lokalną. - Na wystawie prezentujemy tylko wybrane przedmioty pochodzące z odkryć archeologicznych, bo jest ich dużo więcej.
Funeralia, a także wyposażenie kościoła dawne i współczesne (projekty witraży, dawne księgi, monstrancja podarowana przez biskupów gorzowski z okazji Milenium Chrztu Polski) oraz eksponaty ukazujące wspaniałą architekturę kolegiaty, znajdują się na wyższym poziomie muzealnego gmachu. Na niższym, wyeksponowano ikonografię; malarstwo, zdjęcia, grafiki. Wśród obrazów, przedstawiających królową gotyku, nie mogło zabraknąć prac Ryszarda Manny, znanego stargardzkiego artysty. 21 sierpnia br. mija ćwierć wieku od jego śmierci. Jego dzieła także uświetniły jubileuszową wystawę, przygotowaną z okazji zacnych, bo 730-letnich urodzin kolegiaty.
Podczas wernisażu prezentowano w pętli 20-sekundowy film, ukazujący wizytę w Stargardzie w 1911 r. cesarza Wilhelma II, który przyjechał na konsekrację kościoła Mariackiego. Film pochodzi ze zbiorów Archiwum Państwowego w Szczecinie, a został wykonany przez jedną z francuskich, najstarszych wytwórni filmowych na świecie. Nie wyklucza się, że gdzieś w archiwach są inne części filmowanej na każdym kroku, cesarskiej wizyty w mieście.
Wystawa, której przygotowanie zajęło kilka miesięcy i zaangażowało cały zespół muzealników MAH, będzie prezentowana do lutego przyszłego roku. Warto się wybrać, by zgłębić tajemnice architektonicznego dzieła sztuki, jakim niewątpliwie jest stargardzka kolegiata. Jej budowa zaczęła się w 1292 roku i trwała ponad 200 lat.
Posłuchaj, co o wystawie mówią Marcin Majewski, dyrektor MAH w Stargardzie i Piotr Tarnawski, jej autor.