W tym roku wykonano 20 eksmisji, ale to nie koniec.
Ilość wyświetleń: 1825
Od 19 września do 3 października komornik sądowy na wniosek miasta przeprowadził eksmisje z pięciu mieszkań.
- Wszyscy eksmitowani mieli wcześniej możliwość porozumienia z wierzycielem - zastrzega Przemysław Urbański, kierownik biura i przydziału mieszkań w Stargardzkim Towarzystwie Budownictwa Społecznego. - Otrzymywali propozycje spłaty zaległości w ratach, zamian na lokale o niższych opłatach w ramach realizowanej przez Biuro Koncepcji Zamian, oferowano im lokale do najmu socjalnego, o ile tak orzekł sąd w wyroku o eksmisję.
Dłużników eksmitowano w ciągu minionych dwu tygodni z mieszkań przy ulicach W. Polskiego 84, Kochanowskiego 32, Zwycięzców 5, Jagiellońska 26b i Piłsudskiego 94 w Stargardzie. Każda z nich odbywała się w asyście policji i przy udziale pracowników STBS.
Jak mówi kierownik biura i przydziału mieszkań, z uwagi na dwuletni okres wstrzymania eksmisji przez ustawę covidową, dłużnicy poczuli się bezkarni. I nadal nie regulowali opłat, nie interesowali się swoim zadłużeniem. Gdy ustawa przestała zabraniać eksmisji, zarządca realizował je według planu. W tym roku wykonano ich 20. Kolejne są w trakcie przygotowań. TBS chce zdążyć przed rozpoczęciem okresu ochronnego 1 listopada.
- Znaczący wpływ na podejmowanie decyzji o kolejności eksmisji ma też postawa dłużników - dodaje Przemysław Urbański z TBS. - Zdarzały się przypadki , że petycje o przyspieszenie eksmisji składali wszyscy mieszkańcy budynku, w którym dłużnik zamieszkiwał. Zdarzają się również odmienne postawy jak w przypadku eksmisji przy ulicy W. Polskiego. W tym przypadku dłużnik w dniu eksmisji dobrowolnie opróżnił lokal i przekazał lokal komornikowi.