Na miejsce zdarzenia wezwano karetkę pogotowia ratunkowego. Ta zabrała pacjentkę, ale już stamtąd nie wyjechała. Wpadła w dziurę. Interweniowali strażacy.
- Interweniowaliśmy tam, bo zakopała się karetka z pacjentką w środku - potwierdza mł. bryg. Paweł Różański, rzecznik stargardzkiej straży pożarnej. - Pomagaliśmy pojazd wyciągnąć z dziury.
Pacjentkę z urazem nogi trzeba było przenieść do drugiego ambulansu wezwanego na miejsce. Kobietę przewieziono do szpitala.
- 33-latka doznała urazu stawu skokowego - informuje Paulina Heigel, rzecznik Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie.
To nie pierwsze zdarzenie, że ktoś poślizgnął się na śliskich płytkach dawnego targowiska. Są pozostałością po pawilonach handlowych, które zostały rozebrane.
Terenem dawnego rynku zarządza Stargardzkie Towarzystwo Budownictwa Społecznego, które chce nieruchomość sprzedać. Zapytaliśmy szefostwo spółki o to, czy planuje teren ogrodzić czy też inaczej rozwiązać problem niebezpiecznych płytek na terenie dawnego targowiska przy ul. Płatnerzy. Czekamy na odpowiedź.
Aktualizacja, 25 listopada, godz. 14.30:
- Po po demontażu pawilonów przez ich właścicieli pozostały po nich betonowe podbudowy oraz ciągi piesze wykonane z kostki brukowej stanowiące dojścia do byłych pawilonów - odpowiada Jan Sawicki, wiceprezes Stargardzkiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego. - Z uwagi na to, że teren jest ogólnodostępny, przez który odbywa się ruch pieszy, pozostawiono istniejące ciągi piesze. Ze względu na to, że teren docelowo przeznaczony jest do zabudowy nie były przeprowadzane żadne prace rekultywacyjne. Z uwagi na to, że dla części mieszkańców poruszających się ze Starówki w stronę Placu Wolności i odwrotnie jest to znaczący skrót, ruch pieszych przez tę działkę nie został wstrzymany. Zakładano, że będzie się odbywał przez urządzone ciągi piesze. Niestety część osób korzystających z tego przejścia dodatkowo skraca drogę przechodząc przez podbudowy pawilonów, które to nawierzchnie przy niekorzystnych warunkach atmosferycznych mogą okazać się śliskie. W związku z ostatnim zdarzeniem podjęliśmy decyzje o skuciu płytek ceramicznych pozostawionych na podbudowach oraz o zamontowaniu tablic informacyjnych o możliwym śliskim podłożu z prośbą o poruszaniu tyko przez wyznaczone ciągi piesze. Nie przewiduje się natomiast ogradzania całego terenu.
