Samochody osobowe i ciężarówki zjechały przed dawne Tesco z całego województwa.
Ilość wyświetleń: 1667
W Stargardzie w minioną sobotę uczczono kierowców, którzy zginęli na drogach. To kolejna taka akcja zorganizowana przez grupę Stoją! Stargard.
W minioną sobotę na parking byłego Tesco przy ul. Szczecińskiej kolejny raz zjechali kierowcy z całego regionu. Przyjechały tam ciężarówki i samochody osobowe. O godz. 20.14 kierowcy włączyli światła awaryjne i nacisnęli na klaksony. To mniej więcej o tej porze zginął w Berlinie Łukasz Urban, polski kierowca ciężarówki z Bań, spod Gryfina. Stracił życie podczas zamachu terrorystycznego. Kierowcy trąbili przez minutę, by uczcić śmierć Polaka wszystkich kierowców, którzy nie wrócili z tras.
Sześć lat mija od tych tragicznych zdarzeń na świątecznym jarmarku w Berlinie. W tłum ludzi wjechała ciężarówka na polskich tablicach rejestracyjnych. Sprawca, Tunezyjczyk, ukradł najpierw ciężarówkę, a znajdującego się w niej polskiego kierowcę Łukasza Urbana z zimną krwią zastrzelił. Potem wjechał w uczestników jarmarku bożonarodzeniowego przy Breitscheidplatz, gdzie zabił 12 osób, a ponad 60 zostało rannych. Tunezyjczyk po kilku dniach został zastrzelony przez karabinierów w Mediolanie.
Pamięć Polaka spod Gryfina oraz innych kierowców, którzy nie wrócili do domów, uczczono minutą dźwięku. Organizatorem akcji była grupa prewencyjno - informacyjna Stoją!Stargard.
- W tym roku na niebieskie autostrady odeszło wielu kierowców - mówi wczoraj Michał Łozowski, założyciel grupy. - Frekwencja dziś pokazuje, że możemy i potrafimy zjednoczyć się w chwili zadumy. Dziękuję firmom, które w wolny dzień zadysponowały tutaj swoich kierowców. Jest nas bardzo dużo. Dziękuję też policji i strażakom, którzy dbają dziś o nasze bezpieczeństwo. To Wasze wydarzenie, Wy je tworzycie. Dziękujemy!