Od kilku dni trwa w Stargardzie wzmożona sprzedaż fajerwerków. Policja wraz ze strażnikami kontrolują punkty ich sprzedaży.
Dla niektórych frajda, dla innych utrapienie. Mowa o strzelaniu w sylwestra. W mieście coraz częściej słychać huk petard. Zbliża się noc sylwestrowa, którą niektórzy chcą witać hucznie i z fajerwerkami. W mieście jak grzyby po deszczu wyrosły stoiska oferujące akcesoria do witania Nowego Roku. Dziś sprzedawcy fajerwerków i petard mają prawdziwe żniwo.
- Schodzą dobrze - mówi jeden ze sprzedawców. - Ludzie są stęsknieni za zabawą i choć w ten jeden wieczór chcą zapomnieć o troskach.
Stoiska, w których są sprzedawane fajerwerki podlegają kontrolom policji i straży miejskiej. Służby sprawdzają czy właściciele punktów mają zezwolenia na sprzedaż, czy stoisko jest wyposażone w gaśnicę czy oferowany towar jest legalny i czy posiadają tabliczki o zakazie sprzedaży osobom nieletnim. A ponadto sprawdzają czy istotnie do tego nie dochodzi.
- Kontrole dotyczą głównie legalności posiadania, spełnienia określonych warunków i przestrzegania obowiązujących przepisów - informowała niedawno o kontrolach stoisk mł. asp. Justyna Siwarska z Komendy Powiatowej Policji w Stargardzie.
Sprzedawca, który naruszy przepisy musi liczyć się z konsekwencjami. Sprzedaż materiałów pirotechnicznych osobom nieletnim jest przestępstwem. Grozi za to grzywna, ograniczenie lub nawet pozbawienie wolności.
Dzisiejsza noc na pewno będzie trudna dla zwierząt. Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt w Kiczarowie zamieściło w mediach społecznościowych filmik, na którym słychać piski i wycie przestraszonych każdym kolejnym wybuchem zwierząt.
- Szanujmy zwierzęta, dla których ten czas jest koszmarny, nie strzelajcie w sylwestra - apelują właściciele zwierząt w mediach społecznościowych. - Nie zapominajmy też o ludziach starszych, uchodźcach wojennych i małych dzieciach. Zgodnie z przepisami w sylwestra 31 grudnia i 1 stycznia każdy może używać fajerwerków. Policja i inne służby przestrzegają jednak, że są to środki wybuchowe i należy ich używać zgodnie z instrukcją.
W Stargardzie nie ma Sylwestra Pod Gwiazdami. Każdy będzie więc witał Nowy Rok na swój sposób. Oby bezpiecznie.