Ciemności na ulicy Grunwaldzkiej - wracamy do tematu remontu drogi
Generalny remont ul. Grunwaldzkiej szacowany jest na 25 mln zł.
Ilość wyświetleń: 1023
Kilka dni temu opisywaliśmy problem mieszkańców ulicy Grunwaldzkiej, gdzie często dochodziło do awarii oświetlenia. Z tym się już uporano, ale pozostała kwestia remontu drogi i wycinki drzew.
Stargardzianie z ulicy Grunwaldzkiej narzekali na egipskie ciemności, które regularnie, co dwa, trzy dni zapadały na ich ulicy, bo szwankowało uliczne oświetlenie. Pisaliśmy o tym tutaj: wiadomosci.rii.pl/index.php.
Jak się okazało, awarie były związane z uszkodzeniem przewodu zasilającego przez firmę, która układała tam światłowody. Za latarnie w tym rejonie miasta odpowiada Enea Oświetlenie.
- Wymieniliśmy tam 366 metrów przewodu - mówi Elżbieta Darol - Matuszewska, kierownik Biura Marketingu i Komunikacji i rzecznik prasowy Enea Oświetlenie.
Ulica Grunwaldzka nie ma chodnika, ani nawet pobocza. Gdy zapadały ciemności, a dochodziło do tego w ostatnim czasie bardzo często, mieszkańcy byli zmuszeni chodzić z latarkami, by oświetlać sobie drogę. A kierowcy jeździli na długich światłach, by kogoś nie potrącić albo nie zderzyć się z dziką zwierzyną, która często odwiedza tamte rejony.
Mieszkańcy interweniowali nie tylko w sprawie oświetlenia, ale remontu drogi, w tym budowy chodnika oraz wycinki drzew. Ich zdaniem, bez nich będzie na ich ulicy bezpieczniej. Dziś otrzymaliśmy stanowisko w tej sprawie od zarządcy drogi.
- W tym roku zostały przewidziane prace pielęgnacyjne związane z przycinką drzew - odpowiada Wiesław Bączkowski, kierownik sekcji technicznej w Zarządzie Dróg Powiatowych w Stargardzie. - Zakres prac będzie zależny od posiadanych środków finansowych. Natomiast naprawy nawierzchni jezdni są wykonywane na bieżąco przy sprzyjających warunkach atmosferycznych.
Kierownik dodaje, że przebudowa ulicy Grunwaldzkiej wymaga wydatkowania znacznych środków finansowych. Długość tej drogi przekracza dwa kilometry. Koszt modernizacji szacowany jest na 25 mln zł. Dla mieszkańców ul. Grunwaldzkiej nie ma, póki co, dobrych wieści.
- Przebudowa ulicy Grunwaldzkiej będzie możliwa jedynie w przypadku pozyskania przez powiat dofinansowania ze źródeł zewnętrznych - mówi Wiesław Bączkowski z ZDP w Stargardzie. - Do czasu przebudowy, w ramach posiadanych możliwości finansowych będą wykonywane prace utrzymaniowe, w tym remontowe i konserwacyjne.
ZDP nie potrafi przebudować newralgicznego skrzyżowania z Wileńską i ronda Szczecińska / Kościuszki / I-Brygady - bo mało kasy z zewnątrz. A tu marzenia o bocznej uliczce w tragicznym stanie