Opis zbiórki założonej przez męża pani Kasi na platformie siepomaga.pl:
Moja żona, Kasia skończy w tym roku 55 lat. Poznaliśmy się na nauce tańca towarzyskiego przeszło 36 lat temu! I tak idziemy razem przez życie. Doczekaliśmy się trójki dzieci, a także czterech wnuków. Nasze spokojne, rodzinne życie przerwała jednak tragedia. Żona cieszyła się dotychczas dobrym zdrowiem. Nic nie wskazywało na to, że w jej ciele kryje się tykająca bomba, zagrażająca jej życiu…
Kasia zawsze lubiła być w dobrej formie. Od lat bierze udział w zajęciach fitness. Nigdy nie przyszłoby nam do głowy, że sytuacja, po której Kasia będzie walczyła o swoje życie, może przytrafić się podczas jednych z takich zajęć… 28 czerwca 2023 Kasia wybrała się poćwiczyć. Normalny dzień zmienił się w horror.
U Kasi pękł tętniak tętnicy szyjnej! Z pomocą ruszyła najpierw instruktorka fitnessu, a do niej dołączył ratownik pobliskiego basenu. Po 40-minutowej reanimacji udało się przywrócić jej akcję serca i możliwy był transport do szpitala, w którym przebywa do dziś.
Zaraz po przyjęciu Kasi na oddział, jej stan oceniany był jako ciężki. Lekarze podjęli decyzję o natychmiastowej operacji. Podczas diagnozy okazało się, że problemem Kasi nie jest jeden tętniak, a dwa. Ten drugi umiejscowiony jest w jej głowie. Na szczęście w porę udało się operacyjnie zabezpieczyć tętniaka i zapobiec kolejnej tragedii.
Obecnie żona powoli do nas wraca. Utrzymujący się u niej niedowład prawej strony ciała stopniowo ustępuje. Aby Kasia wróciła do pełni zdrowia, potrzebuje rehabilitacji. Marzę o tym, żeby szybko doszła do sprawności, która umożliwi jej spełnianie się w roli babci, mamy i żony.
Kasia jest wspaniałą osobą, wszędzie jej pełno, swoją energią zaraża nas wszystkich. Od kilkunastu lat pracuje w administracji Straży Miejskiej w Stargardzie. W czasie wolnym Kasia lubi pielęgnować kwiaty, słuchać muzyki i tańczyć. Pasjonuje się siatkówką oraz koszykówką. Podczas meczów reprezentacji Polski dopinguje najgłośniej. Od najmłodszych lat kibicuje też lokalnej drużynie koszykówki w Stargardzie. Od lat nie opuściła żadnego domowego meczu drużyny.
Kasia nigdy nie była obojętna na czyjąś krzywdę. Często udzielała się bezinteresownie dla drugiego człowieka. Angażowała się również w życie lokalnej, osiedlowej społeczności. Zasiada w zarządzie wspólnoty. Dba o dobro wszystkich mieszkańców. Niestety przez sytuację, w jakieś się nagle znalazła, nie może kontynuować swojego dotychczasowego życia...
Bardzo proszę, przyłączcie się do pomocy na rzecz mojej żony. Kasia liczy na Wasze wsparcie. Pomóżcie jej wrócić do mnie, do dzieci i wnuków! Z góry dziękujemy za każdą wpłatę!
Podajemy link do zbiórki: www.siepomaga.pl/katarzyna-charazinska.
Na fejsbukowej stronie Licytacje dla Kasi także można stargardziankę wspomóc, kupując fanty. 12 sierpnia Piotr Wawrzyszko organizuje na rzecz pani Kasi marsz. Szczegóły na plakacie.