Mieszkańcy walczą z watahami wilków, które zagryzają im zwierzęta (akt.)
Niepokojące informacje płyną z gminy Dobrzany. Mieszkańcy boją się wychodzić z domów. Fot. Internautka.
Ilość wyświetleń: 3538
- Nasza miejscowość Sierakowo i okolice gminy Dobrzany sparaliżowała wataha wilków - opowiada nasza Czytelniczka (dane do wiad. red.). -Gmina Dobrzany jest bardzo specyficzna, jest tu dużo lasów, dlatego wilki mają tu idealne warunki. Jednak w lasach brakuje zwierzyny, myśliwi wyczyścili lasy z dzików i jeleni. Dlatego głodne wilki zaczynają atakować gospodarstwa. Ludzie tracą zwierzęta owce, kozy i psy. Wilki zaatakowały już kilka razy. Populacja wilka w naszym rejonie znacznie w ostatnich latach wzrosła. W biały dzień spacerują sobie między domostwami. Ludzie boją się przemieszczać, spacerować czy jeździć rowerem. Wielokrotnie spotykają wilki na swojej drodze. Boimy się, że to może być o krok od tragedii. Sytuacja jest bardzo poważna. Straszne jest to, że tak trudno jest zapewnić bezpieczeństwo ludziom, ponieważ wilk jest pod ochroną. A tymczasem mieszkańcy boją się dzieci wypuszczać z domu. Wilki włamują się na podwórka i zagryzają psy. W samym Sierakowie zagryzione zostały 3 psy. I wiele owiec w różnych gospodarstwach. Małżeństwo w Dobrzanach kilka godzin w nocy walczyło z wilkami, żeby ocalić swoje zwierzęta. Sytuacja staje się naprawdę groźna.
Problem wilków dotyczy nie tylko gminy Dobrzany, bo atakują również w okolicach Stargardu.
- Istotne jest uświadomienie ludzi, by zaczęli takie sprawy zgłaszać - dodaje internautka. - Tylko wtedy będzie właściwa reakcja decydentów w Warszawie i w ten sposób jesteśmy w stanie się przed wilkami obronić.
Nasza redakcja już zajmuje się tą sprawą.
Aktualizacja 20 sierpnia godz. 8.30:
Stanowisko Marcina Siedleckiego, zastępcy dyrektora Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Szczecinie:
Mając na względzie rosnącą liczbę zgłoszeń, dotyczących pojawiania się wilka Canis lupus w województwie zachodniopomorskim, Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Szczecinie zorganizował kilkukrotnie szkolenia dla przedstawicieli gmin, w których istnieje największe ryzyko wystąpienia konfliktów na linii człowiek – wilk.
Nadrzędnym celem szkoleń było nawiązanie współpracy z gminami, aby skutecznie usprawnić reagowanie w sytuacjach kryzysowych. Do udziału zaproszeni zostali również przedstawiciele Lasów Państwowych, izb rolniczych, powiatowi lekarze weterynarii, koła łowieckie, komendy policji.
Podczas szkolenia przedstawiono najważniejsze informacje z zakresu biologii wilka, aspekty prawne dotyczące ochrony tego gatunku, a także zagadnienia związane z interakcjami człowiek – wilk. Przedstawiono metody zabezpieczania hodowli oraz informacje na temat odszkodowań.
Wszelkie przypadki pojawienia się wilków na terenach administracyjnych miast i wsi, które mogą stanowić niebezpieczeństwo, powinny być niezwłocznie zgłaszane bezpośrednio do wójta, burmistrza lub prezydenta miasta, który powinien podjąć adekwatne do zagrożenia działania w porozumieniu z regionalną dyrekcją ochrony środowiska. Obowiązek ten wynika z ustawy z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym, zgodnie z którym do zadań własnych gminy należy zaspokajanie zbiorowych potrzeb wspólnoty, w tym sprawy związane z utrzymaniem porządku publicznego i bezpieczeństwa obywateli.
Zdarzenie, o którym Pani pisze, nie zostało do dnia dzisiejszego zgłoszone do tut. urzędu jako szkoda, którą mogły spowodować wilki. Mając na względzie bezpieczeństwo mieszkańców Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Szczecinie zamontowała fotopułaki i poinformowała mieszkańców, jak należy się zachować w sytuacjach wystąpienia szkody czy potencjalnego zagrożenia, a także jakie obowiązują procedury.
Brawo panie Cywka, jako syn ojca, strzelacza do zwierzyny i wszystkiego co się rusza, własciciela sklepu z bronią i amunicją sieje pan populizm i demagogie.
Wilk i reszta drapiezników to naturalni selekcjonerzy, one zabijają słabe schorowane zwierzęta. Wy strzelacze do wszystkiego co się (nawet do swoich kolegów co niewątpliwie jest pochwalane) zabijacie jelenie w czasie godów. Na najsilniejsze te najzdrowsze, dla wątpliwej przyjemności, dla pozyskania najpiekniejszego poroża. Myśliwi już zrobili sobie z lasów prywatny folwark, kradną smiecą i uzurpują sobie prawo do decydowanie kogo i kiedy zabić, kto i kiedy ma prawo spacerować po lesie. Czekam kiedy ta banda zwyrodniałych zapijaczonych patusów zostanie zdelegalizowana/
Gajowy_ma_rucha (37.47.141...) 04-08-2023 09:24
2.
Myśliwi to bezkarni mordercy bezbronnej zwierzyny.Strzelają do wszystkiego co się rusza .
bober i wilk
to nasi sprzymierzeńcy , zapytajcie na działkach
jaką sympatia darzą je DZIAŁKOWCY
OPInia (89.151.36...) 04-08-2023 17:33
5.
Ciekawe kto zabija więcej ludzi wilki czy drugi czlowiek
Felek (46.205.215...) 04-08-2023 21:33
6.
Wolę wilki niż myśliwych !!!!!!
Gos (46.76.200...) 05-08-2023 08:21
7.
Odszczelic ile jest konieczne wilków i po kłopocie ,a jak to nie pomoże rozwiązać temat wilków ostatecznie wybić wszystkie i po sprawie ,a że jakieś oszołomy typu organizacji zielonych i innych lewackich pseudo organizacji olać i robić to co służy bezpieczeństwu ludzi
J (31.11.128...) 06-08-2023 13:47
8.
Rozrzućcie z 10 kg zatrutego mięsa dla wilczków, skoro nikt z administracji nie ruszy dupy w Waszej sprawie. Oczywiście tak, żeby nikt nie widział i nikt nie wiedział i w ogóle, że o co chodzi, bo inaczej was zarżną prokurator z zielonymi p.... Nie ma za co.
cFaniak (129.222.123...) 11-08-2023 02:37
9.
Przestancie zabijać bezbronne zwierzęta dla waszej zabawy.JUZ CZAS POWIEDZIEC STOP.Ciągle w tym rejonie polowania ,strach wejść do lasu.brak oznakowań ,że odbywa się polowanie....BEZPRAWIE