Podszywanie się za pracowników banku, policjantów, urzędników czy rodzinę to wciąż metody wykorzystywane przez oszustów. Kolejna osoba padła ich ofiarą.
Ilość wyświetleń: 1494
Mieszkanka powiatu stargardzkiego straciła dużo pieniędzy, bo zaufała nie temu, komu trzeba.
Naciągacze nadal próbują wywieść swoje ofiary w pole. Nadal i w naszym mieście i powiecie zdarzają się przypadki oszustw. Przestępcy stosują co raz to wymyślniejsze metody, by dotrzeć nie tylko do seniorów. Ofiarą oszustów padają także ludzie młodzi.
- Pomimo bardzo intensywnej pracy prewencyjnej policjantów w zakresie ostrzegania przed oszustwami jakie mogą na każdego z nas czyhać, zdarzają się niestety przypadki kiedy to wykorzystywana jest łatwowierność i zaufanie - mówi mł. asp. Dorota Birnikowicz z Komendy Powiatowej Policji w Stargardzie. - Przekonała się o tym mieszkanka powiatu stargardzkiego. Na jej numer telefonu zadzwoniła kobieta, która przedstawiła się jako pracownik banku i poinformowała, że inna osoba chce pożyczyć na jej dane kwotę 25 000 zł. Chwilę później na numer kobiety zadzwonił mężczyzna podający się za policjanta. Ta osoba nakazała pokrzywdzonej udać się do placówki banku, wziąć pożyczkę, a następnie w innej placówce banku przelać środki na wskazane przez niego konto celem zabezpieczenia się przed oszustwem.
W wyniku tego zdarzenia mieszkanka powiatu stargardzkiego straciła 68 000 złotych.
KPP Stargard:
Oszuści wymyślają różne historie, by pozyskać gotówkę. Ostrożni powinni być między innymi posiadacze mobilnych aplikacji bankowych, gdyż zdarza się, że przestępcy podszywają się pod pracowników banków. Podczas połączeń na wyświetlaczu telefonu pojawia się często numer infolinii banku lub innej instytucji. To coraz bardziej popularny spoofing. Ofiara jest przekonana, że prowadzi rozmowę właśnie z w/w podmiotami. W większości rozmów pojawiają się jednak dwa elementy: presja czasu i poczucie zagrożenia. Nie dajmy się oszukać!
Nieustannie apelujemy o zachowanie szczególnej ostrożności. Prawdziwi pracownicy banków nie żądają od klientów podania loginu, hasła do konta, ani tym bardziej kodów autoryzacyjnych. Jeśli dzwoni do nas osoba podająca się za pracownika banku i namawia do przekierowania środków na inne konto, wygenerowania i przekazania kodów płatności elektronicznych czy zainstalowania oprogramowania na telefonie lub komputerze – z cała pewnością rozmawiamy z oszustem. Podobnie jest w przypadku policjantów. Ci nigdy nie proszą nas o przekazywanie pieniędzy komukolwiek, nie informują o przeprowadzanych akcjach operacyjnych i nie wysyłają żadnych kurierów w imieniu policji. Takiego typu sygnały tylko powinny nas jeszcze bardziej wyczulić.
Pomimo bardzo intensywnej pracy prewencyjnej policjantów w zakresie ostrzegania przed oszustwami jakie mogą na każdego z nas czyhać, etc.
Czyli konkretnie jakie działania podjęła milicja??
Anna W (37.47.176...) 11-08-2023 11:39
2.
jak tepym trzeba byc zeby cos takiego zrobic
www (37.47.162...) 11-08-2023 11:55
3.
Aniu konkretnie ostrzega przed tym że nie robić żadnych przelewów żadnych operacji finansowych ,ażeby iść do banku i zapytać czy taka sytuacja miała miejsce j.w nikt z banku nie zadzwoni w sprawie przelewów ewentualnie zaproszą do siedziby banku i wyjaśnia o co chodzi ,no a reszta w rękach ludzi żeby nie dać się takim sukinsynem
J (31.11.128...) 11-08-2023 14:24
4.
Prawda jest taka, że prócz pogadanek dla seniorów i ostrzeżeń, nie ma innych narzędzi żeby zapobiegać takim zdarzeniom.
Michas (83.11.127...) 11-08-2023 14:51
5.
Jest narzędzie myślenie i nie uleganie namowom tym typom z drugiej strony słuchawki i bez paniki i myśleć
J (31.11.128...) 11-08-2023 15:02
6.
sZKOLENIA POLICJI O KANT D....
ehh.... (31.11.131...) 13-08-2023 11:20
7.
To nie szkolenia to są informacje jak trzeba się zachować w takim przypadku jak ,jakiś typ namawia człowieka do przelewania dwóch pieniędzy na inne kraje nyo ,i mówią że na z banku takich rzeczy nie proponuje klientowi przez telefon