Nasza internautka poinformowała nas o służbach, które pojawiły się w śródmieściu minionej niedzieli. Fot. internautka.
Ilość wyświetleń: 1506
W minioną niedzielę w godzinach popołudniowych do śródmieścia zjechały się służby. - Co tam się dzieje? - pytali nas stargardzianie.
Na miejscu byli strażacy z drabiną oraz policyjny radiowóz. O wyjaśnienie poprosiliśmy stargardzką policję.
- Otrzymaliśmy zgłoszenie, jakoby dziecko miało znajdować się na dachu budynku przy ul. Piłsudskiego - wyjaśnia mł. asp. Dorota Biernikowicz z Komendy Powiatowej Policji w Stargardzie. - Okazało się, że na dachu znajduje się mężczyzna, który wszedł tam, by go naprawić.
Tego samego dnia strażacy z drabiny sprawdzali kolejny sygnał od mieszkańców. Byli na os. Pyrzyckim. Tam też zgłoszenie nie potwierdziło się.