Krzysztof Ceski, stargardzki grafficiarz zakończył drugi etap pracy w Ochotniczej Straży Pożarnej w Sownie. Fot. OSP Sowno
Ilość wyświetleń: 760
- Graffiti odzwierciedla nasz patriotyzm i pamięć o tych strażakach, którzy mieli ogromny wpływ na to gdzie i kim jesteśmy - informują druhowie z Sowna.
W pierwszym etapie Krzysztof Ceski ozdobił budynek remizy w Sownie. W drugim podejściu wziął się bramę garażową. Malunek jest gotowy.
- Na samym dole spękane fundamenty symbolizują budowę niepodległego bytu państwa polskiego na ziemiach odzyskanych oraz biegnącego z flagą po schodach strażaka jako symbolu strażackiej społeczności pielęgnującej tożsamość i patriotyzm - wyjaśniają symbolikę nowej ozdoby bramy garażowej strażacy z Sowna. - Drzewo zaś symbolizuje bezpośrednie sąsiedztwo Puszczy Bukowej z naszą jednostką, a okno - otwartość na świat i zmiany. Nie zapominamy, że udział w odzyskiwaniu niepodległości w 1918 r. mieli również strażacy, którzy dbali o zachowanie tożsamości i patriotyzmu narodu, języka, kultury w czasie codziennej służby, a także konspirując i walcząc zbrojnie z zaborcami. Wśród nich byli wielcy patrioci i pionierzy polskiego pożarnictwa tacy jak kpt. Józef Hłasko - pierwszy komendant w niepodległej Polsce , kpt. Józef Tuliszkowski - organizator wielu jednostek OSP, odznaczony krzyżem walecznych za walkę z okupantem niemieckim w listopadzie 1918 r. czy druh Bolesław Chomicz - propagator ruchu pożarniczego.
Kilka tygodni temu na oknach strażackiej siedziby Krzysztof Ceski wymalował czarne wizerunki strażaków na tle płonącego lasu. Pisaliśmy o tym tutaj:wiadomosci.rii.pl/index.php.
- Z całego serducha dziękujemy artyście za to, że udało mu się przekazać to czego oczekiwaliśmy - napisali na swoim profilu fejsbukowym zadowoleni strażacy z Sowna.