Namierzony został sprawca włamania do Urzędu Miejskiego w Chociwlu.
20 października br. ktoś włamał się do Urzędu Miejskiego w Chociwlu. Ślady włamania zauważono, gdy załoga przyszła do pracy. Pracowników zwolniono do domów, a na miejscu pojawiła się policja, która badała sprawę. Ustalono już sprawcę. Mężczyzna wszedł w nocy do budynku od tyłu, wybijając szybę w oknie. Włamał się do sekretariatu. W gabinecie burmistrza znaleziono na podłodze rozbity telewizor, który wcześniej wisiał na uchwycie na ścianie. Włamywacz, który zniszczył też telefoniczna centralkę, najprawdopodobniej był pod wpływem alkoholu, na chodniku znaleziono rozbitą butelkę po szampanie.
- Jedną wypił, a druga mu się rozbiła - opowiadają mieszkańcy Chociwla.
- Nic z urzędu nie zginęło - mówi Stanisław Szymczak, burmistrz Chociwla. - Ale sprawca narobił szkód. Między innymi zniszczył telewizor. Teraz będę konferencje online oglądał z laptopa.
Sprawca przyznał się do winy. Jak opowiadają nam mieszkańcy, młody mężczyzna od niedawna mieszka w Chociwlu. Odpowie za włamanie.