Nie włączył kierunkowskazu i wpadł z dwoma promilami w organizmie
Pijanego 54-latka zatrzymano na ul. Spokojnej. Na miejscu pasażera leżały puste puszki po piwie.
Ilość wyświetleń: 906
Gdyby nie to, że kierowca popełnił drobne wykroczenie, możliwe, że pojechałby sobie dalej, mając prawie dwa promile alkoholu w organizmie. Został wyeliminowany z ruchu.
56-letni mieszkaniec Stargardu zapomniał włączyć kierunkowskaz podczas jazdy. I to go zgubiło. - Stargardzcy policjanci podczas patrolowania miasta na ulicy Spokojnej zauważyli samochód osobowy marki Renault, którego kierujący w trakcie manewru skręcania nie włączył kierunkowskazu - relacjonuje przebieg zatrzymania asp. Justyna Siwarska, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Stargardzie. - Policjanci widząc to wykroczenie postanowili zatrzymać pojazd do kontroli drogowej. Kierującym pojazdem okazał się 56-letni mieszkaniec Stargardu. Podczas rozmowy policjanci wyczuli od niego wyraźny zapach alkoholu. Na miejscu pasażera leżały puszki po piwie.
Badanie wykazało u niego blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Kierowca został zatrzymany i doprowadzony do komendy. Mężczyzna stracił już prawo jazdy. Za popełnione przestępstwo grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych oraz wysoka kara grzywny.
- Nie ma tolerancji dla kierowców, którzy ryzykując życie swoje i innych osób wsiadają za kierownicę po alkoholu - mówi policjantka. - Jazda na podwójnym gazie zaburza zdolność do właściwego postrzegania rzeczywistości, co z kolei wpływa na podejmowanie decyzji za kierownicą.