Krzesło, któremu nadano imię Mariusz na cześć patrona MDK gen. Mariusza Zaruskiego, może mieć ponad sto lat. Ten wyjątkowy przedmiot można wylicytować podczas finału WOŚP na Rynku Staromiejskim. Fot. MDK.
Ilość wyświetleń: 833
Młodzieżowy Dom Kultury w Stargardzie przekaże na licytację wiekowe krzesło, które własnymi rękoma odrestaurowały dzieci z pracowni technicznej.
Z okazji zbliżającego się kolejnego, 32. finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, MDK przygotował dla licytujących niespodziankę. Stuletnie krzesło, które służyło wielu pokoleniom wychowanków, dzięki dzieciom nie wylądowało na śmietniku i będzie jednym z fantów do wylicytowania podczas WOŚP.
- Mam na imię Mariusz i jestem krzesłem z MDK - tak głosem Macieja Piaszczyńskiego, który niedawno dołączył do załogi MDK, przedstawia się odrestaurowany sprzęt w filmie, który można oglądać na profilu fejsbukowym MDK. - Swoje imię dostałem na cześć patrona MDK gen. Mariusza Zaruskiego. Urodziłem się, nie pamiętam gdzie, ale mogło to być nawet 100 lat temu. Dzieciństwo spędziłem w Stargardzie. Mieszkałem w wielu miejscach, stałem w wielu poważnych domach ale i urzędach i instytucjach. W końcu jakaś dobra osoba przekazała mnie do MDK. Tyle atrakcji co tutaj nie widziałem wcześniej przez całe swoje życie.
Uczestniczyłem w turniejach szachowych, służyłem tancerkom, przedszkolakom i młodzieży w najróżniejszych przedstawieniach konkursach, a nawet sesjach zdjęciowych.
Z filmu dowiadujemy się, że na siedzisku zasiadali także znani artyści, a nawet sam Święty Mikołaj. Nadszedł jednak czas końca, bo krzesło zestarzało się na dobre. Ale dostało kolejne życie.
- Moje nogi zaczęły się trząść, lakier popękał, a wyściółka wyblakła - "opowiada" w filmie krzesło Mariusz. - Byłem bardzo zmęczony. Myślałem, że to koniec. Ale okazało się, że w MDK, podobnie jak w Akademii Pana Kleksa w MDK znajduje się szpital starych sprzętów. Zajęły się mną dzieci z pracowni technicznej i oto jestem pachnący świeżym lakierem i z nowym, modnie obszytym siedziskiem. Dowiedziałem się, że pochodzę z rodziny mebli eklektycznych. Bardzo się z tego ucieszyłem i postanowiłem zrobić coś dobrego, zaoferować swoje usługi w zamian za pomoc dzieciom z chorymi płucami. Możesz stać się moim właścicielem, biorąc udział w licytacji WOŚP.
Krzesło ma szansę na nowe życie w innym miejscu. Będzie licytowane w następną niedzielę, 28 stycznia na Rynku Staromiejskim.